Hmmm... brak regulacji kierownicy, brak regulacji foteli, duża kierownica... Ło jezu, auto do dupy!!! Straszne, bez tego w ogóle ni da się żyć!!! Panowie redaktorzy zejdźcie na ziemię, 90% ludzi wsiada do samochodu zapala go i jedzie, często nawet nie zapinając pasów!!! Nie wiedziałem żeby ktoś sobie regulował kierownicę!!! No, ale rozumiem że dla redaktorów nie są ważne takie rzeczy jak niezawodność, trwałość, bezpieczeństwo czynne, tylko liczy się ilość bajerów bez których można się z powodzeniem obyć... Czekam aż ktoś wprowadzi w samochodach wodotryski, napisze jeden redaktor z drugim że to poważne niegociągnięcie że Peugeot 208 albo 209 ma tylko 4 fontanny, podczas gdy Focus III ma ich dziewięć
Co do rozkładu ciężarów... Chłopczyku redaktorzyku!!! tak się składa że Impreza jest perfekcyjnie zbalansowana!!! Co to znaczuy całkiem przeciętny rozkład mas bo n rozumiem?? Jeśli zdaniem pana redaktora przeciętne jest 50/50 (bo właśnie z małym odchyłem taką dystrybucję mas ma Subaru) to niech mi będzie dane uroczyście wszem i wobec ośwadczyć: właśnie do tego się dąży!! Przednionapędówki mają 60-70% masy na przód!!!
Krótki rozstaw osi to też żaden problem, a nawet zaleta. Umiejętna adaptacja wnętrza zniweluje dyskomfort, a sam w sobie rozstaw osi powoduje że auto lepiej buja się w zakrętach!!
Itek: wspomniałem o Maybachu jako o konkurencji dla RR, moim zdaniem to niemieckie wypakowane elektroniką cudeńko wygląda na tle Rolls Royce'a jak by było odlane z plastiku...
Co do Audi: fakt, na codzień to by było lepsze autko niż Subaru, ale komu potrzebne 380 KM na dojazd do pracy?? Nikomu kto ni chce się przy tym dobrze zabawić, a jako auto sportowe Audi przegrywa z kitajcami. I to o wiele mocniej niż na polu walorów użytkowych. Nie ma zastosowań Audi do których nie nadawałoby się Subaru, za to są zastosowania Subaru, jednym i drugim można przewieźć 5 osób i mniej więcej podobną ilość bagażu, przy zapewnieniu porównywalnego komfortu. Audi po prostu stworzyło bardziej luksusowy image i drze za to kupę szmalu. I wcale nie uważam że cena jest sprawa dyskusyjną, za różnicę między WRX STI a RS4 można sobie wnętrze Subaru wybić w całości skórą i aluminium, można kupić dowolnie wyglądający drążek skrzyni biegów jeśli ten który jest komuś nie odpowiada i jeszcze zostanie kasa na M4 w średnim mieście. Za to ciekawe ile trzebaby dopłacić do Audi żeby była w nim skrzynia biegów którą można katować w rajdach i takowe dyfry i półośki, co w WRX STI jest w standardzie.
Co do malca i szybszego bolidu niż evo: daję ci 10 000 i zrób mi z malca coś co pojedzie szybciej niż Evo bez przeszczepiania silnika i przejedzie 100 000 km. Ja myśle że to ważne jak podatny na tuning jest silnik. To pokazuje na ile dobra jest to jednostka. Owszem, nie chodzi o tuning ekstremalny polegający na przebudowie całego silnika i uzyskani czterocyfrowej liczmy KM, raczej o to ile mocy można uzyskać powszechnie dostępnymi metodami ez obniżania trwałości. Japończyki są jednymi z najlepszych wozów w tej materii.