Janusz Kulig - wypadek

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

Koszulki

Postprzez Phornax » sobota, 14 lut 2004, 20:58

Uwazam ze t-shirt jest dobrym sposobem upamietnienia Janusza.My bedziemy Go miec w sercach,ale inni ludzie niedlugo zapomna.Warto podtrzymac pamiec o Tym czlowieku.Trudno sie pisze takie slowa bo niedociera do mnie jeszcze ten fakt...Ja t-shirt bede miec,chocbym go mial sam wydziergac.
Janusz Kulig
19.X.1969-13.II.2004
Avatar użytkownika
Phornax
 
Posty: 14
Dołączył(a): sobota, 14 lut 2004, 20:33
Lokalizacja: Kraków, Łapanów


Postprzez darekH » sobota, 14 lut 2004, 21:12

Dolaczam sie do Zoltodzioba, naprawde w tej chwili nie ma znaczenia czy winny byl motorniczy, druzniczka, czy moze chwila nieuwagi Janusza, to i tak nie wroci zycia Januszowi, przeciez nawet dozywocie nie spowoduje ze lepiej sie poczujecie i ze lepiej przyjmiecie smierc takiego czlowieka! Opamietajmy sie i zachowajmy troszke zimnej krwi.... co do winy motorniczego to tez naprawde, ludzie mialem okazje pogadac z takim co na swojej drodze spotykal ludzi popelniajacych samobojstwo, ginacych w wypadkach takich ja te, i powiem wam jedno, nikomu nie zycze takiego stanu ducha, bo opisac mozna to jednym slowem BEZRADNOSC, oni naprawde chcieliby zatrzymac sie w miejscu...
Inna sprawa ze media teraz napewno beda sie na biezaca interesowac sprawa, bo byla smierc, a dla dziennikarzy to najlepszy temat... to co panowie wczoraj w TVP zrobiliscie to bylo zenujace, i chyba tylko wspolczoc prezenterowi , ktory nie musial znac Kuliga, ale musial przepraszac za ludzi z montazowki.... ehh
Ja caly czas dochodze do siebie, caly dzien jest jakis taki niemrawy, na nic nie mam ochoty, czasami czlowiekowi sie lzy w oczach kreca, ale to chyba normalne jak odchodzi w taki sposob Taki czlowiek....
W srode u mnie za oknem zaplonie swieczka niech choc tyle ma ode mnie....
Jeszcze raz Janusz dziekuje ze byles, choc zal wielki ze Cie juz nie ma....
gg:3048339
Avatar użytkownika
darekH
N2
 
Posty: 199
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 11:28
Lokalizacja: Gdansk

Postprzez WAPNO » sobota, 14 lut 2004, 21:26

Z koszulkami każdy zrobi co zechce, ale też nie jestem za tym, żeby już je robić teraz. Niech minie trochę czasu. Mam jednak nadzieję, że ten sezon RSMP będzie się jakość różnił na cześć Janusza. Niech nie dają nr 1, albo niech z nr 1 jeździ atrapa punto bo wątpię, żeby prawdziwe S1600 wystawili.
WAPNO
A6
 
Posty: 1012
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 13:46
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Akow » sobota, 14 lut 2004, 21:39

WAPNO ponawiam mój apel, na koszulki będzie jeszcze czas, dzis bardziej potrzebna jest akcja dla takich jak ja - tych którzy nie mogą jechać w środę a chcą uczcić śmierć Janusza, czy autoklub nie podjął by sie szybkiej zbiórki kasy na kondlolencje od wszystkich kibiców np w wyborczej i na wieniec, który przedstawiciele autoklubu w imienu kibiców złożyli by na grobie Janusza? Przecież wystarczył by np sms za kilka złoty czy numer konta...Proszę przedstawcie tą sugestię Konradowi...
Akow
N1
 
Posty: 68
Dołączył(a): sobota, 22 lis 2003, 20:25
Lokalizacja: Namysłów

Postprzez Midgardsorm » sobota, 14 lut 2004, 21:50

tragedia brak mi slow
sam smutek
"Najważniejsze to być na mecie, a tam zawsze znajdzie sie jakieś miejsce"
Midgardsorm
 
