motorsport.com

przez **slic_** » środa, 16 lip 2003, 13:03

wurce zaliczane są do klasy od 3000 do 3500cm3 tak więc wolno ssące silniki 3,5litrowe mogłyby miec moc ok 500KM ale moment byłby już dużo niższy niż obecne wurce z turbiną. pozatym taki sześcio cylindrowy motor ważyłby dużo więcej. a jeśli chodzi o wrażenia akustyczne to nic nie zastąpi podtrzymania turbo

przez **żółtodziób** » czwartek, 17 lip 2003, 11:40

tak, tylko wtedy wkraczamy w zupełnie inne klimaty. To już duże i ciężkie silniki 6cio cylindrowe, których nie montuje się w klasie compact. V6 o pojemności 2.8 siedzi w Golfie, ale to największy silnik w compakcie jaki istnieje. Chcąc używać silników 3.4 litra zostają takie opcje jak Alfa Romeo 156, BMW 330, Subaru Legacy, Mercedes klasy C, i podobne im landary. trochę to do rajdów nie pasuje, no, jeszcze Alfa mogłaby byc, ale cała reszta to przecież pomyłka... Obecnie rozwijane modele klasy compact i segmentu B stalyby się zupełnie bezużyteczne, lata pracy poszłyby na marne.

przez **nhw220t** » czwartek, 17 lip 2003, 14:05

Turbina w WRC powinna byc. Ja bym zakazal aktywnych dyfrow i tyle. Widowiskowsc by wzrosla, a koszta zdecydowanie spadly. Gdzie te boki, sprzed lat?[/list]

przez **Zepter** » czwartek, 17 lip 2003, 14:12

Żółtodziób: największe silniki montowane w kompaktach mają pojemność 3.2 l ((VW Golf R32 i Alfa 147 GTA).

przez **żółtodziób** » czwartek, 17 lip 2003, 20:36

no tak, o Alfie 147 zapomniałem, ale Golf to chyba ma silnik 2.8... ale nie będę się upierał. Jest jeszcze Seat Leon Cupra z silnikiem V6, nie pamiętam jaka pojemność... W każdym razie nikt z obecnych producentów w MŚ niw ma w kompaktach silników większychniz 2.0 bez turbo. Peugeot V6 3.0 montuje do 406stki, Citroen do C5, Subaru H6 do Legacy, Ford nawet do mondeo nie montuje niz większego niż 2.5 litra, musieliby homologować jakiegoś amerykana, Skoda duży silnik montuje do Superba, jedynie Hyundai 3.0 V6 pakuje do Coupe którego można w miarę bezboleśnie przerobić na rajdówkę. Podejrzewam więc że FIA po prostu każe pościągć turbosprężarki z istniejących wurców. Ale zaraz zaraz, tak sobie myślę że te wozy automatycznie przeskoczyłyby do A7! Czyli mogłyby ważyć około 1000 kg w myśl obecnych przepisów! Może nie będzie tak źle, nawet jak dołożą im 50 kg to i tak stosunek mocy do masy pozostanie na przyzwoitym poziomie, będą to po prostu kit cary z napędem AWD! To nie jest takie złe!

przez **luks** » czwartek, 17 lip 2003, 22:21

żółtodziób napisał(a):no tak, o Alfie 147 zapomniałem, ale Golf to chyba ma silnik 2.8...

ma 3.2

w tej wersji R32 rozwiercili zwykła VR6 z tego, co pamiętam..

przez **schwepes** » piątek, 18 lip 2003, 00:25

żółtodziób napisał(a): Ale zaraz zaraz, tak sobie myślę że te wozy automatycznie przeskoczyłyby do A7! Czyli mogłyby ważyć około 1000 kg w myśl obecnych przepisów! Może nie będzie tak źle, nawet jak dołożą im 50 kg to i tak stosunek mocy do masy pozostanie na przyzwoitym poziomie, będą to po prostu kit cary z napędem AWD! To nie jest takie złe!

i wtedy cała czołowka (nie wspomianjąc o reszcie) MŚ w jakimś rajdzie asfaltowym nie zmiesci się na punktowanych miejscach :wink:

bo ciężko będzie walczyć z przednionapędówkami z mniejszą masą i mniejszymi stratami na przeniesieniu napędu... chyba, że w niższych klasach też planują takie zmiany, ale to by wiązało się z całościową zmianą przepisów, w co wątpię..

ja bym jednak dla redukcji kosztów zabronił używania akt. dyfrów..

przez **pwrc** » niedziela, 20 lip 2003, 13:50

wklejam cytat z działu MS: turbo out...

żółtodziób napisał(a):samochody turbodoładowane dużo łatwiej stają w płomieniach, wolnossące maszyny mają do czewoności rozgrzane kolektory wdechowe, ale są one izolowane termicznie, silniki turbodoladowane maja poodsłaniane turbosprężarki, w samym silnik także panuje większe ciśnienie i większa temperatura, wypadek auta z silnikiem turbo dużo łatwiej może zakonczyć się pożarem niż wolnossącego, dość przypomnieć jak zginęli Henri Toivonen i jego pilot, Sergio Cresto, problem pożarów pozosał nierozwiązany do dziś, prez ostatnie pięć lat nawet nie jestem w stanie policzyć ile razy paliły się wozy z doładowaniem, Shlesser zjarał swojego diesla w Dakarze 2002, Colinowi najpierw paliły się Focusy, ostatnio także Cytryna że ledwo zdążył uciec, jedngo Focusa zjarał także Kremer, Solbergowi bodaj jarało się Subaru, Sainz przez pożar przegrał tytuł w 1998 roku, Stańcy paliło się Porsche GT2, Korzanowki i Zembowicz też upiekli się i to nie w wurcu ale w zwykłej Nce gdzie sprężarka nie grzeje się aż tak mocno. Za to żeby się paliły auta z silnikami wolnossącymi to nie słyszałem. Nie ulega więc wątpliwości że turbo jest mniej bezpieczne.

Richards forsując takiea nie inne przepisy zamknie sobie drogę do spredaży swoich Sbaryn prywaciarzom. Są dwa wyjścia: albo zrobią RRC które będą identyczne z WRC ale bez drogich zabawek w stylu aktywnych dyfrów, to jeszcze nie będzie takie złe, więcej ślizgania będzie, albo zostawią tylko S 1600 i to będzie podcięcie całych rajdów,wycofają się niektórzy producenci którzy stracą klientów prywatnych a tym samym część budżetów, potem spadnie zainteresowanie regionalnymi rajdami, bo kto by chciał oglądać ośki które maja gorsze osiągi od coniektórych seryjnych aut, i w ten sposób będzie malało zainteresowanie cyklem WRC bo zrobi się z tego taka formuła 1 , kilka hermetycznych instytucji, rzadko zdarzająca się okazja zobaczenia tych wozów na żywo, jeszcze jak z Gronholma wyrośnie taki wyjadacz jak Schumacher to nie będzie na co patrzeć. Ludzie zaczną rallycross oglądać alo powstanie jakas inna federacja, pozbawiona głupizny FIA która będzie oraganizowała swoje rajdy...

żółtodziób: nie ma sensu pisac o bezpiecznstwie aut z czasów Toivonena,
dzisiejsze rajdówki to zupełnie inna bajka, na szczescie dla kierowców

nie słyszałem ani razu, zeby którys z szefów teamów startujacych w MS narzekał na plage pozarów swoich aut, i w jakikolwiek sposób sugerował, ze silniki wolnossace byłyby bezpieczniejsze, a jak obaj wiemy goscie wiedza od nas sporo wiecej na temat ew. wad i zalet obu mozliwych rozwiazan,

pozary to czesto wynik silnego uderzenia, moge byc wywołane równie dobrze od rozgrzanego wydechu, nie koniecznie od turbo, ostatni przypadek Colina w Finlandii, jesli dobrze pamietam, auto zapaliło sie z tyłu, cos sie zaklinowało w nadkolu i wskutek tarcia zapaliło, nie bede wnikał w pozostałe przypadki pozarów, ale nie sadze, zeby za wszytkie odpowiadało turbo, obecnie auta sa zabezpieczone przeciwpozarowo praktycznie najlepiej jak mozna,

sadze, ze nowa rajdówka z wolnossacym silnikiem byłaby +/- tak samo bezpieczna jak WRC

obaj wiemy, ze rajdy to niebezpieczny sport i nie ma 100% zabezpieczenia, mozna jedynie minimalizowac ryzyko
konczac, Korzanowski i Zembowicz zgineli w wyjatkowych okolicznosciach, trudno tę sytuacje odnosic do rajdów, daltego nie bede o Nich więcej pisał

PS: co do cześci postu nt p.Richadsa zgadzam sie z Toba w 100%

pozdr

przez **!ADI!** » niedziela, 20 lip 2003, 14:09

pwrc, wydaje mi się, że w finlandii Colinowi zapalił się płyn który wyciekał z tylnego dyfra. Ponoć najpierw poczuli zapach płynu[czy raczej oleju] który jest w dyfrze, a potem ten płyn zaczął wylewać się na wydech.

Gdyby auta z turbo były aż tak niebezpieczne, to by je o wiele wcześniej wycofali.

Acha palą się nie tylko auta z turbo: chyba rok temu zaczął fajcyć się golf chyba na imielinie czy nikonie. A w 1999 dosyć fajnie paliła się 106 rallye w mistrzostwach wielkiej Brytanii.
Oczywyście paliła się też tam Celica, ale ona zapaliła się od kapcia w tylnym kole.

przez **pwrc** » niedziela, 20 lip 2003, 14:57

!ADI!: całkiem mozliwe, nie pamietam dokładnie, ale auto na pewno zapaliło sie z tyłu
jak odszukam CD z relacja z to napisze
niewiele brakowało, a bym na ten oes dotarł, zabrakło troszke czasu :wink:

pozdr

przez **TommiCrazy** » niedziela, 20 lip 2003, 19:23

nhw220t napisał(a):Turbina w WRC powinna byc. Ja bym zakazal aktywnych dyfrow i tyle. Widowiskowsc by wzrosla, a koszta zdecydowanie spadly. Gdzie te boki, sprzed lat?[/list]

Kurde nawet niewiesz jak bardzo sie z toba zgadzam !!!!!

przez **+RAFAŁ+** » niedziela, 20 lip 2003, 22:18

Ja też jestem za zakazem używania dyfrów. Wolę zeby pozostało turbo. Dla mnie Subaru i turbo to dwie nierozłączne żeczy. Wiem, że istnieją Subaryny i bez turba, ale to już nie to samo...

przez **ZiG** » sobota, 6 wrz 2003, 19:49

Co do mocy silnikow wolnossacych osiaganych z 1 litra pojemnosci:
nie wiem ilu z was orietuje sie ile osiagaja wspolczesne silniki motocyklowe! Dla przykladu produkowana od kilku lat Yamaha R6 ma 120 KM, zas Suzuki GSXR 750 ma ich 140! Osiagaja wiec Okolo 200 KM z litra, nie tracac nic z trwalosci a awaryjnosc pozostaje na znikomym poziomie :twisted:

Nie wspominajac juz o nowych konstrukcjach wyscigowych gdzie moc z litra pojemnosci wynosi do 270 KM.

A co do duzych silnikow montowanych we wspolczesnych compaktach- Audi S3 ma teraz nowa jednostke V8 4.2 biturbo 340KM.

I co wy na to?

przez **!ADI!** » sobota, 6 wrz 2003, 21:40

ZiG ale nie zapominaj, że planują wprowadzić ogranicznik obrotów. W tedy z silnika nie jest tak łatwo wyciągnąć tyle mocy ile mają silniki z motorów.

przez **samer_wrc** » niedziela, 7 wrz 2003, 00:35

Motory maja duza moc ,ale gdzie moment?!? Auto duzo wazy i potrzebuje momentu obrotowego!

motorsport.com

Silniki wolnossące zamiast turbo

Kto przegląda forum