Korzanowski i Zębowicz R.I.P :`(

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

Postprzez micz » niedziela, 15 cze 2003, 10:20

Na ile procent jechali? Moim zdaniem na 250%. Jeżeli ktoś z was widział relację w TVN24 w której był amatorski film to widział jak wyglądał samochód. Ja miełem okazję oglądać całość tego filmiku. Dzrzewo zatrzymało się praktycznie na klatce piersiowej kierowcy. Niestety i kierowca i pilot byli bez kasków i w normalnych ciuchach.
Wylecieli z drogi, poszli rowem kilka metrów, podjechali delikatnie pod górkę i rąbnmeli w drzewo aż wypadł silnik. Dla mnie było ze 200 kmh. Ciut za szybko jak na tego kierowcę i ten samochód.
Spytacie po czym to wnioskuję. Widziałem parę aut po dzwonach chociażby Astra na Dajtkach i mimo że widziałem jak szybko jechała to po 7 rolkach wyglądała jak nówka w porównaniu z tym Lancerem.
Avatar użytkownika
micz
A6
 
Posty: 1338
Dołączył(a): poniedziałek, 2 cze 2003, 16:18
Lokalizacja: Warszawka


Postprzez mitrok » niedziela, 15 cze 2003, 22:30

micz: masz racje. Wlasnie wrocilem z tego rajdu (bylem jako serwis) i jedzilem tez z chlopakami po tych oesach, ale oni tylko sprawdzali notatki. Korzanowski upalał jak wsciekły a jedno czego nie moge zrozumieć , to to że upalał pod prąd odcinka. Przecież jadąc o tej godzinie chyba zdawał sobie sprawe z tego ze jadac pod prad spotka ktoregos z chlopakow jadacego z pradem i sprawdzajacego opis. Nikt nie upalal tylko on. I do tego jeszcze tylko w rekawiczkach. Musial miec z 200 km/h , bo auto bylo totalnie zakleszczone, straż rozcinala wrak. Nastepnego dnia w miejscu wypadku lezaly fragmenty felg, silnika, lewy zastrzal od klatki i wiele innych czesci auta. Moze ten wypadek da do myslenia innym bezmyslnie jezdzacym nielegalnie po trasach odcinkow specjalnych przed rajdem. A co najciekawsze w stefie serwisowej wszyscy trabili ze podobno mial zgode na zapoznanie w tym terminie. Nie wiem co za kretyn taka zgode wydal bez zabezpieczenia. Po raz pierwszy bylem na rajdach "od zaplecza" i po tym wyjedzie twierdze ze polskie rajdy sa chore. Za nielegalne zapoznanie niewazne czym (tu chlopcy zeby ich nie rozpoznac jezdzili nawet lokalnymi taksowkami) nie wlepialbym kar pienieznych tylko zabieral licencje na jakis czas. Moze to nauczy wszystkich respektowania regulaminow.
mitrok

www.mitrok.pl
www.rallycross.waw.pl
Avatar użytkownika
mitrok
N3
 
Posty: 219
Dołączył(a): poniedziałek, 5 sie 2002, 11:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mad dog » poniedziałek, 16 cze 2003, 20:43

Co zescie sie uparli na nielegalne zapoznanie.
Co to za roznica czy by pierdyknal w piatek czy na rajdzie.
Jazda z takimi predkosciami to przegiecie - to prawda.
Ale to nie tylko kwestia nielegalnego zapoznania z trasa.Duzo w tym poprostu pecha.
mad dog
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela, 8 cze 2003, 01:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mitrok » poniedziałek, 16 cze 2003, 21:12

mad dog: widac ze chyba rajdy bardziej znasz z telewizji niz z praktyki. Na odcinku jest karetka, policja,straz pozarna, pomoc techniczna i zamknieta droga. Poza tym jedziesz w pelnym ubiorze i kasku a on mial tylko rekawiczki. Szkoda mi slow na twoje argumenty
mitrok

www.mitrok.pl
www.rallycross.waw.pl
Avatar użytkownika
mitrok
N3
 
Posty: 219
Dołączył(a): poniedziałek, 5 sie 2002, 11:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez !ADI! » poniedziałek, 16 cze 2003, 21:14

mad dog napisał(a):Co zescie sie uparli na nielegalne zapoznanie.
Co to za roznica czy by pierdyknal w piatek czy na rajdzie.
Jazda z takimi predkosciami to przegiecie - to prawda.
Ale to nie tylko kwestia nielegalnego zapoznania z trasa.Duzo w tym poprostu pecha.


Jeśli byłeś kiedyś na rajdzie to pewnie widziałeś: karetki i tzw safeciarzy, oni są po to, żeby pilnować kibiców i nieść pomoc. Jeśli wypakowałby na rajdzie to raczej ktoś by to zauważył i mu pomógł.
Właśnie żeby zapobiec takim sytuacją zabezpiecza się rajdy przy użyciu pogotowia i punktów łączności.

I taka jest RÓŻNICA między niezabezpieczonym piątkiem i zabezpieczonym rajdem.
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez !ADI! » poniedziałek, 16 cze 2003, 21:29

mitrok - spóźniłem się o 2 minuty !!!! ;)

Na niektórych na serio szkoda słów.

Tak na marginesie to dzisiaj gadałem z qmplem, a on stwierdził, że nie powinno się karać za nielegalne treningi, bo to "coś namiesza w rajdach". I tak jest z większością!!

Choć nie powiem, że nie jest miło jak 2 tygodzie przed rajdem siadam sobie na trasie oesu i podziwiam : Lancery, Imprezy i inne fajne rallycary.
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez żółtodziób » poniedziałek, 16 cze 2003, 22:18

poza tym jadąc tak mógł nie skończyć na drzewie ale w samochodzie kogoś inego, wiozącego dzieci na przykład, w samochodzie pozbawionym klatki bepieczeństwa, pozabijałby wszystkich tam jadących. Nie wiedziałem w jakich okolicznościach doszło do tragedii, myślałem że bardzo uważali a mimo wszystko stało się... Myślałem że spadł na nich niesamowity pech, do końca było mi ich szczerze żal. Ale w świetle tych faktów będę skrajnie nieludzki i wredny: bardzo dobrze, dwóch idiotów mniej. Przynajmniej nie zabiją mnie jak znajdę się parę dni przed rajdem na trasie OSu. Gadajcie na mnie co chcecie, że jestem zwierzę, że jestem cham i kretyn, że nie umiem zmarłych uszanować, ale trudno mi szanować tak skrajnie nieodpowiedzilnych i głupich ludzi. Dla mnie to zwykli przestępcy...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Kubus » poniedziałek, 16 cze 2003, 22:39

Zółtodziub-Rozumiem CIe.Nie powiem ze sie zgadzam z Toba w 100% ale masz duzo racji w tym co piszesz.

Apropo dyskusji o nielegalnym zapoznaniu-Ludzie którzy praktykują robia sobie sami krzywde.Bo nielegalne zapoznanie to nic innego jak nauka jazdy na pamiec.Efekty?-Super wyniki w MP a kiedy przyjdzie sie poscigac w MŚ lub innych zawodach gdzie nielegalne zapoznanie nie jest dopuszczane to wyniki sa koszmarne.Kiedy czlowiek sie nauczy jezdzic na pamiec to zle z nim.Ciezko sie tego oduczyc.I gdy przychodzi jechac w oesie którego sie nie zna,ma sie tylko głos pilota to człowiek nie jest wstanie sie przełamac i jechac naprawde szybko.
www.facebook.pl/rajdomaniacy/
Avatar użytkownika
Kubus
A5
 
Posty: 830
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 17:16
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mad dog » poniedziałek, 16 cze 2003, 22:40

Jeśli byłeś kiedyś na rajdzie to pewnie widziałeś: karetki i tzw safeciarzy, oni są po to, żeby pilnować kibiców i nieść pomoc. Jeśli wypakowałby na rajdzie to raczej ktoś by to zauważył i mu pomógł.
Właśnie żeby zapobiec takim sytuacją zabezpiecza się rajdy przy użyciu pogotowia i punktów łączności.

I taka jest RÓŻNICA między niezabezpieczonym piątkiem i zabezpieczonym rajdem.[/quote]

karetki i safiety widialem i to z roznej perspektywy...
A ty widzaiales jak sie pali samochod zwlaszcza taki z turbosprezarka.
np.rozgrzana do bialosci ?
To jest nie do ugaszenia.
Nie mozna zwalac wszystkiego na terening na nielegalu.
Prawda jest po srodku
mad dog
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela, 8 cze 2003, 01:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez !ADI! » poniedziałek, 16 cze 2003, 22:52

mad dog, to po co w ogóle zabezpieczać trasy skoro i tak będą wypadki?

A nie pomyślałeś, że ktoś ich mógł wyciągnąć z wraku?????
A z kad wiesz, że pożar wybuchł od turbo? A w ogóle to po co są szpitale skoro każdy kiedyś umrze?? I po co pasy bezpieszeństwa, przecież mogą się zablokować??
mad dog, pomyśl zanim coś napiszesz

Bo mi głównie chodziło o to co jeszcze mogło być nie tak. Tak jak napisał żółtodziób: jakieś inne auto bez klatki. W tedy to by dopiero była afera.

żółtodziób zgadzam sie z tobą, masz racje i dobrze, że nie boisz się napisać teog co myślisz.
Przykre jest to, że takich kierowców "wykuwaczy" jest bardzo dużo i to stanowi duże zagrożenie. No a potem to się mówi, że rajdowcy jak warjaci jeżdżą. Teraz wiem z kąd to się bierze.
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Postprzez mad dog » poniedziałek, 16 cze 2003, 22:53

mitrok napisał(a):mad dog: widac ze chyba rajdy bardziej znasz z telewizji niz z praktyki. Na odcinku jest karetka, policja,straz pozarna, pomoc techniczna i zamknieta droga. Poza tym jedziesz w pelnym ubiorze i kasku a on mial tylko rekawiczki. Szkoda mi slow na twoje argumenty


Po piewrsze nie uzywalem zadnych argumentow .
Nie probuje nikogo usprawiedliwiac
Chcialem zwrocic tylko uwage na temat watku - "RIP" - ktory przeszedl w osadzanie zawodnikow od czci i wiary.
I chcialem zwrocic uwage na naprawde nieszczesliwy splot okolicznosci i wielkiego pecha.

PS: Rajdy znam z Kolina.
mad dog
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela, 8 cze 2003, 01:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mad dog » wtorek, 17 cze 2003, 00:41

[quote="!ADI!"]mad dog, to po co w ogóle zabezpieczać trasy skoro i tak będą wypadki?

A nie pomyślałeś, że ktoś ich mógł wyciągnąć z wraku?????

Wiesz kiedys byl w W-wie taki wypadek gdzie mloda kobieta zginela w podobnych okolicznosciach
Przy obecnosci i pomocy wielu ludzi (straz pozarna przyjechala szybciej niz by przyjechala na OS-sie byli na miejscu po 5 min.
Nie dali rady
Ale tak jak piszesz : Szanse rosna .
Czy moglby ktos ich wyciagnac ? : Tego nie wiem i ty chyba tez ...

A z kad wiesz, że pożar wybuchł od turbo?

Bo jezdze takim autem i wiem jak ono jest zbudowane.

A w ogóle to po co są szpitale skoro każdy kiedyś umrze?? I po co pasy bezpieszeństwa, przecież mogą się zablokować??
mad dog, pomyśl zanim coś napiszesz

Sluchaj nie zwracaj sie do mnie w ten sposob jezeli nie umiesz normalnie dyskutowac to nie piszmy tutaj NIC

Bo mi głównie chodziło o to co jeszcze mogło być nie tak. Tak jak napisał żółtodziób: jakieś inne auto bez klatki. W tedy to by dopiero była afera.

To prawda takie rzeczy sie zdarzaja.
Niestety codziennie .Takie sa niestety smutne statystyki.
Powiem jedno :
"Kto jest niewinny niech pierwszy rzuci kamieniem "
- taki chyba niemodny cytat ...z jednego z Wielkich
Mysle ze nie jeden z piszacych na tym forum.
nie jednokrotnie przekroczyl swoje granice i to ze nie konczylo sie to mniej lub bardziej tragicznie - kwestia szczescia farta opacznosci - jak zwal tak zwal.
Mnie osobiscie nie zdarzlo sie nigdy nielegalnie zapoznawac z trasa OS-u chociaz nie raz takie pokusy byly.
To ze zdarzylo sie to na trasie OS-u.Wcale nie znaczy ze nie moglo by sie zdarzyc na treningu , (nikt w Polsce nie zabezpiecza treningow : policja straza karetkami) czy nawet na srodku skrzyzowania w duzym miescie.
mad dog
 
Posty: 10
Dołączył(a): niedziela, 8 cze 2003, 01:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez mitrok » wtorek, 17 cze 2003, 01:42

Dopoki nikt nie wezmie sie za nielegalne treningi z jazda na maxa to beda ginac ludzie w takich okolicznosciach. Z drugiej jednak strony rozmawiajac z jednym z organizatorow Rajdu Sudeckiego po tragedii, stwierdzil ze nikt nie placi sedziom za pilnowanie odcinka na tydzien czy dwa przed rajdem, a nikt za darmo pracowac dla zasad nie bedzie i tu wlasnie tkwi problem tego martwego w zasadzie przepisu. W regulaminie wyraznie bylo napisane ze beda kary dla kierowcow zlapanych po regulaminowym zapoznaniu na trasie oesu, ale wszyscy mieli to serdecznie w dupie. Jestem w stanie jeszcze jakos zrozumiec ich argumenty ze beda jechac jako pasazerowie z kims innym i tylko weryfikowac notatki (ja wlasnie tak wiozlem 2 zalogi), ale to nie ma nic wspolnego z nielegalnym treningiem. Zawsze znajdzie sie jakis rodzynek ktory bedzie zapieprzal po maxie nie liczac sie z niczyim zdrowiem (mam na mysli innych uczestnikow ruchu, przechodniow, rowerzystow). A prawda jest taka ze nikt nie lapie asow polskich rajdow na nielegalnych treningach bo oni trenuja kilka miesiecy wczesniej, jak tylko dostana cynk z PZMotu jaka bedzie trasa oesu. Szkoda slow. Zabierac licencje i tyle, bo bogate teamy kare 5000 zl za nielegalne zapoznanie wliczaja sobie "w koszty" treningu.
mitrok

www.mitrok.pl
www.rallycross.waw.pl
Avatar użytkownika
mitrok
N3
 
Posty: 219
Dołączył(a): poniedziałek, 5 sie 2002, 11:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Lasse » wtorek, 17 cze 2003, 02:27

Panowie - redakcja wrzuciła na serwis czarną reklamę. Skończcie już, bo się po prostu kompromitujecie. O zmarłych albo dobrze, albo wcale!
LASSE
Avatar użytkownika
Lasse
N2
 
Posty: 142
Dołączył(a): piątek, 2 sie 2002, 00:07
Lokalizacja: daleka północ

Postprzez !ADI! » wtorek, 17 cze 2003, 03:03

mad dog to nie gadaj bzdur

Na OSie w czasie rajdu raczej ciężko jest mijać się z autem z klatką.

Chodzi mi o to, że :
1)mieliby kombinezony i inne akcesoria, podnoszące szansę na przeżycie w takim wypadku gdyby to wydażyło się na rajdzie, a nie na wieczorem przed rajdem
2)strzażacy i karetki, a także kibice, którzy jeśli przyjechali autami to powinni mieć w nich gaśnicę, a strażacy i pogodowie, jest raczej nastawione na poważne uszkodzenia ciała zawodników i kibiców
3)jak już pisałem z nikim by się raczej nei mijali ale także nie byłoby tam osób NIEPOWOŁANYCH, bo zwykle na rajdzie są ludzie którzy chcą go oglądać i stoją przy osie na własne życzenie.

Skoro nie zapoznawałeś się z trasą osu nielegalnie to dobrze.
To wytłumacz dlaczego?
!ADI!
S1600
 
Posty: 2699
Dołączył(a): wtorek, 15 paź 2002, 16:59
Lokalizacja: Żywiec/Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 24 gości

cron