W bielskim dodatku "Dziennika Zachodniego" z 23.12.2004 ukazał się taki artykuł Wojciecha Trzcionki pt. "Kamienie strzelały spod kół".
"Siadam w "kubełku" pilota. Zapinam pasy, na głowę zakładam kask z intercomem. - Jak mnie słyszysz?- pyta kierowca Grzegorz Węglarz. - Musimy mieć słuchawki na uszach, bo inaczej się nie dogadamy. Kamienie tak walą o podwozie, że nic nie słychać.
Faktycznie jest głośno. Ścinamy zakręt za zakrętem. Kamienie strzelają spod kół, a nasz Citroen Saxo co chwila podskakuje na wybojach. Na niektórych odcinkach mamy na liczniku 80 km/h. Niby nic takiego, a ręce robią się wilgotne, - Jest adrenalina, co? - uśmiecha się Grzesiek.
W sobotę każdy, kto chciał, mógł spróbować swoich sił na nowym szutrowym torze, który powstał na częściowo wybranej hałdzie przy zlikwidowanej Kopalni Morcinek. Choć nie była to bułka z masłem, chętnych nie brakowało. Na starcie stanęły stare "maluchy", cinquecenta, seicenta, peugeoty, skody a nawet mercedes.
- Tor otworzymy 9 stycznia. Wcześniej trzeba sprawdzić, ile jest w stanie wytrzymać. Chociaż to dawna hałda, musieliśmy tu nawieżć 400 ton kamieni i wyrównać trasę. Inaczej nie dałoby się jeździć - mówi Grzegorz, który razem z żoną Larysą uruchamia tor.
Wyrobisko ma 3,5 ha, a tor 2,5 km. długości i 3 różne konfiguracje trasy. Wytyczają je opony. Widownia znajduje się dookoła toru, na usypanych z piachu, ziemi i kamieni wielkich wałach. Popisy kierowców widać jak na dłoni.
Właściciele toru będą na nim organizować profesjonalne treningi dla rajdowców oraz szkolenia dla firm z udziałem gwiazd. Ponadto będzie on dostępny dla wszystkich którzy chcą doskonalić technikę jazdy. - Co miesiąc, w każdą pierwszą niedzielę, będziemy robić cykliczne imprezy o puchar toru. Otrzyma go kierowca, który wygra najwięcej z 11 eliminacji- mówi Grzegorz Węglarz. - Kierowcy rajdowi z Katowic, Bielska-Białej, Krakowa czy Rzeszowa wreszcie nie będą musieli jeździć na Mazury, żeby potrenować przed sezonem.
W Polsce są tylko 3 tory rajdowe. Jeden jest w Olsztynie, drugi w Kętrzynie a trzeci w Pogwizdowie.
Wyniki:
Jedno okrążenie miało 1,4 km, samochody pokonywały dwa razy po dwa okrążenia.
Klasa do 903 ccm: 1. Jerzy Tomaszczyk, 2. Kamil Kurasiński, 3. Adrian Kargol
Klasa 904-1400 ccm: 1. Bartłomiej Skalczyński, 2. Michał Józkowicz, 3. Jarosław Szeja
Klasa ponad 1400 ccm: 1. Tomasz Porębski, 2. Paweł Hańderek, 3. Arkadiusz Wisełka."
Był ktoś od nas

Czas leci a człowiek jakby coraz głupszy.