Hydrauliczny ręczny a prawo.

Wszystko o rajdówkach "od środka" :)

Moderator: SebaSTI

Hydrauliczny ręczny a prawo.

Postprzez MSG Racing » poniedziałek, 8 maja 2006, 10:31

Nurtuje mnie pytanie jak z tym jest. Czy wpięcie się w układ hamulcowy z pompą lub pompami przy Xdiagonalnym jest łamaniem przepisów o ruchu ulicznym? Czytałem i wydaje mi się że jezeli mając Xdiag.. wepnę się dwiema pompami pozostawiajac układ krzyżowy to nie powino nic się stać. Jest to tylko wpięcie się wukład jak w maluchu tylko że w 126 jest jedna pompai koła chamują przód tył. Z drógiej jedmak strony nie wolno nic ingerować w ukłąd hamulcowy. Najleprzym wyjściem byłby okład osobny ale taki też jest ingerencją w układ haulcowy.
Wiec w końcu jak to jest.
A jak jest z homologacją. Auto mam nie homologowane do sportu więc i hydraulika nie ma. Ale jak bym założył sprzęt z homologacjami - mogę?
A majć auto z homologacją/lub bez i zakładam układ made in garaż.
Jak to jest jeśli chodzi o jazdę na codzień/dojazdówka czyli w ruchu ulicznym.
Ja już się w tym potraciłem.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec


Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 8 maja 2006, 17:56

Wpięcie się z dwoma pompami w układ krzyżowy nic ci nie da, ciągle będzie tak, że hamowane będzie jendo przednie i jedno tylne koło. Musisz przebudować układ hamulcowy. nie mam pojęcia co powiedzą na to na przeglądzie.

Jeśli chcesz tym jeździć wyczynowo to możesz zalożyć hydrauliczny rękaw, ale tylko w grupie A. W N-ce jak jest X to usi zostać X, dlatego właśnie niektóre starsze lancery (Evo 6 na przykład) tak pokracznie jeździły na asfaltowych nawrotach, miały zwykłe ręczniaki którymi nie dało sie zerwać przyczepności slicków.

Homologacja do sportu nie ma nic wspólnego z homologacją do użytku drogowego, z punktu widzenia przepisów ruchu drogowego FIA jest prywatną firmą organizujacą rajdy i wyścigi, a jedyną wyrocznią jest polski urząd pańswowy odpowiedzialny za badania aut i dupuszczanie ich do ruchu (za cholerę nie powiem ci jaki, nie pamiętam) i polskie prawo o ruchu drogowym.

Mając na uwadze jaka jest praktyka, można iść na skróty, po polskich drogach jeździ masa czterośladów które mają przeglądy wbite za łapówy więc nie będzie problemu z przepchnięciem ukłądu przód-tył, tym brdziej jeśli będzie zrobiony przy użyciu sportowych części. Oczywiście takie rozwiązanie jest niezgodne z prawem i odradzam jego stosowanie, bo ja jestem człowiek, który zawsze przestrzega prawa, a informację podaję jedynie w celach edukacyjnych. Na pewno jednak mozna się liczyć z kłopotami jeśli z powodu awarii hamulców dojdzie do dzwonu (odpukać) jeśli ktoś dojdzie że hamulce były grzebane to masz przesrane, ryzyko jest jednak niewielkie, jeśli instalacja jest zrobiona prawidłowo i regularnie konserwowana.

Ktoś jednak na tym forum wrzucił zdjecie Fiata 125p z hydraulicznym ręcznym. Było to juz bardzo dawno, jakieś dwa lata temu. Kant miał na tylnych tarczach założoną drugą parę zacisków, podłączonych do osobnej pompy. Takiego czegoś nikt się nie powinien czepić, poniewaz zasadniczy układ jest nie zmieniony, masz tylko układ dodatkowy. Bałbym się tylko o chlodzenie tarczy, ale tył w umie w normalnych warunkach ciężko jest zagotować. Taki układ można też doczepiać tylko w razie potrzeby, do normalnej jazy można zdemontować dodatkower zaciski.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez MSG Racing » poniedziałek, 8 maja 2006, 18:23

Byłem dzisiaj na przegladzie i facet powiedział mi że niwolno mi ani w hamulcowy ani w kierowniczym nic robić. Ma być taki jak oryginał.
Nie wolno mi się wpiąć. Była to rozmowa o samochodzie do ruchu cywilnego który nie ma hoomologowanego do ruchu drogowego takie układu. Inna sprawa ma się jeżeli taki układ jest homologowany w danym aucie.
Niespytałem się o układ dodatkowy. :evil:
Ale wywnioskowałem ze facet nie dokońca ma orientację w kwestii aut do sportu przygotowanych.
Wiele rajdówek ma dwie pompy przy lewarku i z tego co wiem w tedy układ X pozostaje. Kiedyś ktoś mi mówił że taki układ mogę założyć ale jak mam go homologowanego w aucie i sam ten mechanizm. Ale już nie pamiętam i nie jestem pewien.
Najlepszym wyjściem jest dodatkowy układ ale jak piszesz założenie dodatkowych zacisków może żle wpłynąć na chłodzenie.

Cod o FIA to nie jestem pewien jej prywatności, tzn jest ona prywatną firmą ale nie tylko organizującą sportowe impresy, bo jak się nie mylę w dużym stopniu ma ona w pływ na ruch cywilny w Europie i jego przepisy.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez Schumi03 » poniedziałek, 8 maja 2006, 19:37

FIA nie jest firmą. Jest organizacją miezynarodową typu NGO (Non Governmental Organisation), czyli taką, której członkami nie są państwa. Ot, taki mały politologiczny off w dyskusji :wink:
Avatar użytkownika
Schumi03
N3
 
Posty: 363
Dołączył(a): środa, 28 maja 2003, 20:46
Lokalizacja: Lublin

Postprzez LuiG » poniedziałek, 8 maja 2006, 19:53

MSG Racing napisał(a):Najlepszym wyjściem jest dodatkowy układ ale jak piszesz założenie dodatkowych zacisków może żle wpłynąć na chłodzenie.



tak jest to pokazane w homologacji do uno turbo, po dwa zaciski na tylnych tarczach 8)
Avatar użytkownika
LuiG
N3
 
Posty: 230
Dołączył(a): niedziela, 10 paź 2004, 21:12
Lokalizacja: Opole

Postprzez prezes-tk » poniedziałek, 8 maja 2006, 23:38

Panowie. Ja zrobiłem to w inny sposób (auto SC VK ztarczami z tyłu i hydraulicznym rękawem): na BT zabrałem książkę homologacyjną auta, w niej są różne mądre zjęcia i rysunki i co najważniejsze, pieczątki FIA. Ponadto zabrałem katalog bodajże OMP, w którym jest pozycja dotycząca klocków hamulcowych do TYLNYCH ZACISKÓW SEICENTO W WERSJI KIT CAR. Pan pooglądał, języków chyba nie znał, więc w homologacji obejrzał tylko obrazki pompy ręcznego, a że inteligentny człowiek jak czegoś nie wie, to chociaż udaje, że rozumie, więc przybił pieczątkę z komentarzem, że "chyba w RP nie ma takiej wersji w sprzedaży". A że diagności bywają wspólnie na różnych szkoleniach i spotkaniach, więc informacja o konstrukcji mojego samochodu poszła w świat (nasz miejscowy, prowincjonalny, o niewielkim zasięgu i nieczęsto spotykanych autach do sportu), została pewnie przedyskutowana z pozytywnym skutkiem, bo nie mam żadnych problemów, zarówno z przeglądami jak też przedstawicielami władzy. Na tej samej zasadzie załatwiłem sprawę wydechu: przekonałem Pana Diagnostę, że to nie mój samochód jest głośny ponad normę, tylko inne auta spełniają te normy ze zbyt dużym zapasem, stąd dysproporcja we wrażeniach słuchowych.
Pozdrawiam
prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez voytec » wtorek, 9 maja 2006, 01:11

MSG Racing napisał(a):Byłem dzisiaj na przegladzie i facet powiedział mi że niwolno mi ani w hamulcowy ani w kierowniczym nic robić. Ma być taki jak oryginał.


