Felgi stalowe vs aluminiowe

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Felgi stalowe vs aluminiowe

Postprzez nhw220t » piątek, 1 sie 2003, 10:09

Rav, czy to Ty zlamales felge na Pucharze Lata? Bardzo jestem ciekaw, jak to zniosl samochod, tzn. czy nie poprzestawialo to zbierznosci i geometrii. Generalnie obserwojac to zdarzenie doszedlem do wniosku ze slaba stalowka dziala w takich sytuacjach jak "bezpiecznik". To ona sie rozrywa, chroniac przed powaznymi uszkodzeniami zawieszenie. Pewnie gdybys jechal na super-mocnych sportowych magnezowych OZ-tach czy Speedline to felga bylaby tylko lekko drasnieta, ale za to wachacz urwalby sie razem z McPhersonem. Dochodze do wniosku, ze slaba wytrzymalosc felg stalowych w porownaniu do magnezowych jest w sporcie amatorskim raczej zaleta niz wada... [/list]
Ostatnio edytowano piątek, 1 sie 2003, 13:20 przez nhw220t, łącznie edytowano 1 raz
WUY3902
Avatar użytkownika
nhw220t
N2
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2003, 22:30
Lokalizacja: Warszawa


Postprzez SariS1.4 » piątek, 1 sie 2003, 12:10

Pewnie ze tak, zwłaszcza jak sie ma słaby budrzet to stalówki sa lepsze (choc oczywiscie najlepiej nie dzwonic wcale). Sam ostatnio na ciećciach, krawężnikach pogiołem 2 stalówki ale zawieszenie ocalało (zbierzność oczywiście trzeba było poprawic ale dopuki nie dam rozporki i tak ciagle mam z tym problem
Avatar użytkownika
SariS1.4
N1
 
Posty: 94
Dołączył(a): wtorek, 15 lip 2003, 11:45
Lokalizacja: Przemyśl City

Postprzez !ADI! » piątek, 1 sie 2003, 13:30

A po za tym, to koszt wyprostowania [o ile się jeszcze da] stalówki jest niczym w porównaniu do prostowania aluminiowej.
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez luks » niedziela, 3 sie 2003, 00:53

a alu to nie powinno się w ogóle prostować :P
rajdy
rajdy
rajdy
Avatar użytkownika
luks
N3
 
Posty: 452
Dołączył(a): sobota, 22 mar 2003, 22:13
Lokalizacja: 71

Postprzez !ADI! » niedziela, 3 sie 2003, 01:31

wielu rzeczy w autach nie powinno się prostować :D

Ale jeśli takie koło się wyważy i przetestuje, to nie ma raczej problemów z późniejszą exploatacją.
Oczywićsie, o ile felga nie wygląda jak kilkunastocalowy aluminiowy czips 8)
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez rav » niedziela, 3 sie 2003, 23:50

