hydrauliczny hamulec reczny

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

hydrauliczny hamulec reczny

Postprzez Krówek » sobota, 8 mar 2003, 12:32

SIEMANO!!!
Mam fiata 125p i od jakiegos czasu staruje nim w KJSach.
Po lekturze ostatniego WRC powaznie zastanawiam sie nad przerobieniem jego rekawa na hydrauliczny.
W tym celu przestudiowalem ksiazke serwisowa kanta i doszedlem do wniosku ze da rade zainstalowac w nim taki mechanizm.

Ja zrobil bym to tak, ze zamiast trojnika rozdzielajacego plyn na tylnie kola zainstalowac czwornik, a w czwarta 'dziure' wkrecic przewod idacy od pompy recznego. Ta pompa zapozyczona by byla z jakiegos samochodu z hydraulicznym sprzeglem (jak napisali w WRC kanty maja hydrauliczne sprzeglo, ale to nie prawda ja mam na linke, chyba ze jakies nowsze roczniki). Do niej umocowalbym jeszcze dodatkowy zbiorniczek plynu (tak zeby obie instalacje mialy swoj wlasny), lub pociagnal przewod od zbiorniczka z plynem od hamulcow noznych (wydaje mi sie ze ta pierwsza opcja bedzie lepsza).
Co wy sadzicie o takim rozwiazaniu???
A moze znacie jakis inny sposob na hydrauliczna lape??
...
Avatar użytkownika
Krówek
 
Posty: 40
Dołączył(a): czwartek, 14 lis 2002, 17:19
Lokalizacja: Konstancin


Postprzez żółtodziób » niedziela, 9 mar 2003, 23:28

Nigdy nie grzebałem w heblach fiacior, ale nie wydaje mi siężeby szło to przerobić. Z tego co się orientuję kanty miały hamulce na krzyż, prawe przednie z lewym tylnym i lewe przednie z prawym tylnym kołem w każdym normalnym wozie są na jednym obwodzie. Trzebaby albo przerobić na przód-tył albo na jednoobwód, ale takie przeróbki sa NIEDOZWOLONE. To za takie coś koleś który przywalił tą Samarą w grupkę kibiców może pójść garować. Hamulców nie wolno przerabiać w sposób zmieniający zasadę ich działania. Tak więc możliwość instalacji hydraulicznego rękawa istnieje tylko wtedy jesli mamy dwa obwody rozdzielone na przód i tył.

Poza tym wątpię żeby kancior miał hydruliczne sprzęgło, niezależnie od stopnia rozwoju. Najpierw dostałby je Poldek bo to był flagowy model FSO pod koniec lat produkcji kanciora. Poza tym ogólnie to auto nieco zbyt prymitwne na takie fajerwerki, może rajdowa wersja takie sprzęgło miała, może miały wersje Acropolis i Monte Carlo, ale seryjny nie miał raczej nigdy.

co można zrobić to przeszczepić Lucasy od Poldka. To w dalszym ciągu nie są hamulce tylko zwalniacze, niemniej jednak skuteczniejsze. Można wpakować do nich klocki i płyn jakiejś porządnej marki, np. Ferodo. Mogą być kłopoty z rejestracją, ale na pewno to dużo łatwiejsze niż legalizacja przeróbki na jednoobwód albo przód-tył. Jeśli z tyłu będą lepsze heble to i mechaniczny rękaw powinien spisywać się lepiej. Nie wiem jak montują hydrauliczne rękawy w A grupch, ale wydaje mi się że tam pakuje się od początku do końca inny, homologowany do rajdów jak i do użytku na drogach publicznych system. Same hamulce pozostają te same, ale już cała reszta jest inna.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Krówek » poniedziałek, 10 mar 2003, 13:39

Wczoraj bylem na gieldzie na Zeraniu i zaopatrzylem sie w pompke sprzegla od jakiegos japonca (suzuki lub subaru), ladna elegancka jak nowa ze zbiorniczkiem na plyn.

Co do tego czy kanty mialy sprzeglo na plyn to miales racje - nie maja.
Ale nie maja tez X-owego hamulca, takie systemy stosowane sa raczej w nowszych samochodach (chociaz nie rozumiem czemu, bo jak jedna sekcja wysiadzie to hamujemy na skos :) )

Ja sie teraz tylko zastanawiam czy:
- zamiast trojnika rozdzielajacego plyn na tylnie kola nie wpakowac czwornika i podlaczyc tam 'rownolegle' pompe (jest to rozwiazanie latwiejsze, ale niezbyt pewne w przypadku nawet minimalnego braku szczelnosci sekcji pompy glownej), lub:
- przewod idacy od pompy do tylu na wysokosci hamulca recznego 'rozciac' i wpakowac tam pompke (cos jakby szeregowo) od rekawa z tym ze juz bez zbiorniczka na plyn, ktory bedzie pochoddzil ze zbiorniczka glownego (rozwiazanie pewne w 100% nawet jak sekcje nie sa szczelne, lecz troche trudniejsze do wykonania)
...
Avatar użytkownika
Krówek
 
Posty: 40
Dołączył(a): czwartek, 14 lis 2002, 17:19
Lokalizacja: Konstancin

Postprzez żółtodziób » wtorek, 11 mar 2003, 02:44

X-owe hamulce robi siępo to żeby auto nie hamowalo na skos, a przynajmniej żeby hamowanie na skos ograniczyć. To jest rochę kłopotliwa sprawa, bo jeśli mamy obwody przód-tył to w razie awarii przodu hamowanie tyłem będzie tyleż długie co niebezpieczne (ryzyko zarzucenia tyłem i kilkakrotnie mniejsza skuteczność). Żeby temu zapobiec stosuje się rozwiązanie w którym przy awarii jednego obwodu jest gwarancja że zadziała jedenz przednich (dużo skuteczniejszych)hamulców. Nie robi się układów z podziałem a strony bo wtedy dopiero byś wykręcił piruet. Trzeba więc robić na krzyż. Idealnie byłoby gdyby samochód miał zdwojony cały układ hamulcowy, ale to zwięszyłoby masę nieresorowaną a przede wszystkim koszty. Prawda jest jednak taka że te wszystkie kombinacje stosuje się żeby dmuchać na zimne, zadbane hamulce w nowoczesnym aucie są praktycznie w 100% niezawodne, ale jak to mówią strzyżonego fryzjer strzyże, pardon, strzeżonego Pan Bóg strzeże.

Ale z tym że fiodor ma przód - tył to żeś mnie zaskoczył. Szczerze mówiąc wylazła moja kompletna nieznajomość niektórych szczegółów konstrukcyjnych kanta. Ale to dobrze, bo można założyć hydrauliczny rękaw. Trzeba tylko założyć zawór zwrotny który zapobegnie cofaniu się płynu do pompy głównej i dalej do przednich hamulców. Sęk w tym że możliwe to jest do wykonania tylko w tym drugim, trudniejszym wariancie. Owszem, można zadć się na szczelność pompy głównej, ale to moim zdaniem zły pomysł znając jakość wykonania fiatów z tamtej epoki a polskich w szczególności. Nie ma co liczyć że nie przepuci ani kropli. W drugim wariancie pompę trzeba sprzężyć z zaworem który w momencie w którym pompa wytworzy ciśnienie zatka przewód wychodzący z pompy głównej. Będzie to możliwe ponieważ zaworek wstawisz zaraz rzed pompę i będzie on mógł byćuruchamiany tą samą dżwignią i w tym samym czasie (oczywiście trzeba przewidzieć pewne wyprzedzenie, żeby zaworek był zamknięty w chwili zadziałania pompy ręcznego hamulca) co pompa rękawa, będzie to więc najpewniejsze rozwiązanie. Albo zastosuj ten czwórnik i zmeń pompę główną na taką która zagwarantuje pełną separację przodu od tyłu (jakiś przeszczep, najlepiej z boliduF1 :wink: ) ale to będzie się wiązało z zakupem nowej pompy i to jakieś dobrej. Obecnie robione pompy do układów X cały czas pracyją na jednakowym obciążeniu z obu stron, a więc siły działające na usczelnienie wzajemnie się redukują, tylko w przypadku awarii którejś ze stron na przegrodę działa taka sama siła jak na tłoczki szczęk hamulca. Tutaj zaistnieje sytuacja że każdorazowo jak będziesz używał rękawa zaburzona zostani rownowaga, mało solidna pompa szybko się rozleci.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez mavi » piątek, 14 mar 2003, 10:26

Juz to przecwiczylem.
Zalozylem pompe sprzeglowa szeregowo w uklad hamulcowy tylnej osi (jak jest trojnik, to chyba logiczne, ze jest jeden obwod na tyl).

Funkcjonalnie wszystko dzialalo bez zarzutu, ale sila hamowania wyszla z tego mniejsza niz na lince.
Fakt, ze uzylem seryjnej dzwigni hamulca, ze wszystkimi chorymi przekladniami, ale nie spodziewalbym sie cudow, chyba, ze wsadzicie rzeczywiscie pionowa gaz-rurke o dlugosci 1m do srodka kabiny.

A pomysl z czwornikiem jest kiepski, bo caly plyn wroci sobie do zbiorniczka wyrownawczego, albo bedziesz czul dzwignie pod pedalem.
Pozdrawiam
Maciej
mavi
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek, 14 mar 2003, 10:14
Lokalizacja: Kalisz

Postprzez schwepes » sobota, 15 mar 2003, 16:46

kumpel ma hydraulika w kancie... ma dodane drugie zaciski i osobny obwod (osobna pompa, zbiorniczek wyrownawczy itd.) wiec nawet nie bylo wiekszych problemow na badaniu tech. bo uklad fabryczny jest nietkniety (nie liczac zmiany zaciskow i tarcz przednich na odpowiedniki z Lady ;))

jak tylko uda sie go zmusic do napisania artykulu o tej przerobce to pojawi sie to na www.fiat-furious.prv.pl

aha..jak rekaw dziala widac na filmie http://slave.e-edukacja.pl/~fiat/html/filmy.htm (59MB!!!!). .dodam jeszcze ze fiat to 2,0 DOHC na wtrysku...

foto:
przod - zaciski z lady
Obrazek

dzwignia rekawa (pompa od malucha)
Obrazek

tyl - 2. zaciski
Obrazek
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Krówek » sobota, 15 mar 2003, 17:30

:shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock: :shock:

o kurde koles jest ekstremalnie wykrecony!!!!!!!!!!

ktos wie moze od czego jest ta pompka??
...
Avatar użytkownika
Krówek
 
Posty: 40
Dołączył(a): czwartek, 14 lis 2002, 17:19
Lokalizacja: Konstancin

Postprzez schwepes » sobota, 15 mar 2003, 19:19

pompa jak pisalem nad zdjeciem jest z malucha...
Avatar użytkownika
schwepes
A6
 
Posty: 1209
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 22:13
Lokalizacja: Kraków

Postprzez jgw » niedziela, 16 mar 2003, 00:48

no musze przyznac ze to mnie rozbroilo kompletnie , szacuneczek dla czlowieka ktory robil ten rekaw a w szczegolnosci dla jego zapalu :D :D
ale na kjs naprawde wystarczajace sa seryjne graty oczywiscie zeby wszystko chodzilo cacy musi byc nowa linka tarcze i klocki najlepiej od nowosci te same czyste prowadnice i regulacja obu stron na tym samym poziomie , wtedy musi byc zyleta
jgw
N2
 
Posty: 157
Dołączył(a): piątek, 14 lut 2003, 01:02
Lokalizacja: z gor , z sudetow ..tzn.obok sniezki...zaraz pod szrenica:)

Postprzez mavi » poniedziałek, 17 mar 2003, 20:42

To jest pompka sprzeglowa od ktoregos Poloneza, Fiata albo Żuka.
Mialem identyczna.
Pompa od malca jest przeciez 2-sekcyjna.

U mnie cala pompa byla pod podwoziem, w tunelu - tam gdzie jest zaczepiona linka od hamulca.
Tu gdzie wchodzi elastyczny wezyk - ja dorobilem nakretke i wchodzil glowny przewod hamulcowy do tylu. Reszta tak samo, ale na bebny (calosc chodzila w Caro).

Przewaga pompy sprzeglowej, to to, ze chodzi duzo lzej od hamulcowej z malca (delikatniejsza sprezyna), jednak ma wieksza srednice tloka i z tego powodu mniejsze przelozenie (trzeba uzyc wiekszej sily aby zblokowac kola).

Poniewaz moim autem jezdzila rodzina i wygladalo "bardziej cywilnie" wszystko musialem schowac i skorzystac z seryjnej dzwigni (pozniej jest jedna przekladnia i jeszcze druga dzwignia, a do tego niestety sie pchaja zamiast ciagnac, wiec opory sa kosmiczne)

Jak widac da sie, ale zwroccie uwage na sprawnosc dzwigni i piekielny problem z zarabianiem przewodow hamulcowych - w zasadzie mozna uznac, ze trzeba wymianiac przewody, bo nie da sie ich skutecznie zarobic (gdyby ktos chcial rozciac i wstawic zawor, albo te pompe)
Pozdrawiam
Maciej
mavi
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek, 14 mar 2003, 10:14
Lokalizacja: Kalisz


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości