PZM i jego podejście.

Jak sama nazwa wskazuje, dyskusje na ogólne tematy.

Moderator: SebaSTI

PZM i jego podejście.

Postprzez MSG Racing » poniedziałek, 9 cze 2008, 01:45

http://www.pzm.katowice.pl/08/modules.p ... cle&sid=13
Ciekaw jestem jak jest w waszych rejonach? Czy też mają takie podejście, czy też olewają to że ktoś chciałby na jesieni zrobić egzamin czy chociaż w innym późniejszym terminie?
Jak przeczytałem tego newsa to drastycznie skoczyło mi ciśnienie.
Nie wiem czy mam się bać, czy co zrobić. Podkreślenie i pogrubienie słowa OSTATNI daje mi do zrozumienia że łaskawie nam ZO pozwala jeszcze raz tym roku zdawać. Ale też mam wrażenie ze chcą powiedzieć: "Zobaczymy czy zdacie" . Dziękuję za wspaniałe podejście panów jakby nie było z PZM. Dziękuję za utrudnianie rozwijania się, za podkładanie kłód pod nogi. Czy ja komuś coś zrobiłem że nie mogę sobie zdać egzaminu na jesieni na przykład, bo teraz mnie nie ma w kraju, albo bo nie mam jeszcze punktów, auta, sponsora, pieniędzy na start w czymś wyżej niż nasze jakże wspaniale KJSy i trochę więcej warte sprinty, albo po prostu bo nie mam czasu albo bo chcę potem? Czy to jest jakiś problem żeby zebrać trzy osoby także w innym terminie? Przecież płacimy za ten egzamin też poświęcamy swój czas musimy sie z pracy zwolnić czasem ale ktoś ma to w.... tak jak ten sport więc się pytam czemu sie tym zajmuje?
Zrobienie licencji to nie wszystko. Pan Górski powiedział że można w rok z KJS dojść do MP. Oczywiście w sprzyjających okolicznościach. Ale nawet gdybym miał mln zł to nie mógłbym bo Panowie w ZO czy też PZM nie mają ochoty mi w tym pomóc. A musi ich być aż trzech. Ale po co to nie wiem.
Działanie PZM jest tragiczne. Bo inaczej ciężko to określić. Bez przemyślenia, tylko z własna ślepą pewnością że jest dobrze. Tu poruszę temat 3Ligi. O nazwie pisał nie będę choć powinienem bo jak dla mnie jest nieco śmieszna i komuną zalatuje. |Chciałem jednak o całej idei 3L napisać a raczej o tym jak coś co miało gromadzić najwięcej zawodników nawet nie wystartowało. Czemu? Bo pewnie Panowie z PZM nawet nie po fatygowali się aby zobaczyć, usłyszeć co myślą o niej jej potencjalni zawodnicy. Stworzono coś co jest miniaturką Mistrzostw Polski czy też PPZM i coś na co mało kogo stać a tych co stać to woleli dołożyć pojechać coś więcej czyli PPZM. PZM nawet nie pofatygował się aby jakieś wytłumaczenie podać do publicznej wiadomości, dlaczego przepisy są takie a nie inne, mimo iż widział że to nie wypaliło i masa chętnych się odwróciła od tej wspaniałej idei. Za rok nie będzie lepiej bo na cały kraj może uzbiera się tylu zawodników żeby jeden rajd pojechał ale nie przejadą oni pół czy też całego kraju żeby pojechać jak dobrze pójdzie 30km OS !!!
Tragedią jest system wyrabiania licencji i podejście władz do tego sportu.
Zero wyjaśnień - no tak z czego się mają tłumaczyć chcieliśmy 3ligę to ją mamy a że nas nie stać bo nie jest tak jak chcieliśmy to nasz problem.
Szkoda szkoda szkoda
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec


Postprzez mortonrally » poniedziałek, 9 cze 2008, 07:45

ale panowie wyszli z opresji 3L żeby nie okazało się ze jest to totalny niewypał postanowili ze osoby ktore maja licencje P i kiedys tam np za 5, 10 lat bedą chcialy startowac jako kierowca automatycznie beda musialy ukonczyc 2 - 3L dotyczy rowniez licencji R2
POGANUS ; WALDEK ; ADAŚ -- GOOO !!!!!!!!!!!!
Obrazek
Avatar użytkownika
mortonrally
N3
 
Posty: 480
Dołączył(a): sobota, 28 lip 2007, 16:19

Postprzez padre-mk3 » poniedziałek, 9 cze 2008, 10:18

MSG a nie lepiej i łatwiej będzie ci zrobić licencje na wyspach?

na pewno mozna to jakoś obejść! :lol:
www.racebook.pl/polishmotorclub
Avatar użytkownika
padre-mk3
A5
 
