Start w kjs

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Start w kjs

Postprzez vealion » wtorek, 21 lut 2017, 21:07

Witam, długo zastanawiałem się w jakim dziale napisać i ostatecznie padło na mechanikę rajdową bo więcej moich pytań będzie związanych z mechanika.
Wiec zaczynajmy, chciał bym wystartować w kjs i jestem teraz na kupnie samochodu, długo się zastanawiałem czego szukcocać i stwierdziłem że nie ma sensu startować odrazu w wyższych kategoriach lecz wystartować w najniższej <900 (chyba dokładnie do 903). Pomyślałem żeby kupić cinquecento o pojemności 900 jak myślicie dobry wybór czy może jest coś lepszego ? W pierwszej kolejności chciał bym zadbać o bezpieczeństwo i myślałem nad wstawieniem klatki, foteli kubełkowych i pasów. Powiedzcie mi co będę mógł zrobić żeby poprawić po pierwsze bezpieczeństwo, po drugie przyczepność samochodu i po trzecie przyśpieszenie. Przy tej kat. pojemnościowej prędkości nie są szalenie wysokie i domyślam się że wiele więcej z takiego silnika nie wyciągnę no ale czekam na propozycje. Proszę nie pisać o kupnie 1,1 bądź wymianie na silnik od punto 1,2 bo chodzi o zostaniu w kat. 900. Z góry dziękuje za pomoc, każdy pomysł mile widziany jak i krytyka.
vealion
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lut 2017, 17:28


Re: Start w kjs

Postprzez iceman150 » wtorek, 21 lut 2017, 23:29

Po pierwsze musisz się zastanowić gdzie chciałbyś startować. Obecnie mało jest imprez gdzie istnieje klasa do 900 i całkiem możliwe ze przyjdzie ci w klasie rywalizować z autami 1,2. Niestety w takim przypadku będziesz miał bardzo utrudnione zadanie co może być frustrujące.
Co do bezpieczeństwa to na pewno fotel i pasy, da ci to lepsze wyczucie auta oraz w sumie możesz zyskać na wadze. Na pewno warto rozważyć zmianę kierownicy na taką z odsadzeniem bo z doświadczenia wiem ze w cienkim ciężko znaleźć fajna pozycję za kółkiem.
Jeśli masz duży budżet to na pewno klatka, dobry zawias i sensowne hamulce. Fajnie byłoby też dorobić stabilizator z tyłu co ograniczyłoby przechyły.
Moim zdaniem najlepszy zysk czasowy uzyskasz zmieniając właśnie zawias i dobre opony, bo co ci po mocy hak auto będzie nie do opanowania.
Rok 2004, konferencja prasowa w Nowej Zelandii:
- [reporter]: Znamy już te wszystkie wady waszego samochodu, ale czy możesz powiedzieć o nim coś dobrego?
- [Marcus]: Tak, to kabriolet.
iceman150
N3
 
Posty: 392
Dołączył(a): czwartek, 4 sty 2007, 23:26

Re: Start w kjs

Postprzez vealion » środa, 22 lut 2017, 07:28

Słuszna uwaga, widzę że w mojej okolicy jest kategoria tylko dla fiat 126p a następna to poniżej 1400. Więc muszę się rozglądnąć za innym samochodem, jeżeli jakieś polecacie dajcie znać.
vealion
 
Posty: 2
Dołączył(a): poniedziałek, 20 lut 2017, 17:28

Re: Start w kjs

Postprzez iceman150 » środa, 22 lut 2017, 09:08

Wybieralbym auta popularne na kas bo będzie łatwiej kupić jakieś części rajdowe i wiele rozwiązań będzie można podpatrZec. Ja myslalbym nad: Saxo, 106, Civic, może fiesta i polo. Seje 1,2 tez juz by dawały radę.
Rok 2004, konferencja prasowa w Nowej Zelandii:
- [reporter]: Znamy już te wszystkie wady waszego samochodu, ale czy możesz powiedzieć o nim coś dobrego?
- [Marcus]: Tak, to kabriolet.
iceman150
N3
 
Posty: 392
Dołączył(a): czwartek, 4 sty 2007, 23:26

Re: Start w kjs

Postprzez opornick » środa, 22 lut 2017, 11:57

Jaki masz budzet na samochod?
ile miesiecznie mozesz przeznaczyc na ta zabawe?

pewnie i tak najlepszym rozwiazaniem bedzie cc/sc 1.1/1.2
Always ready for a ride...
Avatar użytkownika
opornick
N1
 
Posty: 94
Dołączył(a): wtorek, 31 sty 2006, 16:25

Re: Start w kjs

Postprzez piotrg » środa, 22 lut 2017, 13:45

W sc/cc nie wchodź (sam używam, znam na wylot), nie polecam a 900cm to w ogóle odpuść bo będzie drożej niż 1,1. Najlepiej astra I gsi, saxo vts, civic 1,6 160km (zawieszenie na wielowahaczu - spore koszty utrzymywania w dobrym stanie), - generalnie auta które mają w serii mocne silniki (koszty modyfikacji silników są wysokie i skręcone motory maja dużo większe prawdopodobieństwo awarii i zużycia) - lepiej tą kasę wydać na opony i zawieszenie czy też wyposażenie bezpieczeństwa. Generalnie w tych czasach ja bym doradzał pomyśleć o starej imprezie nie żadnym gieteku czy coś tylko zwykłej - masz motor 2.0 i napęd 4x4, a zwłaszcza jak chcesz jeździć po luźnej nawierzchni,w słomczynie na PTSach lata tego co nie miara, te auta są już teraz w śmiesznych pieniądzach, silnik ma dobre płuco z dołu i super zawieszenie, no i też w razie dzwonu to co innego niż siedzieć w sc/cc.
Kupić amerykańca w dieslu to jak pójść do prostytutki żeby się całować ...
Avatar użytkownika
piotrg
N3
 
Posty: 468
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2011, 00:44
Lokalizacja: kocerany / warszawa

Re: Start w kjs

Postprzez ZbyszekChaosu » środa, 22 lut 2017, 16:21

@piotrg czemu odradzasz cc/sc?
Co do klasy 1400 to szukaj czegoś co w serii ma co najmniej 90 KM, inaczej już na prostej startowej konkurencja Ci odskoczy. Potem ogólny remont/przegląd (hamulce, zawieszenie i co tam stuka) a następnie wymiana amortyzatorów i sprężyn na coś twardszego oraz opony z dobrą mieszanką i sztywnym bokiem. Marki żadnej nie polecam ale ważne żeby było lekkie i zwrotne (mały promień skrętu). Wspomaganie kierownicy na początek to tez dobra sprawa, bo jak opona klei to na parkingu może być siłowanie się z kierownicą. Gdy prędkości wraz z umiejętnościami będą wzrastać to warto pomyśleć o dobrym trzymaniu, czyli fotel i szelki oraz usztywnieniu auta (klatka i obspawanie).
http://bezpieczna-droga.blogspot.com/
ZbyszekChaosu
A6
 
Posty: 1101
Dołączył(a): poniedziałek, 15 lip 2013, 20:42
Lokalizacja: Łódź

Re: Start w kjs

Postprzez piotrg » środa, 22 lut 2017, 18:25

No po prostu się nie opłaca to było dobre auto 10-15 lat temu gdy coś lepszego kosztowało majątek. Do np. saxo vts seryjnego wkładasz kubły+pasy, najtańszy ręczny i możesz startować w amatorkach. Masz już auto które całkiem spoko jedzie i daje jakąś frajdę. Seryjne sc/cc w ogóle nie jedzie, masz 54km i długą (bardzo) skrzynie i jak dla mnie zero przyjemności ze startów czymś takim. Rozwijanie tego dalej (przerabianie) jest drogie - silnik, skrzynia, amorki, wspomaganie itd. Ja akurat budowałem homologowane auto ale nie kierując się regulaminem i chcąc coś z tym autem zrobić też będzie drogo a zwłaszcza dla laika. W razie odwidzenia się "laikowi" rajdowania łatwiej będzie sprzedać serie niż zrobione sc/cc, bo zawsze jest tak że włożysz 4tyś w graty a odzyskasz może 500zł przy odsprzedaży a zwłaszcza w tej klasie aut gdzie każdy myśli że za 5tyś to można kupić dobre rajdowe sc/cc przygotowane do sezonu :).
Kupić amerykańca w dieslu to jak pójść do prostytutki żeby się całować ...
Avatar użytkownika
piotrg
N3
 
Posty: 468
Dołączył(a): wtorek, 1 lis 2011, 00:44
Lokalizacja: kocerany / warszawa

Re: Start w kjs

Postprzez iceman150 » środa, 22 lut 2017, 23:14

Najlepiej to chyba kupić auto juz w znacznej części przygotowane. Tylko trzeba zwrócić uwagę aby modyfikacje były robione z głową.
Rok 2004, konferencja prasowa w Nowej Zelandii:
- [reporter]: Znamy już te wszystkie wady waszego samochodu, ale czy możesz powiedzieć o nim coś dobrego?
- [Marcus]: Tak, to kabriolet.
iceman150
N3
 
Posty: 392
Dołączył(a): czwartek, 4 sty 2007, 23:26


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości

cron