Daewoo Lanos po-pucharowy.

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Daewoo Lanos po-pucharowy.

Postprzez Tuohino » poniedziałek, 11 lip 2011, 15:57

witam,
Co sadzicie pod wzgledem mechanicznym o Lanosie ? jak to bylo z bezawaryjnoscia pod kontem rajdowym ( moze jakis byly lub obecny uzytkownik sie wypowie?), z tego co slyszalem to dzielnie znosily trudy rajdow (przy zalozeniu "czystej" jazdy)
Jako auto rajdowe juz 10lat temu nie byl jakims demonem predkosci ale na plus wg mnie mozna przyjac ze przerobki na auto rajdowe dokonywane byly przez fabryke Daewoo.
czy pucharowe auta mialy wyspawane nadwozie? ewentualnie co warto poprawic w takim po-pucharowym Lanosie aby obecnie bezpiecznie i bezawaryjnie pojezdzic ? Pucharowki to chyba N2 byly czy teraz warto przerobic na A-grupe ?
Tuohino
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela, 7 sie 2005, 10:31


Postprzez Kuner » poniedziałek, 11 lip 2011, 19:10

Posiadam takowego Lanosa ze względów finansowych i teraz w ten weekend miałem nim swój debiut na OSach rajdu prząśniczka. wszyscy mówią że fajne jest to autro na szuter i tego nie neguje ani nie potwierdzam bo nie dane mi było po nim jeździć, ale na asfalcie jest to zbyt wolne auto by było konkurencyjne. piekielnie długa skrzynia, duża masa i mała moc robi swoje. Oczywiście mowa o N2 jakie jeździło w pucharze.
co do awaryjności - bezawaryjne auto jeśli się je odpowiednio serwisuje.
Koszty utrzymania (ze względu na nie i na jakąś tam okazje zakupiłem to auto) są porównywalne do SC/CC.
Teraz postanowiłem przerobić to auto na A gr. oraz znaleźć miejsca gdzie można urwać kilka kilogramów zatem coś więcej o tej klasie powiem za jakiś czas.
Niezależny Serwis Samochodów MINI
http://www.swiatMINI.pl

http://www.sklep.swiatMINI.pl
Avatar użytkownika
Kuner
 
Posty: 34
Dołączył(a): wtorek, 6 sty 2004, 20:42
Lokalizacja: Raszyn/Wawa

Postprzez rallyfan2 » poniedziałek, 11 lip 2011, 20:23

Pamiętam jak był puchar lanosa, to zawodnicy sobie bardzo chwalili ale narzekali na hamulce i zawieszenie.Z oglądary niezapomniane widoki jak te lanosy jezdziły,pływały jak tapczany po zakrętach i jak czasami brakowało hamulców i zawieszenia.Zresztą często dzwoniły z tego powodu. Co do mocy niestety brakuje a grupa N-2 nie daje wiele możliwości na to auto. Tak jak mówi Kuner na szutrach auta miały dobre wyniki, wystarczy popatrzeć na wyniki rajdu agapit z poprzednich lat.Na asfalcie nie ma zbytnio szans, sam się bujam Lanosem (z nazwy :lol: ) Sport, kuzyn ma Saxo VTS ta sama pojemność ale ze startu wspólnego nie mam do niego podejścia, co najwyżej można nadrobić po zakrętach jak ktoś jest kozak :evil: jednak 150 czy 200kg wagi robi swoje.
rallyfan2
A6
 
Posty: 1021
Dołączył(a): środa, 9 lut 2005, 19:25

Postprzez kaczmarek » poniedziałek, 11 lip 2011, 23:43

Według mnie Lanos jest przedewszystkim bez awaryjny. Problemem było tylne zawieszeni które się rozkręcało jak jeździliśmy na slicku (ostatni sezon pucharu). Jako auto A-grupowe było konkurencyjne w klasie A-6 (wygraliśmy puchar PZMotu, ale przeróbka na A grupę jest niestety kosztowna chociaż homologacja podobna do Opla Astry i Kadeta.
kaczmarek
N2
 
Posty: 173
Dołączył(a): sobota, 23 gru 2006, 20:39
Lokalizacja: Warszawa

lanos

Postprzez martinez » wtorek, 12 lip 2011, 11:23

Auto jak najbardziej godne polecenia , sam przejechałem 11 Rajdów RPP i będę miło Lanosa wspominał . Auto bardzo dużo wybacza , nie jest nerwowe w prowadzeniu. Aby coś w nim pokrzywić trzeba naprawdę grubo przy...
martinez
 
Posty: 19
Dołączył(a): niedziela, 27 sty 2008, 12:58
Lokalizacja: łódź

Daewoo Lanos po-pucharowy.

Postprzez Tuohino » środa, 13 lip 2011, 09:00

Wychodzi na to ze jedyna sluszna decyzja to przerobka na A grupe, bo w N2 walczac z Saxo czy 106 to moze byc ciezko.
Plus to ze awaryjnosc nie jest ponadprzecietna.
Nie pamietacie Panowie czy te pucharowki mialy juz wyspawane nadwozie ? czy fabryka jedynie zamontowala klatke, fotele, pasy, zawias i dawaj na oesy?
Tuohino
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela, 7 sie 2005, 10:31

Postprzez żółtodziób » środa, 13 lip 2011, 10:32

Nie wiem czy to do końca słuszna decyzja. Tak jak pisali koledzy, to auto jest ciężkie i ma strasznie długą skrzynię. Rajdową wersją nie jeździłem, ale cywil ma fatalne zawieszenie i mam takie podejrzenie (choć to tylko takie moje podejrzenie, nie prowadziłęm poważniejszych doświadczeń), że jego kiepska charakterystyka wynika z jego geometrii, a może nawet także z wysoko położonego środka ciężkości, lub nawet sztywności budy. Jeździłem samochodami, które lepiej wybierały nierówności, ale nie kładły się aż tak w zakrętach. Obawiam się, ze zrobienie z tego porządnej rajdówki może pochłonąć znacznie więcej kasy niż w przypadku normalniejszych samochodów. Jak już się kupiło lanosa ze względu na niskie koszty a potem wpadło trochę kasy i chce się go przerobić na A no to spoko, ale jeśli auta nie ma to rozejrzałbym się za inną bazą, w Lanosie czuć toporność i dupowozowatość w każdym calu. Cywilny Lanos to jest jeden z najgorszych wozów jakimi jeździłem, prowadzi się jak transatlatyk, słabo przyspiesza i na to wszystko jeszcze straszliwie chleje. Chlanie w rajdach to teoretycznie nie jest problem, ale wszystko to z czego wysokie spalanie może wynikać to już jest problem (aerodynamika, masa). W A-grupie można oczywiście dużo przerobić, likwidując wiele wad, ale to zawsze oznacza koszty w porównaniu do auta, które tych wad nie ma od samego początku. Pewnych rzeczy nie da się w ogóle przeskoczyć, takich jak wysoka waga. A-grupa nie pozwala na wolną amerykankę, zakres przeróbek jest ściśle określony. Jeśli zrobisz to samo w aucie które na dzień dobry jest 150 kg lżejsze no to mniej więcej o tyle lżejsze pozostanie.

Awaryjność - trafisz na drutowany egzemplarz to też się będzie psuł. Jeśli kupujesz samochód to mozesz tylko przyjąć, że mniejsze jest prawdopodobieństwo awarii, ale jak będzie to się przekonasz dopiero jak tym trochę pojeździć.

Atutem jest niewątpliwie taniość zakupu i utrzymania i tego bym się trzymał. Może autko nie jest konkurencyjne na asfalcie, ale pozwala zebrać jakieś doświadczenie, jeśli to jest priorytet no to nie widzę przeciwwskazań. Nie widzę też przeciwwskazań jak ktoś ma już Lanosa, wpadło mu trochę keszu lub stwiersził, że jego umiejętnosci już pozwalają na zrobienie niezłego wyniku iu potrzebuje lepszego sprzętu i wtedy zamiast sprzedawać przerobi go sobie na A. Ale żeby kupować Lanosa od razu z zamiarem przeróbki na A to trochę wyważanie otwartych drzwi. Tanio i tak nie będzie, po dużej ilości przeróbek niewiele zostanie z bezawaryjnego Lanosa, więcej zacznie zależeć od tego kto, jak i czym przerabiał to auto, za to wady wynikające z kiepskiej bazy będą się ciągnąć za tym wozem jak smród po gaciach.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość