alfan: to były wozy takie jak wyjechały z fabryki, nie wiem czy na seryjnych gumach czy na slickach, ale same w sobie auta były nieprzerabiane (z wyjątkiem Gemballi GTR500). Jeśli chodzi Ci o rozgrzewanie hamulców to GT2 ma ceramiczne tarcze które też trzeba rozgrzać, nie wiem czy krócej czy dłużej niż węglówki, ale na pewno nie tak sybko jak zwykłe aluminium...
Drobne uwagi.Chcialem porownac Enzo i GT2. Poza tym Enzo ma 660 KM.Niby drobna roznica,ale skoro juz mowimy o ulamkach sekund na torze...
Skoro F 50 odjechało to Enzo tym bardziej by odjechło. GT2 to jest zupełnie inna konstrukcja, GT to jest ekstremalne rozwinięcie koncepcji auta drogowego, do tego typu pojazdów zalicza się Ferrari F 360 Modena czy 512 Testa Rossa, zaś GT1 to już grupa C, czyli prototypy sportowe. Enzo i F50 również z technicznego i ideowego punktu widzenia do grup C zaliczają... Oczywistym jest że takie pojazdy są szybsze od GT i w mojej opinii tak mała porażka z F50 ujmy mu nie przynosi... Dla uściślenia podam że odległość pod koniec wyścigu między F50 a GT2 była o połowę mniejsza niż między GT2 a Murcielago... Głownie też o to mi chodziło, żeby wykazać ile warte na torze jest Lamborghini i dlaczego nie można go uznać za najlepsze auto klasy GT
A nie sadzisz,ze to niekoniecznie Ferrari jest zrodlem takich informacji,lecz wlasciciel firmy czyli Fiat Wystarczy postawic sprawe jasno-albo powiecie ze to czysto wyczynowy wozek(choc dobrze wiecie ze tak nie jest),albo obcinamy kase z Turynu.To ze mowi to Luca,a nie sp. Giovanni,nic nie zmienia.
W taki sposob zaprezentowano Alfe GTA,ktora niewiele ma wspolnego z prawdziwa GTA z lat 60tych.
Na razie Porsche ma kase ze sprzedazy SUV-ow i malych roadsterow i dzieki "wielkoseryjnej" prodkucji jest w stanie byc niezalezne.Jesli nadejda kiedys takie smutne czasy ze kolejna legenda straci swoja niezawislosc i oni zapewne zaczna odcinac kupony,jescze bardziej niz ma to miejsce niz w przypadku Carrery GT.
hmm... powiem tak, trzeba było patrzec komu się firmę sprzedaje... może lepiej byłoby opylić ją Fordowi, który zachował charakter takich marek jak Jaguar i Aston Martin... Przy okazji nie powstałby GT40 który w owym czasie pozbawił Ferrari kilku zycięstw w LM
... Poza tym to nie Turyn wysyła kasę do Maranello tylko na odwrót, tak się składa że Ferrari/Maserati to jedyna motoryzacyjna filia koncernu która przynosi zyski... No, ale skoro fiat ma pakiet kontrolny to może na każdym WZ zdecydować o zwiększeniu transferu zysków z Maranello do Turynu a wtedy klapa..
Co do Carrery GT to mam wrażenie że prędzej czy póżniej wypuszczą jakiś ekstremalny wóz sportowy. Porsche od dawna wypuszczało jeżdżące nieszczęścia, w stylu 914, 924, 968, ba, chcieli nawet wywalić z oferty 911 i zastąpić ją zamerykanizowanym dupowozem jakim był model 928 (poważnie, z takim zamysłem wypuścili ten model, żeby zastąpił 911stkę!) ale chyba pojęli jednak jakie wozy powinni robić, czego dowodem są modele GT2 i GT3, o ile GT3 ma jeszcze swój odpowiednik w postaci F360, o tyle nikt nie robi takiego wozu jak GT2, to obecnie najbardziej ekstremalne GT... Myślę że jak Porsche wróci do Le Mans o czym się mówi coraz głośniej światło dzienne ujrzy następna limitowana seria wyścigowych wymiataczy grupy C przystosowanych do ruchu drogowego... Carrera GT ma taki a nie inny kształt bo podobnie jak F50 i Enzo była projektowana przede wszystkim z myślą o drogach publicznych a nie torach wyścigowych i nie ma swojego wyścigowego protoplasty, bardzo możliwe że to krok w kierunku odejścia od hardcore'u, ale możliwe też że to chęć zaoferowania prototypu na codzień, takie pojazdy były już niegdyś w ofercie Porsche, takim wozem był 959, nie oszukujmy się , 911 GT1 czy 962, 956 absolutnie nie nadawały się nawet na niedzielną przejażdżkę, to były wozy dla wyścigowych mianiaków-masochistów, z jazdy czymś takim nie da się czerpać przyjemności, chyba że chodzi o przyjemność walki z potworem, udowodnienia czegoś samemu sobie. Carrera GT jest własnie takim superbolidem na codzień, takimi wozami są też Enzo i F50 (pomijając awaryjność) ale o ile mozna liczyć na to że jak Porsche wróci do LM to pojawi się superlekka, supersportowa i suoperbezkompromisowa konstrukcja w ofercie, o tyle Ferrari nraczej takiego wozu już nie wypuści... [/quote]