Moderator: SebaSTI
Witcher1990 napisał(a):Tylko, że Tomaszczyk gdy startował Fiestą to miał awarię, dzwony albo inne przygody. Ostatni rajd gdy już sam serwisował samochód wyszedł mu znacznie lepiej. Swoją starą hondą wygrywał chyba tylko z nowszymi civicami i r2. Wisła to inna bajka, tam znał trasy i szedł na 110% no i skończyło się dzwonem. poza tym na pewno startując 20letnim civickiem miał inne nastawienie w końcu to auto majątku nie kosztuje więc chciał pokazać prędkość.
posejdon napisał(a):Może i się na rajdach nie znam ale nie mogę się zgodzić z tym, EvoDziadek był lżejszy od S2000. Jeżeli był rzeczywiście zgodny ze spec. gr. A to powinien ważyć min. 1230 kg. Jaka jest minimalna masa S2000? Nie chce mi się szukać po internetach ale albo tyle samo albo 1200.
Otóż EvoDziadek był mocniejszy! 34 mm zwężka (jak to A grupa) i już masz pewnie 500-600 Nm a i koni też więcej pewnie (możliwe, że miał i pow. 300). A S2000? Ile on tam może mieć 250-300Nm?
Dlaczego więc Tomek Kuchar takim super bolidem nie ogolił mistrzostw? Pewnie dlatego, że nowe auta mają lepszy balans, rozkład masy, zawieszenie, więc lepiej się prowadzą.
To tylko moja teoria.
CZUCZU napisał(a):Dzisiejsze b grupy to auta trophy andros czy rallycrosowe. 500-600 koni, w trophy v6ka za plecami itp. Typowa b grupa
CZUCZU napisał(a):Dzisiejsze b grupy to auta trophy andros czy rallycrosowe. 500-600 koni, w trophy v6ka za plecami itp. Typowa b grupa
żółtodziób napisał(a):podobnie rzecz się miała z oponami i zawieszeniami. Tam, gdzie dzisiejsze WRC "płyną" tam B-grupy podskakiwały i traciły przyczepność. Dlatego właśnie te samochody uchodziły za takie trudne i niebezpieczne. Nie były jednak jakoś szczególnie narowiste. Przy takich właściwosciach musiały być wręcz dobrze wyważone, bo jak takie coś było źle wyważone i straciło przyczepnośc to już by jej nie odzyskało. To własnie obecnie wozy są bardziej niestabilne.
Witcher1990 napisał(a):Dodałbym jeszcze jedno o czym wielu zapomina- to zapinanie boków przez stare konstrukcje to nie tylko taki styl jazdy xlat temu i słabsze zawieszenia czy opony ale również mocne spięcie szpery czy dyfrów dlatego takim samochodem trzeba było mocno rzucać przed zakrętem żeby w ogóle chciał w niego wejść. Można to zobaczyć na nawrotach i Hołek coś podobnego mówił o swoim subaru 555
mototom napisał(a): W Peugeocie 205 T16 tak było. Dziś nie do pomyślenia.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości