przez michalwoj » poniedziałek, 12 lut 2007, 16:18
ja jutro bede pewno w rzezawie
ale szlak mnie chce trafić że dopiero po traggedii cośtam zrobili. rozwalili tą bude w której siedział dróżnik, powycinali krzaki które też ograniczały widoczność i zbędne słupy po starej trakcji oraz zrobili automatyczne opuszczanie rogatek, szkoda tylko że to juz Januszowi życia nie przywróci
KULIG FOREVER !!!
BĘBNY GO !!!