Wydaje mi się, że do sportu rotacyjny silnik Wankla jest wręcz genialny. Mała masa, prostota konstrukcji, brak wibracji, harmonijne rozwijanie mocy, ponad trzykrotnie większa moc osiągana z litra niż analogiczny silnik spalinowy...
Szkoda, że tylko Mazda rozwija projekt tego silnika, jeśli większa liczba producentów zabrała by się za udoskonalanie tego silnika to wydaje mi się, że dokonała by się rewolucja na miarę silników Diesla. Mazdy RX-3, RX-4, RX-7 czy ostatnio RX-8 nie są w stanie na tyle spopularyzować tego silnika żeby ludzie się do niego przekonali. Wydaje mi się, że jedyną jego wadą jest zużycie paliwa, nie ma siły żeby silnik oddający 3xwięcej mocy spalał mniej. Takie sprawy jak nie spełnianie norm emisji spalin są spokojnie do rozwiązania. Ludzie mówią też coś o wysokich kosztach produkcji tego silnika, a gówno prawda , w momencie kiedy silnik jest produkowany w tak małych ilościach jak sprzedaż Mazdy RX-8 to koszty produkcji oczywiście są duże, ale w momencie jeśli silnik wszedłby do produkcji w dupowozach klasy A, B czy C to koszty jego produkcji znacznie by spadły. Mała jego popularność wiąże się bezpośrednio ze sprawą jego serwisowania w Polsce, skoro serwisant w ASO Mazdy będzie widział silnik rotacyjny pierwszy raz w zyciu to nie wymagajmy od niego cudów.
Wracając do sportu, bardzo ważne jest żeby silnik rozwijał moc harmonijnie i kulturalnie, w powiedzcie mi, co powoduje mniejsze wibracje, walenie pięscią w stół czy okręcanie rolki taśmy klęjącej wokół ołówka? Gdyby ktoś nie rozumiał, działanie tradycyjnego silnika spalinowego to własnie coś jak walenie pięscią w stół. Praca silnika rotacyjnego kojarzy mi się znowu właśnie z okręcana wokół ołówka taśmą.
Ze względu na prostotę konstrukcji oraz małą wagę i rozmiary, taki silnik można upchać nawet do komory malucha, albo dla lepszego rozkładu mas np. zamiast tylnej kanapy
Z pojemności 1300 Mazda uzyskała 230 koni, czyli w przypadku kaszlowego 650 moc wyniosla by jakieś 115 koni, a to dopiero początek mozliwości tego silnika.
Niestety na możliwość zamontowania sobie takiego silnika w CC czy SC jeszcze trochę poczekamy, ale moim zdaniem, pszyszłość sportu to właśnie silniki rotacyjne, o ile Mazda nie zaniecha rozwijania tego silnika.