przez żółtodziób » piątek, 4 lip 2003, 16:13
!ADI! i wartek: emulowałem kiedyś na piecu konsolę PS 1 i mimo że w wymaganiach stało że wystarczy CD 16x, procesor 400, karta 16 MB a jak miałem CD 48x, kartę 32 MB i procesor 433 to osiągałem prędkości 5-10 fps... PS1 była archaicznym sprzętem, nie wiem czy moca obliczeniową dorastała do pierwszego Pentiuma, ale trzeba wziąć pod uwagę że konsola ma więcej wolnych zasobów sprzętowych. Komp musi dźwigać system operacyjny, na bieżąco musi przetwarzać dane z konsolowych na piecowe, polecenia z piecowych na konsolowe, i dodatkowo musi jeszcze obsługiwać grę, czyli wyświetlać grafikę, reagować na komendy... Słowem musi być kilka razy mocniejszy żeby płynnie zaemulować konsolę. Żeby poprawnie zaemulować PS1 trzeba by mieć na moje oko przynajmniej PIII 800 albo mocniejszy. PS2 ma procesor 300 MHz, ale kartę graficzną uwaga: 150 MHz do tego 32 MB pamięci ram, może sypać rozdzielczością 1280 x 1024, PS1 chodziło w rozdzielczości 320x 200, a więc mizeria, przeszło 20 razy mniej pikseli niż PS2 i przeciętny dzisiejszy komp... Nie wiem i nie próbuję zgadywać jaki mocny musiałby być piec żeby zaemulować PS2 skoro PII 433 zupełnie nie radził sobie z kilkukrotnie słabszymi rzeczami. Tak więc problem nie leży w oprogramowaniu, bo takowe jest dostępne, tylko w tym że emulator pożera dużo zasobów sprzętowch.
Poza tym nie zawsze emulator będzie działać, to są programy pisane przez pojedynczych hackerów, ewentualnie przez małe grupy, nie jest możliwe żeby w każdej konfiguracji sprzętowej działało to prawidłowo, na pewno przewidziane jest tylko kilka najpopularniejszych chipów głównych graficznych i dźwiękowych. Wiem że Bleem (emulator PS1) był pierwszym emulatorem który wykorzystywał możliwości akceleratorów graficznych do obróbki grafiki konsolowej (wcześniej karta graficzna tylko wyświetlała, a całą pracę wykonywał procesor) ale tylko w przypadku chipów NVidii (wtedy były to tylko Rivy, TNT i TNT2).
Jeśli jednak ktoś zamierza mimo wszystko składać full wypaśnego kompa, np. z dwoma P4 3,5 GHz to mogę go zmartwić bo Sony już szykuje PS3, już zaprezentowali chipa który ma ją napędzać, więc za jakiś czas znowu wyjdą gierki których PC nie pociągnie.
Emulowanie w dzisiejszych czasach jest już tylko sztuką dla sztuki, z punktu widzenia finansowego bardziej opłaca się kupić konsolę niż rozbudowywać piekarnik pakując w niego kilka tysięcy złotych, zwłaszcza że używane PS2 chodzą już za możliwe do zaakceptowania pieniądze. Mnie się udało kupić bardzo tanio rok temu za 800 PLN, była mało używana, miała kartę pamięci, nie była przerabiana (ostrzegam przed przerabianymi bo mają zarżnięte lasery, wszelkie chipy powodują przyspieszone zużycie lasera) miała tylko zakurzony laser przez co nie czytała niektórych płyt, ale po wyczyszczeniu chodzi jak marzenie. do tego jeszcze koleś dorzucił kilka gier. Nie będę jej przerabiał, bo przeróbka kosztuje 300 PLN i zaowocuje padniętym laserem po pewnym czasie, gram tylko w dobre symulatory rajdowe i wyścigowe więc na jedno by wyszło bez względu na to czy dałbym przerobić czy kupowałbym oryginalne używane gry, zwłaszcza że miałem okazje widzieć jak ci rzeźnicy obchodzą się ze sprzętem który przerabiają, ścierają oznaczenia scalaków (żeby później nie dało rady zrysować sobie schematu i nie otworzyć konkurencyjnej działalności) normalnymi pilnikami do metalu, powiedziałem takimu jednemu że równie bezpieczne byłoby zmywanie ich słoną wodą...