Sebek i Gracko popieram wasze wypowiedzi w całej rozciągłości.
Sebek jednak twoja wizja pomocy z PZM czy wyglądu RPP jest jakby żywcem z Francji wzięta
Temat trudny a nawet bardzo trudny.
Co się zmieni w tym roku a raczej przez ten rok to zobaczymy dopiero od 2013 bo wtedy tak naprawdę zaczną działać Ci nowi z J.Noworólem na czele.
Długo się zastawiałem co napisać i pewnie dlatego może być spory bałagan w mojej wypowiedzi.
Wielu z Was zapewne zna moje wypowiedzi z innych tematów tego forum i tu musiałbym się głównie powtarzać.
Sponsor musi widzieć że się opłaca że ma kto to oglądać. A jak kibiców jest mało to nie będą dawać kasy. Kibiców jest mało bo o rajdach to wie tylko zainteresowane grono i mieszkańcy OSów. Jest za mało nagłaśniane.
Inna sprawa że polscy marketingowcy mają za małe jaja (jak to już z 7-10lat temu zostało powiedziane przez marketingowców z EU i reszty świata). Najpierw muszą wyłożyć żeby potem brać. A u nas nie chcą wyłożyć ale chcą brać już tu i teraz. Spotkałem się z tym na rozmowach z jednym z potencjalnych sponsorów, a niedawno przy rozmowie z jednym z zawodników z RPP. Taki zawodnik mając reklamę na aucie nie dostaje kasy na rajd i wykłada sam swoją bo może potem dostanie. Ale potem nie dostaje a reklama pojechała. Taka trochę sytuacja bez wyjścia bo jak pojedzie bez reklam to sponsor stwierdzi że nie musi dawać.
Taka mentalność.
Mentalność zawodników że albo topowe albo wcale albo RSMP albo nic, albo RPP albo nic. No i mamy wielkie nic (nie tylko u nas, patrz Atkinson).
Sam się na tym złapałem startując w Joker Rally. Potem doszedłem jednak do wniosku, że lepiej kilka amatorek przed sezon pojechać i ciągle się uczyć i poprawiać i walczyć o coś niż raz w roku w "prawdziwym" rajdzie i tylko go przejechać i potem mówić że jest się kierowcą rajdowym. A kiedy ostatni rajd jechałeś yyy eee rok temu, pół?
Ale do tego chyba trzeba dorosnąć.
Faktem jest że amatorka jest średnio interesująca z tymi placami uliczkami itp. Ale to się zmienia i są imprezy po drogach gdzie naprawdę można fajnie po rajdować.
Ludzie często nas źle widzą, jednocześnie nie widzą innych złych rzeczy jak pijany sąsiad za kierownicą auta. Ci sami ludzie wolą siedzieć w domu zamiast wyjść gdziekolwiek, nawet na rajd. Dlatego media takie jak TV są lepszą reklamą dla firm. TV bierze ogromną nie współmierną kasę za reklamę u siebie i potem te same firmy nie mają pieniędzy na inne wydatki. Nawet na podwyżki pracowników. Tzn kasa by może była ale prezesi i reszta musi się nachapać.
Do tego PZM i jego podejście do świętości przepisów FIA. Gdzie niemal wszystkie kraje w okół nas poza najwyższymi rangą imprezami mają swoje przystosowane do krajowych możliwości przepisy. Żeby było ciekawiej jak się zapytałem pewnej osoby czy PZM coś robi z tym żeby ułatwić życie zawodnikom od strony technicznej (przeglądy itp) to nie uzyskałem odpowiedzi. Czyli pewnie nic. Załatwili kolce i tak następne 10 lat będziemy czekać na coś nowego.
Ciągle w kraju jest komunistyczne podejście. Czyli mamy jednego tu jednego tam i ich trzeba czcić. W między czasie może ktoś się pojawi to będzie następca.
Jak będzie to się nim będziemy chwalić.
Utrzymywanie RSMP i RPP w obecnej formie do totalna bzdura jak i trzymanie 3 lig gdzie w sumie jeździ ok 100zawodników. W kraju mamy w 17rajdów w 3 ligach
Inne kluby nie kwapią się do robienia czegokolwiek.
Nie ma też za co. Sorry ale przy prawdziwej średniej wypłacie na poziomie 1500 to ludziom ledwo starcza na życie a co dopiero na przyjemności. Prawda jest więc taka że wolą iść do kina czy baru bo to tańsze. Lub wolą kasę odłożyć i jechać na wakacje i choć na dwa tygodnie uciec od tego co ich otacza.
Środowisko jest małe jak ktoś napisał i się wzajemnie adoruje. Nie zdziwię się jeżeli dwie osoby w kraju posmarowały PZMotowi żeby wprowadzić Hansa, bo wiedzą że na tym i tak zarobią.
Jeszcze na koniec pozwolę się nie zgodzić tylko z opinią Tomka Czopika co do tego że dobrym kierowcą jest ten co potrafi też znaleźć, wychodzić, załatwić i niech każdy sobie dopisze co mu do głowy przyjdzie, sobie sponsorów. Nie zgadzam się kierowca to kierowca a manager to manager. OK jeśli ktoś potrafi to i to. Albo ma tyle szczęścia albo dar. Ale czy Jurek Tomaszczyk to kiepski kierowca? Bo ma problem z budżetem?