Jeśli chodzi o ZR to wiele nie powiem, wszystko z czym miałem do czynienia to Rover 45 z dieslem pod maską no i chociaż może nie było to najgorsze auto jakim zdarzyło mi się jechać to bym za darmo tego nie wziął. Ale - absolutnie nie należy tych wniosków przenosić na MG ZR.
Natomiast co do Xsary - niby bliźniak Puga 306, czyli niby dobrze, ale diabeł tkwi w szczegółach. PSA miało manierę montowania skrzyń biegów z długimi pierwszymi dwoma lub trzema biegami. To niegłupi patent w aucie drogowym, bo pozwala na czasem na redukcję o jeden bieg niżej, pozwala przy 50 km/h wrzucić dwójkę i jeszcze ją dokręcić, w rezultacie ładnie takie autko lata od 50-100 km/h. Ale w przypadku KJSów może być problematyczne, bo nie ma nic za darmo. Lepsza dynamika przy większych prędkościach oznacza gorszą przy mniejszych.
Inną cechą jest elastyczne mocowanie tylnej belki, w związku z czym prowadzi się to hmm... specyficznie. Koła w założeniu miały się ustawiać same w kierunku zakrętu, ale w praktyce tył potrafi odpłynąć. Możliwe,że jest sposób na zamocowanie belki, żeby się nie ruszała. Na pewno też jest metoda na opanowanie tyłu, prowadzenie auta na granicy przyczepności. W pewnych sytuacjach nadsterowność może być pomocna, ale trzeba sobie z tej cechy zdawać sprawę i wiedzieć, że tego się właśnie oczekuje. Ja mimo wszystko wolę, że nic samochód nie robi za mnie, jak chcę go obrócić to jest od tego ręczny. Z drugiej strony ludzie startowali nie raz i nie dwa takimi rzeczami i ogarniali, więc na pewno nie jest to coś, cvo by to auto dyskwalifikowało.
Tylna belka po regeneracji - OK, one są nietrwałe, więc to nie koniecznie musi świadczyć o jakimś mega przebiegu, ale po pierwsze może, a po drugie na pewno trzeba się przyjrzeć temu w jaki sposób ktoś to ogarnął. Wiele warsztatów wykonuje takie naprawy, ale używają najtańszych chińskich łożysk. Oczywiście gęsto przy tym zapewniają, że są one dobre, ale to gówno prawda. Dałem się namówić na takie do pralki i był to pierwszy i ostatni raz kiedy takie kupiłem. Nie wytrzymały nawet 10% przebiegu oryginału. Warto wiec podpytać kto to robił i z użyciem jakich elementów. Poza tym pytanie czy ktoś nie usiłował na siłą naprawić złomu:
http://www.peugeot-citroen.com/images_m ... ozysko.jpgOgólnie nie chcę przez to powiedzieć,ze trzymać się od tej Xsary z daleka, ale że dużo zależy od tego jak to auto jest skonfigurowane jeśli chodzi o przeniesienie napędu i jak dobrze ma zrobiony zawias. Na plus na pewno silnik. Dynamiczny, z umiarkowanym jak na swoją moc apetytem na paliwo. Nie jest może jakiś mega odporny na katowanie, ale nie jest też jakiś bardzo delikatny. Za to na częściach nie zbankrutujesz.