Posty: 24
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 23:14
Lokalizacja: Krakow

Postprzez Mroowa » sobota, 14 lut 2004, 22:11

No wydaje mi sie tak jak mówicie że nie ma sensu znęcać się nad kobietą może byłe w tym i jej wina ale ona już więcej przerzyła przez te dwa dni niż to co by z nią zrobiło więzieniem .Choć fakt faktem nie wywiązała się z obowiązków. Ale czy gdyby to nie trafiło na Janusza to zainteresowali byście sie tą sprawą chyba nie.....
Myślę że Janusz znany ze swojego spokoju nie chciałby słyszeć z naszych ust takich słow jakie niekiedy tu padały odnośnie Pracownicy PKP.
Skupmy sie na tym abu nigdy o nim nie zapomnieć.


[']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']['][']
Avatar użytkownika
Mroowa
S2000
 
Posty: 3503
Dołączył(a): środa, 14 sty 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielawa GG:6570337

Postprzez ZOWA » sobota, 14 lut 2004, 22:19

dla czego Janusz nie jechal 1km/h wolniej lub szybciej.lub pociag.mogl zlapac kapca przed przejazdem.pociag mogl byc opuzniony.dlaczego tak sie nie stalo??niemoge sie pogodzic ze smiercia janusza.janusz wroc do nas!!!!!!!!panowie powiem wam ze uronilem troche lez.trzeba jankowi urzadzic taki pogrzeb jakiego dlugo nikt nie bedzie mial :cry: :cry: :cry: :cry:
ZOWA
A6
 
Posty: 1110
Dołączył(a): wtorek, 27 maja 2003, 13:12
Lokalizacja: Kraków GG1342916

Postprzez whisky » sobota, 14 lut 2004, 22:22

Zgadzam się z SWRT_ i tymi wszystkimi którzy próbują tonować wypowiedzi..

Ja nie rzucę w nią kamieniem..
Ona już została ukarała bo była przy tym i widziała to wszystko do czego się mimowolnie przyczyniła..
I tego już nic z jej pamięci i sumienia nie wymarze..
Więc dajmy jej spokój..

..a z mojej pamięci Janusza nic nie wymarze.. takim jakim go zapamiętałem..

i ilekroć usłyszę dżwięk rajdówki to łza spłynie po moim policzku..
Ostatnio edytowano sobota, 14 lut 2004, 22:35 przez whisky, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
whisky
N3
 
Posty: 236
Dołączył(a): czwartek, 31 paź 2002, 21:28
Lokalizacja: Slawkowice (Krakow, Tarnow)

Postprzez Kuba M. » sobota, 14 lut 2004, 22:30

Nie poruszajcie już tematu tej kobiety, proszę was. Ona była w takim szoku, że nie można było się z nią porozumieć. Choćby dostała 500 lat więzienia, to najgorszą karą jaka ją spotkała, jest posiadanie na sumieniu śmierci innego człowieka...
Kuba
Avatar użytkownika
Kuba M.
A5
 
Posty: 946
Dołączył(a): poniedziałek, 15 wrz 2003, 15:19
Lokalizacja: Bytom

Janusza żona jest w 7 miesiącu w ciąży....

Postprzez radziora » sobota, 14 lut 2004, 22:42

Nie możemy z żoną dojść do siebie....
A na dodatek, jej koleżanka widziała w piątek żonę janusza w Krakowie i z tego co mówiła to kobieta jest chyba w 7 miesiącu w ciaży....

JESTEM W ŚRODĘ W ŁAPANOWIE Z CAŁĄ NASZĄ RAJDOWĄ PACZKĄ....
______________________________________
Janusz Kulig (1969-2004)
WIERNY NA ZAWSZE
radziora
 
Posty: 1
Dołączył(a): sobota, 14 lut 2004, 22:39
Lokalizacja: Pruszków

Postprzez lukebe » sobota, 14 lut 2004, 22:48

Odszedł Wielki Człowiek, jeden z Wielkich ambasadorów rajdów nie tylko w Polsce. Wszyscy pamiętamy Jego wyczyny w megance, w ME w 2002 roku, pamiętamy Szwecję rok temu... ta pamięć w nas będzie trwać. Może nazwą Rajd Krakowski Jego imieniem... Wszystkim nam będzie Go brakować. Te mistrzostwa już nie będą tekie same. On miał skopać tyłki enkom w tym sezonie... A ja ostrzyłem sobie zęby na zdjęcie z Nim i na Jego autograf na Śląskim...Kulig FOREVER!!!
lukebe
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota, 14 lut 2004, 22:36
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Postprzez Hultay WRC » sobota, 14 lut 2004, 22:55

Jeszcze trochę to w piątki 13ego nie będę wogóle z domu wychodzić... Jeszcze wczoraj mówiłem swojej straszej, że przesądy to jakaś głupota.............. Los zadrwił sobie boleśnie.

Urodziłem się w piątek trzynastego... i stąpam po ziemi dwoma zdrowymi nogami, kocham ludzkim sercem, myślę sprawnym umysłem, robię dwoma rękoma to co powinienem(?). Żyję... Mam szczęscie...!Tego szczęścia zabrakło Kuligowi tego feralnego dnia.....

:x :x :x :x :x :x :x :x :x :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :x :x :x :cry: :cry: :cry: :cry: :( :( :(

"The show must go on!
The show must go on!
Inside my heart is breaking
My make-up is making flaked by my smile
"But my smile still stays on.." "
Queen- "Show must go on" (już poprawione)


Tak śpiewają serca które go pamiętają...
Ostatnio edytowano sobota, 14 lut 2004, 23:08 przez Hultay WRC, łącznie edytowano 1 raz
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez Hultay WRC » sobota, 14 lut 2004, 23:05

:alfan: napisał(a):
żółtodziób napisał(a):
. Kobieta cały czas leży w szpitalu, doznała wstrząsu. Wystarczającą karą będzie dla niej że BEDZIE MUSIAŁA Z TYM ŻYĆ.


Popieram tu żółtodzioba w 200%.Ale jestem pewien,że media beda śledziły proces dróżniczki do końca,a o Kuligu wspomną jeszce w dniu pogrzebu,i ewentualnie w sportowym podsumowaniu roku.Ta postawa o wiele bardziej mnie smuci.
Oczywiscie ukarać ją trzeba,ale każego dnia,do konca swojego życia,będzie wstawała ze świadomością,że zginął przez nią człowiek.Jestem przekonany,że wolałaby dostac dozywocie,byle tylko móc zapomnieć o tym,co się stało.


Ja ze swojej strony pragnę przeprosić za to moje uniesienie"NA stos" str bodaj 9..... Macie rację. Żyć z czymś takim to tragedia wystarczająco duża. Kara ją spotka i tak. Właściwie to już teraz ją odbywa...
Jaki tam Hultay, po prostu Arni :)
Kubeł turbo i LSD... ta zabawa po nocach się śni :)
Avatar użytkownika
Hultay WRC
A6
 
Posty: 1390
Dołączył(a): wtorek, 3 cze 2003, 21:12
Lokalizacja: Siedlce

Postprzez wartek » sobota, 14 lut 2004, 23:05

Hultay WRC napisał(a):"The show must go on!
The show must go on!
Inside my heart is breaking
My make-up is making flaked by my smile
Still stay zone......"
Queen- "Show must go on"


Tak śpiewają serca które go pamiętają...


powinno byc "but my smile still stays on.."

te slowa gleboko wchodza mi do glowy
Avatar użytkownika
wartek
N2
 
Posty: 167
Dołączył(a): sobota, 3 sie 2002, 12:38
Lokalizacja: 3City

Kto z Warszawy na pogrzeb?

Postprzez Surfboard » sobota, 14 lut 2004, 23:22

Czy któś będzie jechał w środę z Warszawy na pogrzeb Janusza?
Może połączymy siły i pojedziemy razem?
Dajcie znać.
Pozdrawiam

Surfboard
Avatar użytkownika
Surfboard
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 21:05
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

cron