SCHNUG RALLY LOGISTICS szuka pracowników

[herrkam]

W związku z projektem opracowywanym przez nas na sezon 2008 szukamy ludzi chętnych do współpracy przy organizaji rajdów RSMP i PPZM nasze wymagania to:

- pasjonowanie się rajdami samochodowymi
- wysoka kultura osobista
- bardzo duża odpowiedzialność
- umiejętność czytania książek drogowych
- znajmość struktur Rajdu i umiejętność poruszania się po nim podczas zawodów
- licencja sędziego sportów motorowych
- pełna dyspozycyjność podczas zawodów (najcześciej od środy do niedzieli jeżeli chodzi o RSMP)

Nasz projekt przewiduje następujące zadania:

-przygotowywanie (rozstawianie i zwiajnie) OS
-kierowanie powierzonym samochodem funkcyjnym
-ogólna pomoc przy organizacji rajdu,
-koordynacja codrive i odwiedzających rajd grup VIP

Oferujemy
- jednolite ubiory Teamu, prznależność do zespołu organizacyjnego rajdu
- w bardzo początkowej fazie projektu pracę "społeczną" z zapewnionymi miejscami noclegowymi i pożywieniem na rajdzie.
- dla najlepszych możliwe będzie zapewnienie stałych miejsc pracy przy projekcie.

Projekt jest w fazie rozwojowej ruszyć ma w sezonie 2008.

Tylko poważne oferty z opisem doświadczenia rajdowego proszę podesłać na mail kaminski@schnug.pl do dnia 30 września 2007.

pozdrawiam
Tomek Kamiński

[Cogonieznajom]

hmmm, tylko jedno pytanie-to będzie jakaś grupa która będzie pomagała czy przejmie na wyłączność od automobilklubów zabezpieczenie odcinków?? To byłoby arcyciekawe, ale ciężko w to uwierzyć.
???

[herrkam]

na tym etapie pomagamy czysto logistycznie (patrz www.schnugrally.eu), zabezpieczenie to sprawa klubów ale celem projektu jest odciążenie ich i sprawdzimy czy jest to w jakiś sposób wykonalne i czy będą na to odpowiednie budzety. Czekam na "błogosławieństwo" PZM czyli tytuł Oficjalnego Operatora Logistycznego RSMP i działamy dalej sezon 2008 pokaże jak ulepszyć to co wiemy i robimy.

[Mroowa]

Ja się piszę wszystkiego się nauczę heh

[Albert(Zambrów)]

Cholerka, normalnie idealna opcja dla mnie, tylko w pracy bym urlopu nie mogl wziasc od srody

[sumo]

Zawsze marzyłem o tym, żeby być jaknajbliżej rajdów, niestety pracy się nie wybiera a na życie trzeba zarabiać - powodzenia w poszukiwaniu odpowiednich kandydatów, może w przyszłości się odezwe

[chodek]

niestety pracy się nie wybiera

Oj polemizował bym

[herrkam]

hmmm gdzie te tłumy chętnych chcących pomagać przy organizacji

[Shaker]

Ja myśle ze w Irlandii albo w GB

[LuiG]

Może coś dokładniej? Np. jak wygląda dokładnie pomoc przy rajdzie?
mi to wygląda na "zawodowe safeciarstwo"


mnie odstrasza niemiecka nazwa

[herrkam]

nie "safeciarstwo" tylko logistyka rajdu czyli technicznie samo rozstawianie OS zadbanie o reklamy sponsorówm na OS (banery tablice) rozstawienie szykan itp. SAFETY zostaje w kompetencji organizatora, oczywiście w pewnym zakresie możnemy potencjalnie pomóc, ale nie chodzi o to aby mieć sejfciarzy w firmie

Niemiecka nazwa lepsz niż chińska IMHO

[sowa]

yyyy dzien dobry
Zawsze chciałam mieć swój udział w czymś podobnym....
..tyle że zdecydowanie nie spełniam 3/7 warunków!

Jeśli udzielisz mi Tomek szybkich korepetycji z pkt 4 i 5 i mam szanse zrealizować punkt 6 do czasu rozpoczecia projektu to jestem Wasza:)

[bzyq]

herrkam:
z pięciu robotnych chłopów bym wyczarował. w tym mnie

a tak przy okazji, to dzięki za wszystko

[Cogonieznajom]

a według mnie jeżeli ludzie zabezpieczający odcinki podczas rajdów byliby do tego specjalnie przeszkoleni i dostawaliby za to pieniądze...czyli na zasadzie normalnej pracy na umowę zlecenie (dzieło), to poziom bezpieczeństwa podniósłby się naprawdę konkretnie!

Co to jest dac dzieciakowi "z łapanki" 20złociszy za dzień stania w deszczu, upale, śniegach, w środku lasu, we wsi zabitej dechami...taki koleś (a przynajmniej 3/4 takich) olewa podejść powaznie do tematu organizacji rajdu i zabezpieczenia, a tym bardziej wiedząc, że nie da rady upilnować grupy dużo starszych (bardzo czesto) od niego kibiców...nie będzie się spinał i klapnie gdzieś pod drzewem oglądając rajd z pozycji kibica.

Niestety stawki, jak i podejście do tematu organizatora rajdu: uczestników "Safety" podczas polskich rajdów bardzo często to śmiech na sali. Przypadkowa łapanka, marne grosze i olbrzymie oczekiwania wobec takich osób i później mamy konsekfencje w postaci wypadków z udziałem niesfornych kibiców, czy afer w postaci bójek i podkładania dziwnych rzeczy na droge pod pędzące rajdówki!
Musi zmienić się cała logistyka i podejście do tematu kto i co będzie robił w kamizelce "Safety"... to pierwszy stopień do upilnowania kibiców i utrzymania porządku na trasie rajdu.

Inicjatywa Herrkam'a i jego grupy jest więc jak najbardziej trafna i na miejscu. Wyszkolić grupę naprawdę kompetentnych i odpowiedzialnych osób, które pomogą lub w przyszłości całkowicie zastąpią ludzi z automobilklubów (czesto bedacych w klubach z przypadku, bo kolega mowil ze jest fajnie pojechać za friko na rajd:/).
Trzymam kciuki i sugeruje rzetelnie dobierać członków Waszej grupy, niestety jakiś podział musi być i każdy będzie musiał znać swoje "miejsce w szeregu" takiej organizacji-żeby od razu nie wszyscy dmuchali w gwizdek, ale z głową to wszystko (logistycznie) poukładać i znowu...nie poustawiać np. 15 latków w nefralgicznych punktach odcinków...

[wallygator]

generalnie to praca marzenie żeby tylko dało się z tego normalnie wyżyć, a nie żeby to były okazyjne "fuchy"

tak z ciekawości to jakie pieniądze wchodzą w grę ? jeśli to tajemnica lub nie chcecie o tym mówić głośno to poproszę o wiadomość na priv