Obejrzałem właśnie relacje z Rzeszowskiego (http://www.motorsporttv.pl/index.php?id=87) -relacja trwała ponad 17min... i nic nie zostało wspomniane o PPZM (oprócz tego ze w drugi dzień dołączył do RSMP). Może Pucharowicze nie mają (jeszcze) sławnych nazwisk, nie jeżdżą Lancerami, Subarakami, S2000, ale potrafią coś pokazać! Coraz częściej eliminacje RSP PZM są łączone z RSMP. Wiadomo- ekonomia, ekonomia, ekonomia... ale chciałbym zauważyć, że to właśnie Pucharowicze stanowią większość na "łączonych" rajdach. Wpisowe od Zawodników z Pucharu stanowi olbrzymi procent budżetu każdego rajdu. Denerwujące jest to, pomijając sprawy już na samych rajdach, że po tego typu eliminacjach- w mediach, większości prasy zdecydowanie dominują Mistrzostwa. Zdobycie funduszy na rajd w PPZM nie jest łatwe. Jeśli już się uda, to sponsorzy czegoś oczekują- zdjęć, wywiadów...a tu...RSMP i Pucharu prawie wogóle. Na palcach jednej ręki można wyliczyć media, które poświęcają adekwatną ilość czasu, miejsca na PPZM. Wiadomo- Puchar jedzie 1 dzień, RSMP 2 lub 3, dlatego nie oczekuję 50/50, ale stosunek jaki teraz da się zauważyć jest poniżający dla Pucharu. Rajd Krakowski, Subaru, Rzeszowski... ile miejsca poświęcono Mistrzostwom, a ile PPZM?! Aby wybić się wyżej z Pucharu trzeba się gdzieś pokazać, coś osiągnąć. A pokazać muszą to tak na prawdę media. Rajd Lotos- eliminacja pojedyncza- porządne relacje w prasie i w mediach. Sponsorzy zadowoleni. I o to chodzi. Mam nadzieję, że Wisła też będzie podobna. Na razie zapowiada się dobrze. Znani partnerzy medialni, relacje- tak jak być powinno. Martwi mnie, że w przyszłym roku może być jeszcze więcej eliminacji łączonych. Puchar zostanie zepchnięty do czarnej dziury uzupełniającej tylko budżet. Nie wiem, czy apelować do mediów- pokazują to, co widz chce zobaczyć- ale może warto przyjrzeć się Pucharowiczom- chłopakom z fantazją, dla których rajd jest na prawdę wszystkim, którzy są w stanie bardzo dużo dla niego poświecić- często dużo więcej niż Zawodnicy z RSMP. Może warto, aby Organizatorzy coś zrobili w kierunku podniesienia medialności Pucharu. Pucharowiczów jest średnio dwukrotnie więcej niż Mistrzów
