Gralem w
Colina3 
Wlasnie w tym Empiku - dzieki
alfan 
Przyszedlem po 10. i jeszcze nawet nie byl podlaczony. Poprosilismy kolesia, zeby podlaczyl i smigalismy z 2h zanim wycieczka z podstawowki nie przyszla

Wypas maksymalny, nic mi wiecej do szczescia nie potrzeba. Szkoda, ze mozna bylo jezdzic tylko na padzie, ale i tak czuc, ze model jazdy jest jeszcze lepszy niz w Colinie 2.0. Slide'y Focusem to nieopisana przyjemnosc. Ciekawie jezdzi sie tez przednionapedowkami, nie ma mowy o poglebianiu poslizgu gazem. Gra stracila na dynamice, ale za to zyskala na realizmie. Teraz dokladnie mozna odczuc roznice w nawierzchni, rzeczywiscie bywa grzasko, jazda poboczem nie jest juz dobrym rozwiazaniem. Zdziwilo mnie natomiast, ze N4 bardzo niemrawo przyspiesza pod gore na asfalcie. Moze jest to kwestia przestawienia sie na inny poziom rozrywki, bo w 2.0 te auta mialy z 2.5 sek do 100km/h, a tu juz jest realistycznie. Wreszcie mozna krecic baczki, takie prawdziwe. Co dziwne, troche sie pokrecilem i stracilem opone na tylnym kole! Jechalem na samej feldze! Jesli chodzi o trasy, to bardzo mi sie podobaja. Wszystko jest swietne i lepsze. Powiedziano juz wiele o tych wszystkich przesuwalnych barierach, kladocych sie tasmach i ruchomych slomianych klocow. Sa tez o wiele bardziej realistyczne, ale ciagle zbyt krotkie. Mocny jest most na OS1 w Grecji, moj kolega "nie trafil" i wpadl w przepasc kompletnie demolujac samochod:) A propos demolki. Model uszkodzen jest swietny, nie widzialem dwoch podobnych uszkodzen, wszystko jest bardzo realistyczne. Jesli chodzi o grafike, to jestem pod wielkim wrazeniem. Niesamowicie wygladaja zlote, szprychowe felgi w Subarynie i te same, biale w Xsarze. Kierowca poddaje sie silom fizyki, kreci kierownica, zmienia biegi, zaciaga rekawa.
Otoczenie jest doskonale, modele 3D optymalne. Malo efektownie wyglada jednak widok z nad maski samochodu. Zauwazylem tez kilka drobnych szczegolow nieco naciaganych. Widzial kto S1600 z ALS'em? I to jeszcze ogien z dwoch rur (Punto)? Nie wszystkie krzaki sa takie jak wygladaja, nie mowiac o znakach, mozna nizle na nich zdemolowac samochod. Wszystko to szczegoly, nie wplywajace na wielka przyjemnosc grania. Jedna cecha natomiast moze spowodowac odejscie fanow do konkurencji - brak samochodow WRC, ktore przeciez sa "sola rajdow". Jeden Focus to zdecydowanie za malo. Nie ma tez zadnej B grupy. A po co komu 2CV Sahara? Fajnie jest poscigac sie w S1600 czy N4, ale ostatecznie i tak ciagnie do WuRCa. Kazdy fan rajdow chcialby przejechac sie Pugiem 206 WRC, a ta mozliwosc da dopiero Richard Burns Rally. A przeciez Colin juz nie bedzie jezdzil w Fordzie. Z tym moze byc problem, bo obnizy to realizm zawodow. Optimum to WRCII: Extreme, tam sa wszystkie fabryki i oryginalne OS'y.
Reasumujac: Colin McRae Rally 3 to gra doskonala pod prawie kazdym wzgledem, ale jej mlodosci na pewno nie przedluzy brak konkurencyjnych samochodow WRC. Nie moge zniesc mysli, ze bede musial na nia czekac jeszcze kilka miesiecy, ale potem to chyba na sesji letniej mam pozamiatane
