enka napisał(a):10 miesięcy a ja mam wrażenie jakby to było wczoraj ;( dalej boli tak samo [*]
Czuje to samo;(
Moderator: SebaSTI
LIPciu napisał(a):nie pojmuje!!
przecież do całej tej tragedi doszło wyłącznie przez to że ta kobieta zaniedbała całkowicie swoje obowiązki. przecież to jest fakt.
w jego konsekwecji zginął człowiek.
oczywiste jest dla mnie że ta kobieta nie zrobiła tego specialnie ale to ona ponosi całkowitą odpowiedzialność za to co się stało.
trzeba odpowiadać ze swoje błędy.
Kris_WRC napisał(a):LIPciu napisał(a):nie pojmuje!!
przecież do całej tej tragedi doszło wyłącznie przez to że ta kobieta zaniedbała całkowicie swoje obowiązki. przecież to jest fakt.
w jego konsekwecji zginął człowiek.
oczywiste jest dla mnie że ta kobieta nie zrobiła tego specialnie ale to ona ponosi całkowitą odpowiedzialność za to co się stało.
trzeba odpowiadać ze swoje błędy.
Teraz zadam jedno tylko pytanie. Po co grzebać w temacie i po co wsadzać ponad pięćdziesiecioletnią kobietę do więzienia? To juz nie wróci życia Januszowi, a kobiete jedynie pogrąży i wykończy psychicznie. Wychowuje ona samotnie syna i juz jest zniszczona psychicznie, bo pomyslcie jeden z drugim jak Wy byscie czuli sie w jej sytuacji. To całe wydarzenie dało tej kobiecie juz wystarczającą kare. Gdyby nie zginął na tym przejeździe Janusz tylko jakis zwykły człowiek, byłoby raz w wiadomosciach i koniec ale, że był to Janusz to trzeba pokazówke zrobić i przywalic jej najlepiej 15 lat kamieniołomu co? Zastanówcie sie! Stało sie cos, na co nikt z Nas nie miał wpływu, zginął wspaniały człowiek, bliski naszemu sercu, ale nic życia mu nie wróci. Trzeba sie pogodzic i zyć dalej a widze ten topic ciągnie sie juz od lutego i.... nie wnosi nic...
beeper_ napisał(a):Moim zdaniem do odpowiedzialnosci powienno zostac pociagniete PKP, przez chory system, z pewnych zrodel wiem, ze drozniczka ta zostala dyscyplinarnie przeniesiona ze stacji z Woli Rzędzijskiej /k Tarnówa, bo zasnela podczas pracy. Takze glowna wine ponosi PKP za brak odpwiedniej segregacji kadry, kto wie do ilu tragedii moglo dojsc i czy sami pewni tego ze nic nie jedzie po torach moglismy zginac.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości