Strona 1 z 1

"Rajd wyzwolenia miasta Poznania" - 2 el. PPAiK

PostNapisane: czwartek, 9 lut 2006, 18:32
przez Albert(Zambrów)
Witam i sie zapytuje, ktos sie wybiera :?: Mam nadziej ze LEH wpadnie ze swoja niezawodna ekipa i zrobia jakis oscarowy rajdowy thriller :D

Szcegóły dotyczace rajdu:

http://www.aw.poznan.pl/imprezy2006/200 ... /index.htm

P.S.- Zachecam do przybycia :D

PostNapisane: czwartek, 23 lut 2006, 16:16
przez maciekd
Jadę, niestety ciągle cywilem...

PostNapisane: czwartek, 23 lut 2006, 22:28
przez Fryta
Ja też będę ale jako serwisant :) Postaram się do Was jakoś Banasiki jakoś zagadnąć :)

PostNapisane: czwartek, 23 lut 2006, 23:38
przez maciekd
Banasiki? :? :)

PostNapisane: czwartek, 23 lut 2006, 23:59
przez zbik
Fryta napisał(a):Ja też będę ale jako serwisant...


Fryta bo Ci nos urosnie :twisted:

PostNapisane: piątek, 24 lut 2006, 08:43
przez Fryta
zbik napisał(a):
Fryta napisał(a):Ja też będę ale jako serwisant...


Fryta bo Ci nos urosnie :twisted:


No, dobra - Żbiku jako dobry kolega mnie wygryzł ze stanowiska i to on się pobawi w serwis :)

Ja za to awansowałem do rangi umysłowego w Hondzie Civic jakby co ;)

PostNapisane: sobota, 25 lut 2006, 15:20
przez Albert(Zambrów)
A u nas wyszły kiszki, auto niesprawne, znaczy nie az tak sprawne jak byc powinno, i nie jedziemy :( chcialem z calych sil podobnie jak brat, jednak nie wydalo :( ale odrobimy na Magnolii :D

PostNapisane: niedziela, 26 lut 2006, 21:10
przez Fryta
No, szkoda, że Wam się nie udało ale...

Moim zdaniem dobrze, że nie przyjechaliście - wpadniecie dzięki temu na Magnolię :D Sam rajd to jeden wielki kontrast - z jednej strony były super próby na torze a z drugiej króciutkie oesiki na placach (jechało się 20 sekund!) do których dłuuugo się jechało... Ogólnie uważam, że rajd był nienajgorszy i troszku źle przemyślany - jest przecież piękny teren do wykorzystania to raz, a po drugie wystarczyło zrobić na tych samych terenach po prostu dłuższe odcinki... To są takie moje spostrzeżenia na przyszłość :)

PostNapisane: poniedziałek, 27 lut 2006, 12:00
przez Albert(Zambrów)
CZytalem forum KRPP i podobne wypowiedzi byly. Proby na torze w zalzeniach sa niezłe, jednak pozostale ze schematów bylo widac ze krecioly.

Z drugiej strony opole tez wygladalo na kreciąl, a ludzie mowili ze po 150 na probach :)

Na magnolie BARDZO chcialbym pojechac, trzeba szperaczom dokopac :P

PostNapisane: poniedziałek, 27 lut 2006, 14:05
przez Fryta
Albert(Zambrów) napisał(a):Z drugiej strony opole tez wygladalo na kreciąl, a ludzie mowili ze po 150 na probach :)


No tutaj było podobnie, z tą jednak różnicą, że nie było 150 na próbie ale 15 :)

PostNapisane: poniedziałek, 27 lut 2006, 15:53
przez maciekd
Nie wszystkie próby na torze były takie ciekawe. "Brzuch Romana" i "Babajaga" to prymitywne slalomy, dla niskozawieszonych, mocnych samochodów. Super były "ciężarówki" i "karting", i dość zabawne "depot". Wcześniej niestety było tak ciasno, że trundo było mówić o jakimś korzystnym torze jazdy. Z drugiej strony była to szansa dla słabszych samochodów. Na torze już moje 75KM nie wydało i tam traciłem najwięcej. Studiuję w Poznaniu od 5 lat i dopiero teraz, dzięki organizatorom, mogłem zwiedzić kawałek Wielkopolski. Szkoda, że dojazdówki miały długość niewspółmierną do długości prób sportowych. Nie ma co jednak narzekać. Kolejne doświadczenia zebrane. Rajd był w sumie udany i obyło się bez problemów. Niemniej organizowany w czerwcu przez KRPP I Rajd Juwenalia pokazał, że w Poznaniu można zorganizować fantastyczny KJS!

Gratuluje przy okazji wszystkim, którzy pojechali na miare możliwości swoich i samochodu, a szczególnie załogom Grodzki/Podkalicka i Myszorowski/Wolanin za fantastyczną walkę. Zawsze wiedziałem, że mamy w Szczecinie świetnych kierowców :)

Działo się będzie na Magnolii :!: :D

PostNapisane: środa, 1 mar 2006, 09:21
przez Albert(Zambrów)
Fryta napisał(a):
Albert(Zambrów) napisał(a):Z drugiej strony opole tez wygladalo na kreciąl, a ludzie mowili ze po 150 na probach :)


No tutaj było podobnie, z tą jednak różnicą, że nie było 150 na próbie ale 15 :)


Wnioskuje, że paliły sie skrzegła i hamulce reczne. Jednak zawsze jakies doswiadczenie sie zbiera na takich rajdach, np. szalncza pogon na dojazdówkach, czesto jest ciekawsza niz proby sportowe :)

PostNapisane: środa, 22 mar 2006, 15:33
przez clio_s_1200
witam....a i ja dorzucę swoje 5 groszy do tego rajdu...więc debiutowałem w nim na prawym....i powiem jedno....rajd....był taki sobie...wg mnie gdyby nie tor kartingowy oraz depot....było by to porażką...ewentualnie jeszcze próba przy autostradzie była ciekawa...a reszta....prymitywne slalomy i kręciołki....nic specjalnego...a dojazdówki przedługie.....pozdrawiam