Czy można startować w Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski czteronapędowym samochodem o mocy niemal 300 koni mechanicznych, nie wydając na jeden występ więcej niż 5-10 tysięcy złotych? Okazuje się że tak! I wcale nie jest to tak nierealne, jak mogłoby się na początku wydawać. Na pomysł taniego ścigania mocnym czteronapędowym samochodem wpadł Wojciech Koczeski, który już drugi sezon startuje Subaru Legacy w klasie historycznej.
