witam po prawie miesięcznej przerwie
topornie bo topornie ale jakoś brnę do przodu.
na klatce pojawiły się ochraniacze oraz dokleiłem boczki na stałe - musiałem je dodatkowo poprawić bo kasta nie chciała się spasować
kasta została już cała oklejona - nie obyło się od ostrej walki oraz przycinania i niestety wkradł mi się jeden błąd ale praca z kalkomanią wykonana w tej technice to czysta przyjemność - następnie całość została pomalowana lakierem bezbarwnym i wypolerowana, pojawiły się też linie podziału, oraz czarne obramowania szyb (które mają się nijak do oryginału) oraz zacząłem walkę ze światłami które są zupełnie inne niż mi się początkowo wydawało