"[...]warto zainwestować w regulowany korektor siły hamowania na tylnej belce. Jego koszt to 300zł."
Optymizm, bo wiem do czego mi się takie ustrojstwo może przydać i mam do wydania 300 PLN.
Zakłopotanie, bo nie wiem gdzie mogę to cudo nabyć za takie pieniądze i nie wiem dlaczego autor poleca jego montaż na tylnej belce (marzy mi się mieć go pod ręką

Reasumując:
1) gdzie i za ile?
2) może autorowi artykułu chodziło o inne konstrukcyjnie urządzenie (stąd niska cena), może jakiś swap z innego pojazdu seryjnego?