motorsport.com

przez **!ADI!** » niedziela, 15 cze 2003, 19:19

cytat:
"Sprzęgło Haldex

W samochodach z napędem 4x4 koncern Volkswagen wprowadził międzyosiowy mechanizm różnicowy w postaci sprzęgła typu Haldex. Sprzęgło Haldex jest modyfikacją sprzęgła wiskotycznego, w którym płytki przenoszące napęd łączyły się ze sobą samoczynnie, jedynie pod wpływem różnicy prędkości obrotowych kół przedniej i tylnej osi. W sprzęgle Haldex płytki te, pracuj w kąpieli olejowej, są łączone w sposób kontrolowany, za pomocą układu elektroniczno -hydrałlicznego składającego się z zaworu i dwóch pomp tłokowo-pierścieniowych. Płytki te można połączyć całkowicie lub tylko "częściowo", w ten sposób płynnie regulując przekazywany moment obrotowy. Sterowanie zaworem odpowiedzialnym za właściwe ciśnienie oleju odbywa się w sposób elektroniczny, z wykorzystaniem informacji o różnicy w obrotach kół przedniej i tylnej osi, położenia pedału "gazu", położenia kierownicy, ciśnienia w układzie hamulcowym, obrotach silnika, itp. Zaletą tego rozwiązania jest możliwość przenoszenia momentu obrotowego do 3200 Nm (!), duża szybkość działania oraz możliwość współpracy z układami elektronicznymi typu ABS, ASR, ESP."

Tak działa sprzęgło haldex już kiedyś była o nim mowa ale o ile dobrze pamiętam nikt nie sprecyzował zasady jego działania.

Więc teraz nasuwa się pytanie, a co by było gdybym wyciągnął bezpiecznik.?

przez **żółtodziób** » niedziela, 15 cze 2003, 20:11

trudno powiedziec, albo by nie działało wcale, albo działałoby w sposób niekontrolowany, dokładnie nie wiem w jaki sposób ta hydraulika sie uruchamia, ale podejrzewam że uruchamia się własnie droga elektroniczną, podejrzwam więc że po prostu zostałby tylko przedni napęd.

przez **schwepes** » poniedziałek, 16 cze 2003, 00:01

zostałby chyba tylko przedni napęd - wydawało mi się że gdzieś czytałem że tak się właśnie sprawdza na zwykłej hamowni fury 4x4 z haldexem

przez **!ADI!** » poniedziałek, 16 cze 2003, 12:04

szkoda, szkoda...

przez **TommiCrazy** » środa, 18 cze 2003, 00:00

Hm , zasmuce was!!!
przyzanm że niewiem oco wam chodzi

ale na hamowni dziś jak podjechałem to wyszło mi 90DecyBeliuszy na wyfuku

przez **nhw220t** » środa, 18 cze 2003, 09:58

A ile takich DecyBeliuszy na wyfuku jest normalnie? Wydaje mi sie, ze 90 to naprawde duzo.

przez **:alfan:** » środa, 18 cze 2003, 15:53

nhw220t napisał(a):A ile takich DecyBeliuszy na wyfuku jest normalnie? Wydaje mi sie, ze 90 to naprawde duzo.

Nie weim ile jest normalnie,ale strzelał bym koło 70ciu.Znaczy jakis bezpłciowy zwykły wydech,a nie cos porządnego.

Ale że 90 to naprawde dużo nie zgodze się.Akurat wczoraj przegladałem harmonogram track days na Donnigton Park.Niektóre z nich były oznaczone jako"silent events" czy coś takiego.Mozna było jezdzic tylko samochodami o głosności ograniczonej do... 90 dB właśnie..Więć jakas ekstremalna głosnośc to nie jest.

przez **żółtodziób** » środa, 18 cze 2003, 18:28

jak na zwykłe auto to jest cholernie dużo. Trzeba mieć durszlak zamiast tłumika ... 90 dB to taki hałas przy którym trzeba krzyczeć żeby można było rozmawiać. Normalnie auta mają coś koło 70. Ale normy pozwalają na więcej. Wyczynowe wozy grupy H mają nawet 110 dB, produkowane w Wielkiej Brytanii repliki Cobry mają 100 dB więc spoko, mieścisz się w normie...

przez **schwepes** » środa, 18 cze 2003, 19:41

a przy jakich obrotach było badanie? w Krakowie na targach Tuning Show 2003 były badane fury na profesjonalnej aparaturze (kliniki dźwięku) i najlepszy miał 133,1 dB (maluch na strumienicy pachonia) :roll:

przez **TommiCrazy** » środa, 18 cze 2003, 23:15

133 db to chyba sąde wsadzili do silnika ?:) wg takiego artykuło co kiedys czytałem , kazde 2 decybele sa bardzo wyrazie słyszane dla ucha.
powiem wam ze jak pozamykam szyby i hamuje silnikiem to trzeba krzyczec do pasazerów !! najgłosnie jest przy 3500tyś , tak tez było badanie prowadzone!! tłumik jest przelotowy , ma wsrodku tylko mały druszlaczek!! ale co najważniejsze sadzi cięzkim basem!!!!!! problemem jest tylko to ze wszyscy chcą sie odrazu z toba scigać , tłumik mam 3 dni i juz 2 razy omało ktoś wemnei sie niewpakował!!! wziąc trzeba jeszcze pod uwage ze moj galant ma przeznaczenie rodzinne nie sportowe

przez **!ADI!** » środa, 18 cze 2003, 23:21

O ile dobrze pamiętam to każde 3 dB to raz głośniej.

Wydaje mi się także, że odrzutowce przy starcie kręcą coś koło 120dB

przez **schwepes** » czwartek, 19 cze 2003, 00:24

TommiCrazy napisał(a):133 db to chyba sąde wsadzili do silnika ?:)

pomiar był robiony sondą stojącą ok. 2m za samochodem.... brana pod uwagę była max. wartość osiąganięta przez 20sek. aparatura pomiarowa była kliniki dzwięku, więc raczej dobry, profesjonalny sprzęt...

przez **Jachu** » czwartek, 19 cze 2003, 13:41

133 dB to raczej mało prawdopodobne. Z tego co ja wiem to 128 dB to wartość przy której człowiek może ogłuchnąć, a 110 dB to jest juz wartość niebezpieczna.
P.S.
Pozdrawiam i witam wszystkich forumowiczów, bo wpisałem się pierwszy raz.

przez **TommiCrazy** » czwartek, 19 cze 2003, 21:53

http://www.fun.from.hell.pl/2003-06-13/mitsubishit.jpg

ten link to profanacja mojej ukochanej firmy :/ wrrrr

przez **mitrok** » niedziela, 22 cze 2003, 19:32

nie wiem czy te 133 dB byly prawdziwe. Strumienica Pachonia (stosowana w rallycrossie) wg moich informacji ma ok. 113 dB.

motorsport.com

Haldex

Haldex

Kto przegląda forum