Taka gra to pikuś. Są takie zabawki w internecie na stronach zespołów rajdowych. Kiedyś, jak się grało w Stunt2 to była jazda. Graliśmy w to z bratem całymi dniami. Najpierw budowaliśmy tor, a potem się na nim ścigaliśmy. Tak to upychaliśmy że okrążenie jechało się chyba pół godziny. Chętnie bym w coś takiego z kimś pograł.
A tak właściwie to fajnie by było gdyby w Colinie 4 OSy były budowane przy użyciu systemu Virtual Spectator, i żeby powstała do tego polska wersja. Pościgalibyśmy się na Michałkowej. Ale by były jaja. Wszyscy zawodnicy zaczeli by jeździć rajdy na pamięć. Piloci by tylko nadawali "tnij 20cm głębiej niż w Colinie", albo "z uwagą na słupek, którego nie ma w grze"...