Moderator: SebaSTI
MSG Racing napisał(a):A tak wyglada jedno okrążnie na torze Imola wyścigówką klasy super turystycznej.
Zczynamy, prosta start/meta, rozpędzaszsię 2,3,4,5,6 120,150,180,220,240,260, zblizam się pierwszej szykany (lewy w prawy, hamujesz niemal blokując koła i niemal jadąc poza trasą, hamujesz do 12-130, skrecasz najeżdzając na krawęznik, lekko podbija Ci samochód, który zaczyna się uślizgiwać na dwóch pozostałych kołach, opada i wtedy sręcasz w prawo i znów krawężnik, w poowie zakretu przyspieszasz z wyczuciem aby nie ślizgać kołami, wyjeżdżając z zakrętu siła ośrodkowa wyżuca Cie niemal poza tor, krótka prosta, 3, 160-170, eską przejeżdząsz po niej ustawiając sie do następnego lewego, wciąż przyspieszasz, 4 i ok 200, przelatujesz zakret wyjeżdżając na krawężnik po zewnętrznej, przejechałeś tak szybko że brakuje ci krawężnika i zewnętrznymi kołami wyjeżdzasz poza asfalt, ale wciaz przyspieszasz, 5, 6 i 250, przed tobą szykana (lewy, prawy wolniejszy z minimalną prostą), zaczynasz hamować 20-30 metrów przed lewym, przelatujesz zaliczając krawężniik ale tak aby nie podbiło wciaz hamując do 2 i 130-140, prawy na krawędzi asfaltu i krawęznika, przyspieszasz od 2/3 zakrętu, znów ledwo mieścisz sie na zewnętrznym krawężniku, przyspieszasz 3,4 na max obrotach, przejeżdżasz na drugą strone prostej (raczej krótka) i ostro hamujesz do jedyniki, do ok 70, przed tobą ciasny i wolny jajk cholera lewy zakręt pod górkę. Przyspieszasz znowu od 2/3, 2 , 3, 4, 5, 6 i 250, prosta pod górkę kończy się lekkim łukiem w prawo, i robi się płasko potem znowu prosta też raczej krótka, na końcu szybki lewy do którego trzeba się shamować do 3 i ok 180-200, na mim zaczyna się spadanie wieć wyżuca bardziej niż p[oprzednich zakrętach, teraz lekkim łukiem w lewo wdół przespieszasz do 6 i ok 240-250, na końcu bardzo szybki prawy przelatujesz na 6 i ok 260km/h, zaraz za nim ostre hamowanie na krótkiej prostej bo przed tobą prawy pod górkę a zaraz za nim lewy długi łuk ciągle pod górkę, wiec hamujesz do 2 i ok 100, tu siła odśrodkowa wyżuca bardzo mocno na zewnetrzną i musisz sie zmieścić na zewnętrznym krawężniku bo cię obróci, a samuchód niczym wścikłe zwierze chce wypaść z toru a ty go musisz opanować, lekkim poślizgiem udaje się, teraz ogień 3,4,5,6 i znów max speed, prosta i ostre do zblokowania kół hamowanie bo szykana prawy lewy, bardzo ciasna, skręcasz w prawo, krawężnik auto podbija, lekki uślizg 2 pozostałych na asfalcie kół, ledwo jedne opadną a już drugie wybija w górę kolejny krawężnik, w między czasie ty musisz skręcić w dróga stronę choć tą szykanę przelatujeię niamal na wprost, chwilę zaraz gaz i starasz sie z całych się utrzymac na torze ale znów dwoma kołami wypadasz an trawę, ale ciagle przyspieszasz, tearz przed tobą zaczyna sie spadanie, najpierw lekkie, prosta lekki łuk w lewo znowu prosta (wszystko prejeźdżasz jedny łukiem) cały czas przyspieszasz i wtym miejscu masz 240, dalej masz bardzo szybki prawy zakręt przez szczyt i mocniejsze spadanie tam już jest 270 może 280, chwię za tym zakrętem ostre hamowanie do 2 i ok 120 bo czeka Cię lewy zakręt, jedziesz max po zewnętrznej na hamowaniu ale tak aby nie zachaczyć trawy bo sie zakrecisz, przelatujesz zakręt 120 lekko muskajac krawężnik po wewenętrznej, gdyzbyś to zrobił mocniej wyżucilo by Cię poza tor, krótka prosta 3 i 180, kolejny lewy przed tobą, lekko ujmujesz gazu i przelatujesz z 160 na liczniku, wypadasz na zewnętrzny krawężnik, a przyspieszasz od połowy zakrętu, przed tobą już tylko jenda prosta ( na upertego dwie) i szykana lewy/prawy, rozpędzasz sie 4,5,6, 200,220,240,260 (po drodze lekki prawy łuczek i gdy czujesz ze jeszcze można więcej ostro hamujesz, znów niemal po trawie , hamujesz najpierw do 2, zaczynasz wchodzić zakręt , ciągle hamujesz, 1 70-80, najeżdżasz krawęznik po lewej, auto podbija, uślizgiem dwukołowym pokonujesz jakię 2 metry prostej i gdy auto opada skrecasz ostro w prawo, najazd na krawężnik i znów lekkim dwukołowym uślizgiem pokonijesz kilka metrów wjeżdzajac na prostą start /meta, gdy koła opadają, dalej lekkim uślizgiem już przyspieszajac, 2, wyjeżdżasz na zewnętrzny krawężnik, lekko zjeżdżasz z toru, 3, 4,5,6 ,150, 170, 210, 230, wykręcasz najleprzy czas kwalfikacji, w głóśnikach słyszysz szał radości z boksu i właśnie tą informację, "You are teh bets, You are on pole" pokonałeś rywala o 0.087, ale nie wzrusza Cię i jedziesz najstępne kółko jeszcze szybciej ale czy poprwaisz, czy bedziesz wystarczajaco dobrze skupiony, czy ta informacja Cię nie rozproszyła, czy ktoś z rywali nie wypadł nie naniusł piachu na tor, nie zgubił oleju, wody części nadwozia tego nie wiesz ale ciśniesz na max, opony piszczą, silnik ryczy a ludzie na trybunach trąbią jak przejeżdzasz, krzyczą, klaszczą, robią wszystko abyś ich usłyszał, a Ty jedziesz szybciej i szybciej i szybciej is szybciej i ....
nick555 napisał(a):Buncol wpadnij kiedys na tor wyścigowy i przejdź się po nim to zobaczysz o co chodzi z guma na torze
nick555 napisał(a):co do boków... oglądaliście oes? który golf poszedł bokiem najładniej?!?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość