Takie mierzenie jest mało miarodajne bo nie wiemy "na ile" szedł Janek. Ale swoich pomiarów będę sie mocno trzymał, nie robiłem tego pierwszy raz w życiu, bo duża część swojej kariery kibica opierałem właśnie na takich pomiarach (nie, naprawdę nie było wtedy komórek i smsów z wynikami). Zazwyczaj wychodziły dość dokładnie więc nie sądzę żebym nagle na starość stracił czucie w palcach
Byłem na Pinduli w połowie oesu i na jednym nowym oesie, nie pamiętam nazwy. Na 9 km oesu chłopak dostawał ok 9,70. To dużo. Pytanie jest tylko czy się spinał, bo szpica naprawdę szła ostro. A co do wrażeń wzrokowych - rzeczywiście ładnie jechał, ale widać było z mojego punktu obserwacyjnego wcześniejsze hamowania niż 207-ki. Miałem też wrażenie, że auto dość mocno mu myszkowało. Ale bynajmniej nie spisuję tego samochodu na straty. Uważam, że ma przed sobą przyszłość i nawet mi sie zaczęło podobać. Sęk w tym ile i jak długo Skoda będzie dotować rozwój auta. Postęp jest w tym sporcie błyskawiczny i kilka dni przestoju w fabryce równa się stratom na oesach, może nawet nie do odrobienia. Niestety takie przestoje się wcześniej w tym zespole zdarzały.
"The only thing in the world worse than a fake Rolex is a real one" J. Clarkson