wow!!
W zasadzie nic nowego do dyskusji nie dodam, ale jestem zszokowany jedna rzecza:
- ze sa ludzie, ktorzy naprawde licza na to, ze za 10-15-20tys. inwestycji zaistnieja w motorsporcie... Nie pisze tego absolutnie z sarkazmem, czy zlosliwoscia, po prostu nie miescilo mi sie do tej pory to w glowie...
Mowisz, ze chcesz sie poswiecic motorsportowi. hmmm...
Chcialbys znalezc sponsorow - rozejrzyj sie dobrze po swojej rodzinie. Moze ktos tam bedzie w stanie Ci pomoc... Jesli nie to musze napisac to, czego nie chciales uslyszec w pierwszym poscie. Nie masz szans na sponsorow. Przyczyny: nie uda Ci sie wyjezdzic zadnego tytulu bez duuuzego budzetu. Bez tytulu raczej nikt nie bedzie chcial z Toba gadac.
Byla mowa o Mistrzu Okregu itp. Ok, wtedy znajdujesz firme "Pan Jozek", oraz "Kwiaciarnia Alina" i oni rzuca Ci po 500pln , banke oleju i kwiatki dla dziewczyny, ale niestety stoisz w miejscu. Mozesz byc przez nastepne 3 lata Mistrzem Okregu i nic wiecej nie zwojujesz. Potem Pani Alince sie znudzi sponsorowanie i kask na kolek...
Nie masz szans na rozwoj... Kolo sie zamyka...
Mozesz jezdzic w kjs, ale ile mozna sie krecic wokol slupkow?? Ten sam problem, brak perspektyw (choc na pewno mozna miec kupe frajdy z kjs, ale pisales, ze chcesz sie temu poswiecic, a kjs to raczej hobby)
Pieniedzy w sporcie sie nie zarabia. Mozna nie dokladac. Mozna tez dostac pensje, jak juz bedziesz kierowca fabrycznym

Da sie tez dorabiac na co-drive itp, jesli masz wlasny, odpowiednio dobry samochod.
Wiec jak czub np; RSMP zdobywa sponsorow?? Proste, wydaja najpierw tyle kasy, zeby dostac sie do tego czuba, a potem tylko sie utrzymuja na tym poziomie za pieniadze tych sponsorow.
Aha, jesli chodzi o GSMP to zainteresowanie sponsorow ta dyscyplina jest znikome, jesli nie zadne. Tam wykladasz wszystko sam. Sponsorzy zazwyczaj pokrywaja max. kilkanascie % kosztow.
Jesli kochasz motorsport to mozesz sprobowac sie zalapac np: do pracy przy jakims topowym teamie. Niewiele Ci to da, ale poznasz ludzi, ktorzy moga Ci sie kiedys przydac.
Moja osobista rada: zloz fure do kjs, pobaw sie, zdaj licencje, pobaw sie jeszcze troche, naucz sie czegos, wypozycz na 2-3 el. GSMP auto.
Potem zapomnij o tym.
Zajmij sie zarabianiem pieniedzy. Im wczesniej tym lepiej

Mniej czasu zmarnujesz!!
Po paru ilus latach wroc, i baw sie do poznej starosci w to co kochasz i ku czemu te pieniadze zarabiales!!
Ale ja sie nie znam