Problem z magnetem....

[PLayer]

Moje pytanie nie jest ściśle związane z rajdami ale nie wiem gdzie pytać. Tydzień, który rozdzielał świeta i Sylwester spędziłem w garażu próbując zdjąć magneto w silniku z wski 125. Mam ściągacz. Podgrzewałem to magneto palnikiem żeby puściło. Ściagaczem też walczyłem ale skończyło się na ukręceniu lub powyginaniu kilkunastu wzmacnianych śrub. Może ktoś z Was miał podobny problem.

[ZiG]

WSK to magiczny sprzet
Mialem kiedys wiele zabawy z tym sprzetem, wiec moge sluzyc pomoca. Jesli oba gwinty M6 w kole magnesowym sa w dobrym stanie (latwo sie zrywaja) to najpierw przechyl silnik tak by uklad zaplonowy byl na gorze. Wstrzyknij jakis smar penetrujacy typu WD-40 (ladnie wplynie do srodka poprzez szczeline na klin ustawczy) po jakims czasie uzyj sciagacza i zobacz czy zeskoczy. Pamietaj, ze nie wystarczy dokrecac z calej sily sroby centralnej sciagacza. Jesli jest mocno zapieczone to trzeba uderzyc kilka razy mlotkiem w leb tej sroby, wtedy od drgan i naprezen kolo powinno zeskoczyc bez problemu. Jesli gwinty w kole sa juz uszkodzone przegwintuj na M8. Podgrzewanie nie jest dobre, bo izolacja na cewce i kilka innych miejsc w okolicy moze ucierpiec
PS: Daj znac czy poszlo

[PLayer]

Podczas ściągania dokręcaliśmy ściągacz ile się dało i waliliśmy ostro w tę właśnieśrubę. Robiliśmy wszystko jak należy. Teraz jestem chory ale jak wyzdrowieję (no i wrócę do domu) to podejmę znów walkę. Dzieki za rady. Dam znać jak poszło.

[Zepter]

Jestem całkowicie nikompetentny żeby ci pomóc. Moja Yamaha 535 DX Virago chyba nie ma nawet czegoś takiego . Tak naprawdę to nie całkiem zdaję sobie sprawę co "to" w ogóle jest i czym rożni się od tego "czegoś" co mam w swoim sprzęcie . tak czy siak fajnie, że są tu rownież miłośnicy jednośladów.