Ja powiem tak! Druciarskie to są niby warsztaty samochodowe
bynajmniej u nas. Pare razy byłem z swoim autem i taki mechanik poleca mi części z szrotu żeby było taniej. I tak zawsze,a jak mówię ze wole nowe to sie śmieje ze do starego auta sie nie opłaca! Ale jak ja robie to dla siebie i swego bezpieczeństwa to wole sam już naprawiać. Jak mi poszła chłodnica to jak kupiłem nowa (bez vat) w cenie używanej to sie mechanik zdziwił. Ale mój kumpel to tylko używki daje bo go niestać. A jeśli chodzi o "wojne" Pan Dobosz kontra PZMot to myślę ze chodzi też o to ze Pan Dobosz napisał prawdę jaką kasę bierze PZMot od organizatorów.