Moderator: SebaSTI
Anbarra napisał(a):krzysiek_swrt napisał(a):Ja zawsze byłem zdania i nie tylko ja i to przetestowałem że na im gorszych śmietnikach nauczyło się panować nad autem i jeszcze lepiej jak panowały trudne warunki to później po ogarnięciu tego o wiele łatwiej jest kontrolować auto na lepszych oponach.
wlasnie taki moj cel
@krzysiek
zawias i opony wazne, ale nie zapomnij ile daje cos takiego jak krotka przekladnia kierownicza, i ewentualne krotsze biegio ile mowimy o prawdziwych kreciolach, czyli "max 3 bieg i juz wracaj na jedynke", a nie o coraz popularniejszych "minirajdach". rowniez wydaje mi sie ze te hamulce niekoniecznie musza byc przeboskie - wazne zeby ich nie braklo, a w ciagu 2-3 minut raczej nie zaczna plonac od temperatury. ale raczej lepiej nauczyc sie hamowac na slabych hamulcach, zanim sie rzucisz na jakies dobre, bo po prostu nie ma sensu placic za eksploatacje dobrego sprzetu, jak mozna jeszcze podszlifowac cos na gorszym. w ogole ma ktos doswiadczenie w kajtkach na aucie z ABS-em? badz chocby "treningowo" powiedzcie jak to jest, bo nigdy nie ujezdzalem takich aut na placach.
swoja droga - chyba nic nie pisalismy o poloskach, i o tym czy/jak mozna zadbac o ten dosc istotny element (wiecie ze w RBR mozna urwac poloske? tylko ze trzeba bylo sie mocno wysilic by to zrobic)
krzysiek_swrt napisał(a):wracając do do abs-u to mi się udało przełamać psychikę że bez abs-u potrafię odpuścić hamulec w kluczowym momencie ale nim to wyćwiczyłem to kilkadziesiąt razy byłem w plenerze i zwiedzałem rowy ale teraz nie mam z tym problemu i abs wkurza mnie strasznie.A zeby wyćwiczyć jazde bez abs-u najlepiej na jakimś placu ustawić karton i próbować w ostatniej chwili puszczać hamulec i go omijać jak nie wyjdzie to szkody nie będzie ale po pewnym czasie zacznie się to udawać i abs przeztanie być potrzebny.
kij napisał(a):Polosie to w kosc najbardziej dostaja jak masz szperunek. Przy zwyklej skrzyni, na kreciolach przeguby sie sypac beda szybciej (duzo mielenia na skreconch kolach). W RBRze masz do dyspozycji wszelkie bajery, zeby w realu to miec, to porzeba worek salaty, najlepiej bez dna, wiec warto w pierwszej kolejnosci inwestowac w bezpieczenstwo, a dalej to w siebie, jezdzac, bo i tak najwazniejszym skladnikiem predkiego autka jest lacznik kierownica-pedaly.
posejdon napisał(a):Jak zamszowa kiera to i zamszowe rękawice muszą być. Inaczej to nie spełnia zadania. A jak skórzana czy tam plastikowa to rękawiczki też skórzane albo wcale.
ZbyszekChaosu napisał(a):Zostawcie ten zamsz w spokoju. Jak kiedyś będzie kasa na zamszową kiere, rękawiczki a do tego nabę to się kupi.
Ja się pytam czy warto inwestować w jakieś rękawiczki do fabrycznej kierownicy. Jeśli tak to jakie i ile to da. Z zamszowymi sprawa jest oczywista więc proszę nie drążyć tematu.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości