Hamulce chłodzone cieczą

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Hamulce chłodzone cieczą

Postprzez TSRALLY » środa, 1 wrz 2004, 09:06

Czy ktoś z was jest w stanie napisać coś o tym rozwiązaniu. Z tego co wiem to stosuje się je tylko(w przypadku rajdów) w WRC i to wyłącznie w specyfikacji asfaltowej. Co to jest za ciecz? Czy hamulce są stale chłodzone, czy jest to co chwilę wymuszane, czy może co parę sekund robi to automat, lub wraz z nacisnięciem hamulca. Jaka jest skuteczność tego rozwiązania.
Ja:Ile kosztuje u Ciebie wypożyczenie Lancera za kilometr??
Janusz Kulig:Przyjedź do Krakowa, na pewno się dogadamy

Tych słów nie zapomnę do końca życia, Janusza także
Avatar użytkownika
TSRALLY
N3
 
Posty: 313
Dołączył(a): sobota, 31 sty 2004, 20:16
Lokalizacja: Katowice(gg:5296417)


Postprzez Kuba M. » środa, 1 wrz 2004, 16:01

Na mój prosty, wiejski umysł to ciecz krąży po prostu w zaciskach chłodząc je stale i nie dopuszczając do przekroczenia pewnej temperatury.
Nie wiem co to za ciecz, ale skuteczność jest jak mniemam, zajebista.
Kuba
Avatar użytkownika
Kuba M.
A5
 
Posty: 946
Dołączył(a): poniedziałek, 15 wrz 2003, 15:19
Lokalizacja: Bytom

Postprzez stein911 » środa, 1 wrz 2004, 16:15

Układ hamulcowy z chłodzonymi wodą zaciskami oferuje porsche dla cayenne turbo w wersji czysto asfaltowej. Napewno sa tez inne auta cywilne z takim bajerem.
"Skoro Rosjanie robią kulki łożyskowe puste w środku, to wszystko się da zrobić!"
Avatar użytkownika
stein911
A6
 
Posty: 1055
Dołączył(a): środa, 29 paź 2003, 19:23
Lokalizacja: Aachen

Postprzez GregHGT » piątek, 17 wrz 2004, 22:22

Hamulce chlodzone woda maja ciezarowki scigajace sie w wyscigach. W paktyce dziala to tak, ze w czasie hamowania z kol leca obloki pary wodnej, wiec prawdopodobnie woda jest natryskiwana na tarcze.
Avatar użytkownika
GregHGT
N2
 
Posty: 179
Dołączył(a): poniedziałek, 20 sty 2003, 21:12
Lokalizacja: Ursynów koło Warszawy

Postprzez CCabarth » piątek, 17 wrz 2004, 22:41

Ciekawa i odważna teoria :shock:
CCabarth
N3
 
Posty: 204
Dołączył(a): środa, 26 maja 2004, 19:12
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ldevil » piątek, 17 wrz 2004, 23:23

Teoria odważna, ale chyba prawdziwa. Ponizej cytat z filmu o ciężarówkach wyścigowych.
"Podczas jazdy na tarczach hamulcowych wydzielają się olbrzymie ilości ciepła. Ciągłe spryskiwanie tarcz wodą zapobiega ich przegrzewaniu."
"W czasie 30-minutowego wyścigu zużywamy ok. 85 litrów wody, która paruje zanim zdąży upaść na tor. Gdyby jej zabrakło hamulce nie wytrzymały by nawet jednego okrążenia."
No fear - next gear
gg: 1898324
JID: ldevil@jabber.wp.pl
Avatar użytkownika
ldevil
N2
 
Posty: 110
Dołączył(a): poniedziałek, 8 wrz 2003, 09:29
Lokalizacja: Racibórz

Postprzez Kuba M. » sobota, 18 wrz 2004, 00:30

Ciekawa sprawa z tym natryskiem na tarcze. Z jednej strony trochę bez sensu jest zmniejszanie tarcia pomiędzy klockiem a tarczą, z drugiej znowu te pojazdy mogą być wyposażone w 'poduszki' podobne do tych stosowanych w Mercu SLR, które to osuszają i zbierają syf z tarcz zwiększając tarcie pomiędzy elementami. Nie wiem za bardzo jak to jest, może jakby ktoś podał jak nazywa się ta seria wyścigów, to dałoby radę coś wyguglować na szybko.
Kuba
Avatar użytkownika
Kuba M.
A5
 
Posty: 946
Dołączył(a): poniedziałek, 15 wrz 2003, 15:19
Lokalizacja: Bytom


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron