przez żółtodziób » niedziela, 23 paź 2016, 19:57
Marcin, nie chciałem pisać tego tak brutalnie, ale każdy jeden talk show to zapchajdziura pomiędzy jednym a drugim blokiem reklamowym. KW mnie nie bulwersuje bo po prostu nie jest wyjątkiem ani in plus ani in minus. Owszem, ma swój specyficzny styl, który wywołuje kontrowersje, ale cel istnienia jego programu oraz "wartość edukacyjna" jest taka sama jak w każdym innym tego typu przypadku. To,że można się czegoś dowiedzieć - z "Życia na Gorąco" albo innej "Klaudii" również. Tyle,ze od takiej wiedzy nikt do tej pory nie stał się mądrzejszy w jakimkolwiek temacie, ani tym bardziej koneserem czegokolwiek. Nie zrozum mnie źle, ja nie chcę tutaj krytykować tego typu programów taka rozrywka też jest potrzebna ludziom , ale wiązanie jakichkolwiek oczekiwań w związku z udziałem Kajta albo jakiegokolwiek innego sportowca w takim programie to gruba przesada. Przypadkiem widziałem wcześniejsze programy z Giermaziakiem, Kuzajem i Hołowczycem. Pierwszego pytał o to czy to prawda co mu powiedział Kubica,że oni jeżdżą w pampersach, żeby mogli lać w gacie. Drugiego pytał czy gada przez telefon w czasie jazdy, o produkcję podrabianych dresów i takie tam. Hołowczyca o to o ile najwięcej przekroczył dozwoloną prędkość i o udział w reklamach chipsów. I takich właśnie pierdów można się dowiedzieć z tych programów i tego właśnie oczekuje większość widzów. Oni nigdy nie pojadą zobaczyć żadnego rajdu, ale będą się jarać historiami, jak to Kuzaj pisał SMSa prowadząc samochód. Podkreślam jeszcze raz - samej osoby KW i jego sposobu prowadzenia programu nie oceniam, raz, że nie chcę wkładać kija w mrowisko, a dwa to i tak nie ma nic do rzeczy. Chodzi jedynie o pokazanie jaki jest cel istnienia takich programów i w jaki sposób jest realizowany. Celem jest przyciągnięcie maksymalnej liczby ludzi przed telewizory, siłą rzeczy nie może być to więc zbyt wyszukana rozrywka, a sposobem realizacji jest zapraszanie mniej lub bardziej znanych ludzi i pitolenie o pierdołach. Nie oglądałem, ale obstawiam, że z Chylińską też nie gadał o historii heavy metalu, a z Lewandowskim nie nawijał o technice podkręcania piłki. Jak jest możliwość i jeśli jakaś Dioda Katoda jest chwilowo na topie to zaprasza się kogoś takiego w pierwszej kolejności. Kajta się zaprasza jak jest posucha i żadna pinda z pierwszych stron kolorowych gazet nie chce przyjść do programu. Nie ma się kompletnie czym jarać. Był Kajto u KW to był, pogadał sobie to pogadał, porzucał sobie piłeczkami - pewnie do paru osób w ogóle dotarło w ten sposób, że Polak jest Mistrzem Europy, aale kibiców na OSach od tego nie przybędzie.