Może się zdziwicie ale ja w nic nie przyrąbałem. Po SL4 coś mi zaczęło hałasować i pomyślałem że albo niedokręcone koło, albo łożysko. Zatrzymaliśmy się i sprawdziliśmy śruby, ale były dokręcone. Pomyślałem że nie ma co się wycofywać z powodu łożyska. Przejedzie się do końca, a potem prosto do warsztatu, chyba żeby się pogorszy. Przed SL 10 się pogorszyło, ale stwierdziłem że do warsztatu jedzie się przez Bemowo, a warto by było jeszcze powalczyć więc wystartowałem i w 2 części próby na hamowaniu coś się stało. Udało się zatrzymać przed krawężnikiem. Potem chcieliśmy wypchnąć samochód, żeby umożliwić następnym zawodnikom start. Generalnie bałagan. Jak już jedno koło stało na krawężniku stwierdziłem że można je po prostu zmienić, ale wtedy zbrakło lewara. Na szczęśnie w samochodzie wozimy 2 (Krzysiek bierze ze swojej Skody na wszelki wypadek) i ten drugi był dłuższy. Teraz powiem co się stało. Ta awaria to nie było łożysko, tylko po prostu felga od przeciążeń zmieniła swoją geometrię. Na kolejnym hamowaniu dzióry pod śruby nie wyrzymały i puściły. Jedna śruba się złamała. Jedna z 2-óch stalówek które mam (a może miałem) to zapas otrzymany razem z samochodem, a drugą dokupiłem u wulkanizatora za 100zł. Możliwe że ktoś kiedyś jeździł na niej z niedokręconymi śrubami, albo po prostu felgi Renault nie są przystosowane do takich przeciążeń (w końcu mam wspomaganie hamulców). Tak wogóle to podobno robią je w Bielsku Białej i jest to najgorszy z dostępnych towarów na rynku. Jutro powieszę tę felgę pod mostkiem na Bemowie jako przestrogę. Przy okazji zapytam was o radę. Jak wyciągali mi tę śrubę z piasty, wiercili, wiercili, aż w końcu nie mieli co wiercić i zrobili gwint. Niestety wszedł krzywo, więc poprawili, ale ja w takie patenty nie wierzę. Piasta do Clio kosztuje 650zł. Do tego łożysko 150zł. Czy znacie jakiś warsztat, który zrobiłby naprawę gwintu w żeliwie. Już jeden znalazłem, ale oni robili tylko w aluminium. Inny pomysł to przerobić tę dziurę pod szpilkę z kołnieżem od spodu. Znów nikt nie chce się tego podjąć. Mowią że do Clio są szpilki wkręcane i innych nie montują. Jeszcze jeden pomysł to nawiercić nowe otwory przesunięte o 45 stopni, ale wtedy będę się bał że z piastą stanie się to co stało się z felgą. Jeszcze inny pomysł to wstać w niedzielę o 4 rano... Jeśli ktoś ma jakiś pomysł to czekam na propozycje. A jeśli chodzi o prostowanie felg to jeździłem kiedyś na prostowanej alu i było dobrze. Jak złapałem kapcia na próbie na kostce to mi jej nawet nie było żal i potem nie było czego prostować. Felgi prostują na ul.Znanej na Jelonkach.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rav » niedziela, 3 sie 2003, 23:54

A na stronie http://www.ak-polski.org.pl powinny się pojawić on-boardy z pucharu lata i jeden z nich przedstawia wspomnianą sytuację. Gdyby Andy nie był na urlopie to pewnie byłyby wcześniej niż wyniki bo wysłałem je zanim jeszcze ostatni zawodnik oddał kartę, ale Andrzej wraca za tydzień, a teraz strona jest pod umiarkowaną opieką. Słyszałem że n SL-4 ktoś rozwalił Corsę o mur. Nie widziałem żadnego zdjęcia. Jak ktoś widział to niech opowie.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rav » niedziela, 3 sie 2003, 23:59

A jeśli ktoś chce obejżeć taki "bezpiecznik" to jest w galerii z pucharu lata. To chyba właśnie ta Corsa, ale coś się tam musiało stać że nie pojechali dalej.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rav » poniedziałek, 4 sie 2003, 00:00

Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez !ADI! » poniedziałek, 4 sie 2003, 00:07

rav, a w ktorym dziale dokladnie se te onboardy?
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez luks » poniedziałek, 4 sie 2003, 00:36

"Galerie zdjęć z Rally Mińsk Mazowiecki 2003 "
albo łatwiej :]

http://acn.waw.pl/sebo/Centrum/Centrum/gal6ppc.html
rajdy
rajdy
rajdy
Avatar użytkownika
luks
N3
 
Posty: 452
Dołączył(a): sobota, 22 mar 2003, 22:13
Lokalizacja: 71

Postprzez nhw220t » poniedziałek, 4 sie 2003, 09:35

Corse widzialem zaraz po uderzeniu w mur. Wyrwali caly wachacz razem z kolem, pogieli blotnik i maske. Lewy przod tego samochodu to totalna demolka. Nie bylo mowy o kontynuowaniu jazdy. Ale jak do tego doszlo, niestety nie widzialem.
WUY3902
Avatar użytkownika
nhw220t
N2
 
Posty: 105
Dołączył(a): sobota, 24 maja 2003, 22:30
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rav » poniedziałek, 4 sie 2003, 11:10

Ja tylko słyszałem że przyrąbali w ten mur na zewnętrznej ostatniego zakrętu. Patrząc na konfigurację trasy i stan nawierzchni nie było trudno wylecieć w tamtym miejscu.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości