dostałem grę w swoje ręcę i postaram się w skrócie napisać o wrażeniach z pierwszych godzin gry [jeżeli to wogóle kogokolwiek interesuje
]
wstęp
gierka zajmuje na dysku ponad 3gb i to zrobiło na mnie duże wrażenie. gra była zapowiadana jako wielki hit. reklamy i pochwał nie można było ominąć.
grafika i dźwięk
graficzka wedłóg mnie stoi na bardzo dobrym poziomie. najlepiej zostały odwzorowane samochody i kurz
kurz jest zrobiony naprawdę super. to co mnie bardzo zawiodło to tak zwany splash. woda ogólnie jest zrobiona dobrze, ale przy przejeździe przez wodę, splash wygląda starsznie ubogo. dźwięk samochodu jak to bywa w grach niewiele ma wspólnego z prawdziwym dźwiękiem silnika
wiem, wiem czepiam się
dźwięk ujdzie w tłumie, na pewno wiele zalezy od karty dźwiękowej - w moim przypadku było w miare przyzwoicie, ale i tak silnik wydaje z siebie dźwięk podobny do kosiarki
fizyka, realizm, model uszkodzeń
fizyka jazdy zawsze była mocną stroną serii. nie była ona realistczna, ale samochód wchodził w zakręty poślizgiem i było fajnie. tak jest także w trójce. nie jeździłem nigdy WRCem więc nie wiem jak zachowuje się takie auto na mokrym asfalcie czy śniegu. generalnie model jazdy jest trudniejszy niż w cmr2. bardzo nerwowy w demie, w pełnej wersji jakby troszke uproszczony, samochód ma większą przyczepność. pomimo tego i tak ciężko jest utrzymać samochód na drodze jadąc jednocześniej bardzo szybko. do sposobu sterowania trzeba się przyzwyczaić. o modelu uszkodzeń było głośno. w stosunku do dema nie zieniło się chyba wiele. model jest dobry, ale czasami potrafi doprowadzić smiechu: po hopce w australii źle wylądowałem, zaliczyłem kilka dachów. drzwi się pootwierały, zderzak przedni odpadł, maska podniosła się do góry, straciłem bieg 4,5 i 6. super, o to chodzi! inny odcinek, inny rajd. jadę bardzo szybko, około 170km/h, uderzam centralnie w drzewo i.... i nic. jadę dalej....
trasy, samochody....
trasy w grze są różne, jedne bardzo dobre, kręte, wąskie, zdradliwe, ciekawe; inne natomiast szerokie, szybkie i strasznie nudne, monotonne. nie znam jeszcze wszystkich rajdów, dopiero trzy z ośmiu zdąrzyłem przejechać i bardzo dobre wrażenie zrobiłą na mnie hiszpania, zwłaszcza odcinek numer 4. bardzo zawiodła mnie finlandia, asfalt, stosunkowow mało hopek i brak fińskiego klimatu
samochodzikow jest sporo, aczkolwiek aby mieć dostęp do wszystkich trzeba po kolei przchodzić mistrzostwa. każdy samochód prowadzi się inaczej, każdy z nich wydaje inny dźwięk.
championship...
w trybie mistrzostw mozna wystartować jedynie focusem 02 ciekawym dodatkie są częście. po sukcesach na odcinkach systematycznie przybywa nam nowych części takich jak opony, nowa klatka czy mocniejszy silnik. fajny bajer, ale po zakończeniu mistrzostw wszystko jakby znikało [to wiem z wypowiedzi innych
] przed odcinkiem widać samochód stojący na PKC. widać także samochód jadący przed nami, nareszcie ktoś o tym pomyślał. jednak to wszystko to tylko bajery które nie mają wpływu na właściwą rozgrywkę.
na pewno nie napisałem o wszystkim co jest godne wspomnienia, ale piszę ten tekst bez wcześniejszego przygotowani i jestem zmuszony improwizować
mimo wielu pozytywnych aspektów gry, czuję pewien niedosyt. fakt, że narazie spędziłem z grą dopiero kilka godzin, ale już teraz wiem ,że ta gra to nie jest to czego się spodziewałem. codi's zapowiadało i obiecywało naprawde wiele i niestety niewszystko okazało się prawdą
gra jest bardzo dobra, ale do ideału brakuje jej jeszcze sporo, wedłóg mnie.
powyższy tekst nalezy traktować jako luźne myśli na temat gry i jest to wyłącznie moja opinia. za formę tekstu przepraszam. nie chciałem pisac recenzji tylko kilka spostrzeżen i opisać wrażenia jakie zrobiła na mnie gra. w rzeczywistosci nie znam jeszcze tej gry i moja opinia na temat pewnych czynników może ulec zmianie w przyszłości, po głębszym zapoznaniu się z grą.
pzdr
ps: osobiście jeżdżę na kierownicy i używam widoku z wnętrza samochodu, jest on moim zdaniem całkiem dobry, a czasy które osiągam nie są czasami na poziomie światowej czołówki, ale zdarzają się czasy z których jestem dumny
