Pierwsze (i oby nie ostatnie) auto do KJS

Dla tych, którzy zaczynają i tych, którzy już wygrywają - dajcie sobie znać, gdzie się można poganiać!

Moderator: SebaSTI

Pierwsze (i oby nie ostatnie) auto do KJS

Postprzez HMP » niedziela, 2 kwi 2006, 13:51

Witam
Ten wątek było już raczej kilka razy poruszany, ale ja także robię przymiarki do auta. Jak na razie wiek (17lat) pozwala mi tylko na gdybanie:) Mam zamiar startować z kolegą (pilot) i dzielić się kosztami po połowie. Nasz budżet to maks 1500zł. W tej cenie musi zmieścić się wszystko, czyli auto + mody. Pierwsza myśl to oczywiście maluch. Tylko pojawia się problem znalezienia dobrego egzemplarza :/ taki ok. 15 letni maluch to zazwyczai ruina. Pytanie- szukać dobrego, zadbanego egzemplarza (drogiego) czy auto do remontu blacharki itd (tańszego) ? Teoretycznie większośc prac można wykonać samemu, ale teoria i praktyka to dwie rózne kwestie. Kolejna myśl to Polonez lub 125p - jednak rozstaw osi, zwrotność, stan itd raczej je dyskwalifikują. Następna - Ibiza, Uno, Golf mk1 - tylko że każde z tych aut będzie pewnie "pełnoletnie" i też wymagało wkładu finansowego. Pozostaje jeszcze Łada Samara lub Skoda Rapid, ale to raczej padaki. Myślałem także nad Garbusem lub Trabantem 1.1 - co o nich myślicie?
Oczywiście 1 sezon posłuży tylko jako zbiór doświadczenia. Maluch jest chyba najlepszym autem do tego? Poza tym daje całkiem duże możliwości rozwojwe w przyszłości (swap). Na pewno najpierw zainwestuję w zawiechę. Mam kilka pytań jeszcze:
- czy warto kupowac używane pasy, kubły, kierownicę itd ?
- jaki jest koszt klatki do malucha i czy warto ?
- czy startując w KJS trzeba należeć do jakiegoś automobilklubu?

Pozostaje także kwestia klasy od której zacząc startować na początku. także koszty utrzymania mają spore znaczenie.
Hampel
HMP
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota, 1 kwi 2006, 18:21
Lokalizacja: Legionowo


Postprzez Buncol » niedziela, 2 kwi 2006, 13:55

Za 1500 do KJSow nie widze nic innego poza niedoinwestowanym maluchem.
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez LuiG » niedziela, 2 kwi 2006, 15:25

jak narazie to to auto kosztowało nas ok 3tyś zł... z wszystkim...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Drugie auto (sam tjun) kosztowało +- 2500zł ale nie było żadnego specjalnego oszczędzania

Obrazek

samo auto kosztowało 1000zł, myśle że kupując wersję wolnossącą z silnikiem FIRE (popularny, full części, znane sposoby na tuning)

wersje wolnossącą można napewno zakupić taniej, ale powiedzmy że też za ok 1000zł, zostanie jeszcze te 500zł na tjuny i jakies naprawy

przedewszystkim musisz znaleźć auto w którym

- blacharka będzie w takim stanie że sam wszystko będziesz mógł zrobić

- hamulece były w dostatecznym stanie, tak żeby pojechać chociaż ten
pierwszy KJS

- silnik w przyzwoitym stanie

- układ kierowniczy w stanie dobrym


zostanie jeszcze 500zł (pomijam rzeczy typu opłaty, myśle że na to jest osobny budżet :roll: )

będąc upierdliwym, uparty i jak dobrze będziesz szukał , to za 250zł jesteś w stanie zakupić:

2 x kubły
2x szelki
sportowa kierownica

za 200-150zł możesz zakupić
- sportowe sprężyny

jeżeli rury od wydechu są w dobrym stanie to za 30zł mozesz dać przelowtowy tłumik z 125p
głośne auto zawsze bardziej zwraca uwagę :D

za ok 300zł to możesz myśleć o całkiem fajnym tjunie silnika (głowica+wałek+dolot+wydech)


No i oczywiście nie mozna zapominać o podstawowym zapleczu narzędziowym... bez tego ani rusz, przy starszych autach niezbędna będzie też spawarka...


wszystko mówię z własnego doświadczenia, nie jest to powyciągane z du**

oczywiście takim autem nie zawalczysz, ale do dobrze można się pobawić, zawrówno jezdząc jak i budując 8)
Avatar użytkownika
LuiG
N3
 
Posty: 230
Dołączył(a): niedziela, 10 paź 2004, 21:12
Lokalizacja: Opole

Postprzez Albert(Zambrów) » poniedziałek, 3 kwi 2006, 10:04

Jsli jest jakis warsztat, albo garaz z tym co potrzebne, to mozna kupic nawet malara za 500 zeta. SAm liczylem ze z czesci z hogi mozna jakies 30-35 koni wykrecic, w kosztach mniejszych niz 400. Mi wynioslo 800 zeta na dwa bilsteiny na tyl, fotel, pasy i pare gratów. Tylko bylo ty plany, bo jeszcze przed inwestycjami maluch rozwalilem :) stoi teraz krzywy i czeka na sobote, zamierzam z tatuskiem wyprostowac lekko :)

Z drugiej strony za 1500 mlucha nie kupisz takiego ja sam moze zbudpwac na uzywanych czesciech. Przy wiekszym budzecie mozna zadbac o wage(ppliweglan zamiast szyb, laminaty zamiast pokywy silnika i maski przedniej, w srodku nic oprócz foteli i ząłogi :) )
...każdy ponad każdym, wszyscy najmądrzejsi...

Rajdy wporzO!

Banasik Rally Team OGIEŃ :!:
Avatar użytkownika
Albert(Zambrów)
A6
 
Posty: 1350
Dołączył(a): czwartek, 28 sie 2003, 13:04
Lokalizacja: Zambrów

Postprzez bialazzz » poniedziałek, 3 kwi 2006, 16:02

LuiG zainteresowała mnie twoja wypowiedz. Z ceną za takiego Uniaka przypadkiem nie przesadziłeś ?? Jak sie przegląda ogłoszenia to w dobrym stanie za 1000 raczej nie znajdziesz :?: Nie znam sie wiec mozesz to interpretować jako pytanie ;)
Pozdro
Avatar użytkownika
bialazzz
N1
 
Posty: 54
Dołączył(a): niedziela, 2 kwi 2006, 19:39

Postprzez LuiG » poniedziałek, 3 kwi 2006, 20:31

zalezy co kto rozumie przez dobry stan, jak kupowałem tego uniacza to dla niektórych pewnie to był by złom... nie wyglądało, nie jezdziło... dla kogoś kto nie ma zapału by przy aucie posiedzieć były to stan zły...

wystarczyło w sumie 3 dni i może ze 100zł i auto zaczęło ze dwa razy lepiej śmigać i lepiej wyglądać....


aha i wystawiony był uniacz na allegro za 1300zł, a kto powiedział że proponowane ceny są ostatecznymi, zawsze możne się potargować, z 1300 do 1000zł , z 1000zł do 800zł itd... :D
Avatar użytkownika
LuiG
N3
 
Posty: 230
Dołączył(a): niedziela, 10 paź 2004, 21:12
Lokalizacja: Opole

Postprzez wallygator » poniedziałek, 3 kwi 2006, 21:37

mając kwotę 1500 zł trzeba liczyć raczej na nie lada okazję, żeby kupić coś sensownego (pamiętajmy, że dochodzi jeszcze ubezpieczenie i przerejestrowanie)
moja rada na to, to:
- tanie auto po okazyjnej cenie
- dużo znajomości w warsztatach lub posiadanie odpowiedniego sprzętu
- dużo, dużo, dużo swojej pracy

co do auta to wybrałbym malucha lub Trabanta 1.1 (którego osobiście posiadam :) )
wallygator
N3
 
Posty: 312
Dołączył(a): niedziela, 1 sty 2006, 16:47
Lokalizacja: rzeplin kolo wrocka


Powrót do KJS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość

cron