Nie ma sie co dziwic - dmuchaja na zimne, aby w razie czego nie tlumaczyc sie, dlaczego wstawili pieczec (inna sprawa, ze niehomologowanej na drogi przerobki mozesz dokonac nawet zaraz po opuszczeniu stacji z potwierdzeniem pozytywnego przejscia badania tech. w reku, wiec jesli nie wpisal dodatkowej adnotacji odnosnie kontrolowanej ingerencji w ukl.hamulcowy to i tak jest "kryty"..)

Nie wolno mi się wpiąć. Była to rozmowa o samochodzie do ruchu cywilnego, który nie ma homologowanego do ruchu drogowego takie układu. Inna sprawa ma się jeżeli taki układ jest homologowany w danym aucie.
Ale wywnioskowałem ze facet nie dokońca ma orientację w kwestii aut do sportu przygotowanych


No dokladnie, istotne sa homologacje producenta/przedstawiciela uzyskane na drogi publiczne (czyli np. europejska, badz krajowa (ktora z racji naszego czlonkostwa w UE musi spelniac wyznaczone kryteria), przy czym, jak juz zostalo napisane, homologacje FIA do niczego diagnosty technicznego nie obliguja, dla niego to nie jest zaden dokument o mocy prawnej. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak w opornych przypadkach skorzystac z metody Prezesa, przedstawic mase madrych kwitow z duza iloscia pieczeci i zrobic panu "wode z mozgu" :wink:

Wiele rajdówek ma dwie pompy przy lewarku i z tego co wiem w tedy układ X pozostaje. Kiedyś ktoś mi mówił że taki układ mogę założyć ale jak mam go homologowanego w aucie i sam ten mechanizm. Ale już nie pamiętam i nie jestem pewien.


Jesli Twoje watpliwosci dotycza sportu wyczynowego, to mozesz przebudowac uklad zgodnie z wytycznymi grupy (zal. J) i ksiazki homologacyjnej sam. sportowego (FIA , krajowa(o ile byla)). Poza gr. A, takze w N-ce, ale tutaj musi byc juz to ujete w homologacji (patrz: np. EVO od VII, ale takze oski np. Clio Sport (cos mi swita, ze dopiero od fazy II Ragnotti))

żółtodziób napisał(a):jedyną wyrocznią jest polski urząd pańswowy odpowiedzialny za badania aut i dupuszczanie ich do ruchu (za cholerę nie powiem ci jaki, nie pamiętam) i polskie prawo o ruchu drogowym.


Chodzi Ci o PIMOT?

--
Pozdrawiam,
voytec
"Gdyby nie słupek, gdyby nie poprzeczka, gdyby się nie przewrócił byłaby rzecz wielka..."
Avatar użytkownika
voytec
N3
 
Posty: 430
Dołączył(a): poniedziałek, 9 sie 2004, 05:53
Lokalizacja: Stolp

Postprzez prezes-tk » wtorek, 9 maja 2006, 22:41

voytec napisał(a): No dokladnie, istotne sa homologacje producenta/przedstawiciela uzyskane na drogi publiczne (czyli np. europejska, badz krajowa (ktora z racji naszego czlonkostwa w UE musi spelniac wyznaczone kryteria), przy czym, jak juz zostalo napisane, homologacje FIA do niczego diagnosty technicznego nie obliguja, dla niego to nie jest zaden dokument o mocy prawnej. Wtedy nie pozostaje nic innego, jak w opornych przypadkach skorzystac z metody Prezesa, przedstawic mase madrych kwitow z duza iloscia pieczeci i zrobic panu "wode z mozgu" :wink:


Masz rację. Przykład , który podałem pochodzi z początków mojego poruszania się takimi pojazdami. A prawda obecna jest taka, że chyba wszyscy diagności w moim miejscu zamieszkania (a miasto nie jest wielkie) znają mnie i moje samochody. Dzięki kolejnym badaniom technicznym, którym były one poddawane, poznają oni pewne rozwiązania nietypowe, stosowane tylko w sporcie. W takich przypadakch człowiek rozumny nie będzie robił problemów tylko uzna, że zdobył kolejny kawałek wiedzy. A z drugiej strony, po dokładnym kilkakrotnym obejrzeniu mojego samochodu, sposobu dokonania zmian (i jakości wykonania) wiedzą, że wszystko jest zrobione z głową, nie ma żadnej prowizorki. Powiem wam jeszcze jedno: jak poruszam się po mieście wyścigówką (a dosyć często się to zdarza) nie mam również problemów z Policją. Samochód nie jest cichy, pewnie trochę truje środowisko ale ja nie szaleję pełnym gwizdkiem po centrum miasta, w zasadzie w ruchu codziennym jeżdżę spokojnie, wychodząc z prostego założenia, że jak dojdzie do jakiegoś nieszczęścia z udziałem wyścigówki, to wszyscy zaraz stwierdzą, że samochód przygotowany do sportu, to pewnie wolno nie jechał i jest winny. Poza tym często ustępuję innym, pozwalam się wyprzedzać szybszym, nie pukam się w czoło i nie pokazuję środkowego palca. W takim mieście jak moje, wszyscy wiedzą kto jeździ takim autem, wielu zna mnie z imienia i nazwiska, więc trzeba jakoś żyć między ludźmi. Również z diagnostami i przedstawicielami władz uprwanionych do kontroli (nie tylko prędkości). Jak kogoś zapamiętają z dobrej strony, to potem na pewno przymkną oko na drobiazgo typu hydrauliczny ręczny, czy też "niestandartowy" wydech.
Prezes-tk
www.pensjonatrafa.ta.pl
Avatar użytkownika
prezes-tk
N3
 
Posty: 217
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 13:52

Postprzez żółtodziób » wtorek, 16 maja 2006, 13:22

Wiele rajdówek ma dwie pompy przy lewarku i z tego co wiem w tedy układ X pozostaje. Kiedyś ktoś mi mówił że taki układ mogę założyć ale jak mam go homologowanego w aucie i sam ten mechanizm. Ale już nie pamiętam i nie jestem pewien.


mały update do tego co napisałem wcześniej - oświeciło mnie! Faktycznie, jeśli wepniemy się w koła tylne zwiema pompami i jednocześnie założymy ZAWORKI zabezpieczające przedostawaniu się płynu do przodu to można mieć hydrauliczny na X-ie. nie zmienia to jednak faktu ze w dalsym ciągu dosyć poważnie ingerujemy w układ hamulcowy.

Najlepszym wyjściem jest dodatkowy układ ale jak piszesz założenie dodatkowych zacisków może żle wpłynąć na chłodzenie.


Może, ale nie musi. Nie mając takich możliwości jak dział konstrukcyjny w fabryce samochodów pozostaje tylko poeksperymentować. Seryjnehamulce liczone są na zwykłe klocki i płyny, jeśli dasz sportowe to możliwe że jako całość będzie dawało radę. Trudno oczywiscie za cokolwiek ręczyć w takiej sytuacji, ale myślę że spróbować warto.

Cod o FIA to nie jestem pewien jej prywatności, tzn jest ona prywatną firmą ale nie tylko organizującą sportowe impresy, bo jak się nie mylę w dużym stopniu ma ona w pływ na ruch cywilny w Europie i jego przepisy.


Czy ma, czy nie ma, faceta w stacji diagnostycznej interesuje tylko prawo o ruchu drogowym, a co dopuści lub nie dopusci FIA to on na ogół nawet nie wie.

żółtodziób napisał:
jedyną wyrocznią jest polski urząd pańswowy odpowiedzialny za badania aut i dupuszczanie ich do ruchu (za cholerę nie powiem ci jaki, nie pamiętam) i polskie prawo o ruchu drogowym.


Chodzi Ci o PIMOT?


Tak.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz


Powrót do Mechanika rajdowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość