Ha ha ha, Thim pomylił cię z Kajtkiem.
No chłopaki Kajtek nie jest przesądny, ale pamiętam jak jeździłem kiedys z takim jedym kierowcą. Ten jak zobaczył czarnego kota przy drodze, od razu się zatrzymywał, zdejmował kask, przekładał balaklawę na lewą stronę i 3 razy pryskał spryskiwaczem na szybę i dopiero jechał dalej. Podobno podpatrzył ten patent na Węgrzech.