klima w wurcu???

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Postprzez grandmaster » czwartek, 6 mar 2003, 19:56

alfan napisał(a):grandmaster fajny z ciebie koleś ale mogłbyć czasem poczytac to co inni piszą :wink: Wiekszość postów w tym tpicu wspomina o tejże utracie mocy :)
Pozdrowionka



Oooo...ale dałem gafeee...sorry panowie, za dużo myślę. :D
rally's are not a crime
.............................................
www.extreme.pl - is not a crime
Avatar użytkownika
grandmaster
N3
 
Posty: 438
Dołączył(a): niedziela, 20 paź 2002, 14:23
Lokalizacja: Niemcza


Postprzez Truskawa » czwartek, 6 mar 2003, 22:01

Rajdy to sport ekstremalny, w którym liczy sie samochod, umiejetnosci kierwocy i odpornosc fizyczna w trakcie rajdu. Kiedys rajdy mialy o wieleset kilometrow wiecej niz dzisiaj a kierowcy nie posiadali w swoich samochodach klimatyzacji - naprawde :) Byl to test wytrzymalosciowy nie tylko dla samochodow ale takze dla kierowcow. Dzisiaj bardziej liczy sie technika, a jakies 20-30 lat temu dochodzila determinacja - wola "przetrwania".
.:: Do zobaczenia na oesach ::.
Avatar użytkownika
Truskawa
N2
 
Posty: 168
Dołączył(a): poniedziałek, 21 paź 2002, 15:17
Lokalizacja: Kraków

Postprzez żółtodziób » czwartek, 6 mar 2003, 22:18

Tak ale widzisz, dawniej ważne było na takim safari jak najmniej razy się zakopać albo umieć naprawić wóz na trasie, teraz charakter rajdów się zmienił. Byle błąd i przegrałeś rajd, trzeba jechać cały czas na 100% a jak masz już przewagę to najmniej na 95%. Dawniej bardziej liczyło się żeby sprawnie wsystko przejechać i bez przygód. Teraz ważna cholernie jest chwilowa dyspozycja i koncentracja. Dawniej cały rajd można było jechać na 3/4 swoich mozliwości i go wygrać, teraz liczy się każdy zakręt, w tej sytuacji komfort jest dużo ważniejszy. Upał i lejący się zewsząd pot osłabia reakcję i koncentrację, może to prowdzić do wyltu z trasy, zniszczenia auta, wystarczy chwila rozproszenia i już po wszystkim. Klima w pewnym stopniu rozwiązałaby ten problem. Zresztą kto pamięta zeszłoroczny występ Citroenów na Safari ten wie że spisały się całkiem dobrze i to mimo większej wagi i mniejszej mocy. Zresztą jeśli chodzi o wagę to klima jest formą balastu, ma raczej wpływ na rozkład mas niż na masę całkowitą.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Truskawa » piątek, 7 mar 2003, 21:10

Masz racje Zoltodziob klima poprawilaby komfort w rajdowce, zawodnicy dzieki lepszej koncentracji byliby bardziej bezpieczni nie narazeni na popelnienie bledu wskutek nadmiernej temperatury. Bo wyobrazmy sobie sytuacje na rajdzie safari - pomimo iz zawodnicy maja wloty powietrza zaraz nad szyba przednia to pedzac jakies 100 km/h (powiedzmy taka srednia) to do rajdowki i tak dostaje sie cholernie cieple, a nawet gorace powietrze ktore znajduje sie wokolo - pomimo nawet ze rajdowka pedzi ze znaczna szybkoscia.
Mi bardziej chodzilo o klasyczne, romantyczne czasy kiedy rajdy wyglądały inaczej niz w dzisiejszych czasach - w ktorych wlasnie liczyla sie odpornosc fizyczna kierowcy na przemeczenie. pamietam ze sluchalem takiej audycji w I programie polskiego radia - wspomnienia rajdowe - ktorys z polskich zawodnikow wypowiadal sie ze po I etapie rajdu mogl wypic 3-4 a nawet 5 litrow wody i czlowiek byl dalej spragniony.
.:: Do zobaczenia na oesach ::.
Avatar użytkownika
Truskawa
N2
 
Posty: 168
Dołączył(a): poniedziałek, 21 paź 2002, 15:17
Lokalizacja: Kraków

Postprzez żółtodziób » wtorek, 11 mar 2003, 02:50

Tak, mnie się też marzą tamte czasy, ale nie ma się co oszukiwać, one już nie wrócą. O zgrozo, może nawet Safari już nigdy nie będzie w kalendarzu WRC bo fabryczne ekipy nie chcą budować specjalnie na ten rajd wzmocnionych rajdówek a zawodnicy boją się zderzenia z wyjeżdżającą ciężarówką... Ech, komercja...

Optując za klimą mam na względzie obecnie panujące reguły w rajdach, alewcale nie oznacza to że mi się tak podoba. To po prostu mogłoby być dobre w walce o ułamki sekund i tyle...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez alfan » środa, 12 mar 2003, 14:46

O wilku mowa

http://www.rajdy.gery.pl/news_caly.php?ktory=1155

jak widac raczej nikt nie mysli za bardzo o klimatyzacji tylko raczej o dodatkowych systemach wymuszonego chlodzenia,ale krok jest w dobrym kierunku.
Gdzie dwóch albo trzech spotyka się w imię Alfy Romeo,
tam Cuore Sportivo jest między nimi.
www.pyrateam.cuoresportivo.pl
Avatar użytkownika
alfan
N3
 
Posty: 334
Dołączył(a): środa, 16 paź 2002, 16:50
Lokalizacja: Poznań

Postprzez jgw » niedziela, 16 mar 2003, 01:04

nie wiem jak w wurcach ale swego czasu Zasada na safari narzekal na brak klimy w swoim misku z tego wniosek ze klime przynajmniej w n-ce sie stosuje
a swoja droga przepisy mowia jasno mozna instalowac wszelkie udogodnienia dla komfortu jezeli nie maja wplywu na osiagi ( in plus) samochodu
a tak na marginesie zaloze sie ze niejeden kierowca zapodalby sobie ulubiony kawalek podczas jazdy np. jump van halen (jakby co to sluchalem tego jeszcze dlugo przed era Malysza:))) gdyby mial sprzet w samochodzie :lol:
jgw
N2
 
Posty: 157
Dołączył(a): piątek, 14 lut 2003, 01:02
Lokalizacja: z gor , z sudetow ..tzn.obok sniezki...zaraz pod szrenica:)

Postprzez TommiCrazy » niedziela, 16 mar 2003, 01:53

A nielepszy byłby Eruption albo Balance? ja to słuchałem jeszcze zanim Van Halen to wydał :)
Obrazek
Mitsubishi Starion Turbo EX2000
Avatar użytkownika
TommiCrazy
A6
 
Posty: 1057
Dołączył(a): środa, 16 paź 2002, 20:40
Lokalizacja: Skawina-cheltenham UK

Postprzez rav » niedziela, 16 mar 2003, 18:19

Skoro klima zabiera moc to można ją wyłączyć na OS-ie. Na dojazdówce można schłodzić kabinę do niskiej temperatury, a potem ją wyłączyć. Nie wiem jak szybko nagrzewa się samochód, ale to powinno wystarczyć na kilkanaście minut.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez alfan » niedziela, 16 mar 2003, 18:49

Ale takie skoki temperatury tez nie sa najszczęsliwszym rozwiazaniem.Organizm może nie nadążyć za zmieniającymi sie warunkami i dopiero będą kłopoyo z koncentracją.Poza tym niektórzy mniej odporni kierowcy moga z tego powodu zwyczajnie zachorować podczas rajdu.(syn mojej sąsiadki jest wiecznie przeziebiony latem,a on duzo jezdzi i ma klimę...)
Gdzie dwóch albo trzech spotyka się w imię Alfy Romeo,
tam Cuore Sportivo jest między nimi.
www.pyrateam.cuoresportivo.pl
Avatar użytkownika
alfan
N3
 
Posty: 334
Dołączył(a): środa, 16 paź 2002, 16:50
Lokalizacja: Poznań

Postprzez rav » niedziela, 16 mar 2003, 20:24

Jasne że są przypadki ludzi mało odpornych na klimę. Jednak ja bym sobie takął klimę zamontował. Można też w inny sposób. Klima działa wtedy kiedy gaz nie jest wciśnięty w opór. Można to załatwić systemami komputerowymi.
Czytałem w WRC że Clio, którym Lubiak jeździł w poprzednim sezonie ma klimę bo się jej nie dało wymontować, albo coś w tym stylu (chyba w N-ce nie można). Nie dam sobie za to głowy urwać, ale jak ktoś ma stare numery to może sprawdzić.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rav » niedziela, 16 mar 2003, 20:30

Znalazłem. Numer 12 (po rajdzie Wisły). Regulamin grupy N zabronił demontarzu klimy z Clio Lubiaka.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez boczo » poniedziałek, 17 mar 2003, 14:03

dla mnie najlepszym pomyslem ze wszystkich tu poruszonych jest montowanie jednej kilmy zatwierdzonej i zaplombowanej przez FIA, a pilot mialby po prostu jedno pokretlo wiecej do ustalania temp. w srodku pojazdu. Panowie powiedzmy sobie szczerze, czy rajdoowki beda, mialy 290 czy 300 konikow i tak jest bez roznicy dla ogladajacego zawody.......
Avatar użytkownika
boczo
N2
 
Posty: 103
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 22:20
Lokalizacja: chicago

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 17 mar 2003, 22:01

300 KM to mają Nki, niefabryczne wurce mają 350 KM, a fabryczne prawdopodobnie coś pod 400 KM, w chwilowych nastawach może nawet więcej. Klima zabiera jakieś 5 KM jeśli pracuje na full więc w przypadku mocy jaką osiąga niefabryczny wurc daje to trochę mniej niż 1,5% całej mocy. Fakt że w gorących rajdach nie żyłuje się tak mocno silników, ale nawet jeśli by wyszło że klima zabierze 2 % mocy to i tak wózek sunąć będzie bez zauważalnej różnicy. Jak mało jest to 2% niech zilustruje przykład mitsubishi. Silnik Evo 7 step 1 był 10% mocniejszy od silnika Evo 6,5 a ile wolniejsze było Evo7 od Evo 6,5 zilustrowały najdobitniej rajdy San Remo i Australia 2001. Moc jest mniej ważna ważniejsze są dyfry i zawiasy. Skrajnym przykładem jest rok rocznie Barbórka Warszawska i rallycrossowe potwory 1wszej dywizji biorące w niej udział. Mimo mniejszej masy i prawie dwa razy większej mocy przegrywają (pomijam już ostatnią Barbórkę bo to był wyątek).
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez rav » wtorek, 18 mar 2003, 23:03

Ważne są zawiasy i dyfry, ale jeśli postawisz na starcie 2 WRC, i jeden będzie miał 5 koni mniej to różnica będzie widoczna. A Evo 7 jest wolniejsze na krętych asfaltach bo jest większe i cięższe.
Avatar użytkownika
rav
A6
 
Posty: 1396
Dołączył(a): poniedziałek, 4 lis 2002, 00:11
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości