Moderator: SebaSTI
Cieply napisał(a): Jako, że wczoraj była premiera Colina3 w Polsce to grzecznie udałem
się do sklepu, nabyłem i po krótkich testach przedstawiam sprawę.
Na początek intro, które zawodzi na max'a nic nie ma ciekawego,
jakieś takie kwadraciki na ekranie i widok z kamery na zderzaku na
kilku odcinkach, w różnych warunkach. Oprócz tego leci sobie jakaś
taka smętna muzyczka jako podkład.
Potem jest już ok ciekawe menu, dwa tryby gry do wyboru, kilka opcji
odnośnie sterowania i ustawień ekranu.
Mamy dwa tryby gry championschip i stages. W championschip można
jeździć tylko jako Colin przez trzy sezony w Fordzie. Narazie
przejechałem jeden sezon także, nie wiem czy potem nie będzie można
zmienić autka na jakieś inne. Jeździ się 6 rajdów przez jeden sezon. W
każdym rajdzie mamy 6 os-ów + shakedown i super special. Po
przejechaniu rajdu dostaje się części do samochodu (różne rodzaje
ogumienia, inne zaweiszenia, itp.), po wygraniu rajdu dostaje się
oprócz części również bonusowe samochody. Samochody dostaje się
również po wygraniu danego sezonu. Rajdy podzielone są na 3 dni. Dzień
pierwszy shakedown; Dzień drugi 3 odcinki plus jedna strefa serwisowa;
Dzień trzeci 3 odcinki plus dwie strefy serwidowe i super oes.
W trybie stages można natomiast pojeżdzić dowolnym autkiem po
dowolnie wybranym odcinku (najpierw trzeba "odkryć" odciniki w
championschipe). Tutaj też można wykorzystywać części, które
siędostaje po ukończeniu rajdów.
Co do fizyki i prowadzenia się samochodów to jest jak dla mnie nawet
lepiej niż dobrze. Nigdy nie jechałem wrc ale w tej grze można zrobić
większość numerów, które widać na relacjach w tv. Złożenie się na 3
razy przed nawrotem nie stanowi żadnego problemu. Generalnie autem
jeździ siętak jak ja to sobie wyobrażam, że powinno się jeździć.
Oczywiście można zdjąć prawie wszystkie elementy z karoserii podczas
odcinka specjalnego, złapać kapcia, potem zdjąć tą oponęz felgi i
posuwać na samej feldze. Podobno istnieje też możlowiść urwania koła
ale mi się ta sztuka jeszcze nie udała. Nareszcie nie da się odbijać
od taśm i płotków okalających odcinki. Taśmy się elegancko zrywają,
płotki kładą na ziemię. Niektóre banery dają się przesuwać. Przesuwają
się również po udeżeniu słomiane bele. Znaki i płoty są nadal
niezniszczalne .
Jeździmy praktycznie w każdych warunkach pogodowych i po wszystkich
nawierzchniach jakie sobie można wyobrazić. Zabójcza jest Anglia,
gdzie jak się jedzie przez las to trudno zobaczyć drogę.
Z innych rzeczy komputer może również nie ukończyć rajdu. Nas to też
może spotkać, jeśli złapiemy więcej niż jednego kapcia między
serwisami lub też będziemy mieli za duże uszkodzenia po jakimś odcinku
specjalnym.
Sprawa serwisu jest tu rozwiązana w taki sposób, że sami nie
decydyjemy co będziemy naprawiać. Tylko mechanicy sami decydyją co
naprawić na danej strefie. Zazwyczaj są to dobre wybory. W strefie
serwisowej (super animowanej, mechanicy cały czas coś robią koło
naszego samochodu) możemy tylko ustawić samochód na następne os'y.
To tyle co w tej chwili pamiętam. Acha gram na kierownicy z force
feedbackiem (czy jakoś tak
Ciepły napisał(a):> Jak długie są OSy, jak zorganizowany jest start i meta odcinka,
> czy pilot dobrze dyktuje???
OS'y standardowe jak w colinie w granicahc 2 do 5 minut jazdy. Start
wygląda nieźle. Najpierw jest pokazany samochód, który jedzie przeda
nami jak odjeżdża z PKCu potem my na PKC i na start tam pokazują jakie
są zniszczenia w samochopdzie, podchodzi sędzia do pilota chwilę z nim
rozmawia i potem odliczanie od 5 i start. Jak się na serwisie włączy
'launch control' to mamy taką maszynę stratową w samochodzie. Jak jest
odliczanie to trzeba trzymać gaz do deski i dopiero jak jest zero w
odliczniu to na chwilkę puścić i wćisnąć znowu gaz. Wtedy rusza się bez
uślizgu kół. Dyktowanie pilota jak dla mnie to jeden z mocniejszych
atutów tej gry. Jak narazie nie zauważyłem spóźnień w dyktowaniu a opis
jest rozbudowany i opisuje trasę bardzo dokładnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości