przez żółtodziób » wtorek, 4 maja 2004, 16:44
może i łatwiej zerwać przyczepność, nigdy z takim wynalazkiem nie jeździłem więc nie wiem, ale nie wydaje mi się ponieważ tak czy siak w ostrym nawrocie trzyma mocniej zwenętzne koło, i to je trzeba zatrzymać, do zatrzymmania słabo dociążonego koła wewnętrznego nie potrzeba wielkiej siły.
Halt zakłada się po to żeby zredukować "kładzenie się" wozu w zakrętach, wewnętrzne koło odrywa się od ziemii i wisząc w powietrzu dociąża własną masą i masą pozostałych elementów nieresowowanych wewnętrzną stronę wozu. Auto bez haltu nie dość że nie dociąza, to jeszcze siłą sprężyny pcha do góry wewnętrzną stronę wozu. Tak więc halt jest jak najbardziej pomocny w zakrętach, choć nie koniecznie sprzwi że będzie można słabiej ciągnąć dźwignię rękawa.