Sprawa wyglada tak: chce jakis pojazd tylko do kjs-ow, fundusze mam bardzo ograniczone, czyli maksymalnie 2tys zl. No i mam dylemat co kupic.
Jedna z mozliwosci to juz jako tako przygotowany malec i po troszku do niego dokladac, dokladac, dokladac... ewentualnie przeszczepic mu silnik z zastavy czy z jakiegos innego cuda.
Zamiast malca, mozna kupic "lepsze", ale seryjne auto i tez dokladac, dokladac, dokladac... Mysle tutaj o np zastavie, ladzie, etc
Co o tym myslicie i jakie macie inne propozycje?