Posty: 761
Dołączył(a): piątek, 21 kwi 2006, 10:01

Postprzez Beret » poniedziałek, 9 cze 2008, 13:34

zrobi licencje za granica to jeszcze nie pozwola w polsce wystartowac... a na szybie bedzie musial miec wyspiarska flage ;)

co do 3L zacytuje znajomego ktory napisal na forum ak polskiego, personalnie do gorskiego pisane:
w numerze WRC z kwietnia 2008 pan panie cwany Górski powiedział że przy odrobinie szczęścia i stosownych talentach ale wcale nie wielkich pieniąchach wciągu jednego sezonu jest możliwe pokonanie drogi od rajdowego przedszkola do RSMP ...czy pan cwany górski wie ile kosztuje zorganizowanie 3 ligi i jak wyglada i ile kosztuje zrobienie licencji do 3 ligi biorąc pod uwagę że pierwsza eliminacja to dupa i następne to fikcja ...piszę to na forum polskiego bo bliżej wam do tych cwaniaków z PZM i i znając historię powstania AK POLSKI to wasze środowisko .. to samo pytanie zadam działaczom PZM łotu tak dla pro forma ...choc odpowiedż znam.....

ja czekam z kolei na to co jasnie panujacy gorski pisal w wrc: ze bedzie forum laczace dzialaczy z zawodnikami... nawet sobie nie zdaje sprawy biedaczek co sie bedzie dzialo... bo glosy niezadowolenia ze strony zawodnikow sa baaaaaaaardzo glosne a widac glosniej jeszcze bedzie
nindża nie moze byc mientka

MIEJSCE NA TWOJA REKLAME

www.bwyszkowski.pl
www.codrivers.fora.pl

Obrazek
Avatar użytkownika
Beret
A6
 
Posty: 1232
Dołączył(a): sobota, 19 lut 2005, 22:58
Lokalizacja: wawa-piaseczno

Postprzez MSG Racing » poniedziałek, 9 cze 2008, 13:49

Zrobienie licencji na wyspach to koszt ok 400f. I to też nie jest lic międzynarodowa. Ale byłoby mnie na to stać gdybym tu został na dłużej.
Chwist startuje z lic Słowacką. Więc każdy może i ma właściwie w tym momencie gdzieś 3L czy PPZM ale trzeba mieć kasę. Choć z tego co wiem na MP jest znacznie łatwiej o sponsora niż na PPZM.
Ja mogę jeździć z obcą flagą na szybie mnie to nie przeszkadza bo chcę jeździć i będę robił wiele żeby startować ale też żeby zacząć leczyć ten sport z głupoty i kumunistycznej pozostałości. Nie chcę żeby następni co będą za mną w kolejce mieli tak samo.
To co tutaj napisałem wysłałem do 4 największych portali rajdowych w PL ale jak na razie się nie pojawiło. A niedługo poleci też do samego PZM na każdego meila.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez padre-mk3 » poniedziałek, 9 cze 2008, 16:03

w sumie to o tym nie pomyslalem.nie tak dawno startowalem w rajdzie DAGRASSO w WALBRZYCHU.
zapisy wszystko okej ale jak doszlo do sprawdzenia paperow i samochodu(auto kiera po prawe) zrobily sie glosy ze niby pzmot takie cos zabrania,ze nie wolno ze nie koge itp.byl jakis tam koles ktory niby stwierdzil ze nie mam uprawnien itp chical mi nawet pokazac odpowiednie przepisy .
tyle tylko ze moj znajomy z ppzm,ja i moj pilot wywalczylismy zebysmy wystartowali(poczytalem troche regulaminy).
troche odbieglem od tematu,ale widze ze tych wszystkich panow i panie co maja jaki kolwiek zwiazek z pzm trzeba zmienic i to natychmiast.tylko czy jest jakis sposob na to?!

moze bojkot rajdow przez zawodnikow?zreszta obojetnie co byle tylko mozna bylo jezdzic....
heh
www.racebook.pl/polishmotorclub
Avatar użytkownika
padre-mk3
A5
 
Posty: 761
Dołączył(a): piątek, 21 kwi 2006, 10:01

Postprzez Góral » poniedziałek, 9 cze 2008, 18:40

Wałkujecie chłopaki temat, który w polskich rajdach jest od lat....hmm no 20 zgoła. I czy to coś pomoże? Obawiam się, że nie. Dlaczego:

Brakuje ludzi młodych, obytych i mających wizję (która nie idzie pod prąd światowym trendom jak u Górskiego) którzy mieliby szansę się dostać do władz. Może Bartoś jr. Może za 10 lat.

System licencyjny wg. mnie jest w Polsce najgłupszy w Europie. Na wspomnianej Słowacji licencję M dostajesz od ręki, bez żadnych rd3/5wwwzzzz lig, pppppppzzzmmmmów i innych bzdur. W Czechach są 2 równoległe serie rajdów, a w zeszłym roku były nawet 3! Są też niby-kjsy i sprinty. Ale nie trzeba w nich licencji i tam się też takiej nie wyrabia. Zawodnicy startują w nich z tymi samymi licencjami i jakoś się da, stopniować nie trzeba, młodzież na drzewach nie ginie. Jednym słowem jest dobrze.

W Polsce zdobycie licencji jest niemiłosiernie długie. I drogie. Wykonanie tego co powiedział pan Górski w rok jest niemożliwe, z przyczyn formalnych!! I on tego nie wie? A te małe pieniądze o jakich mówił to chyba coś koło 130-160 tys. Według mnie chore. Ale co z tego, skoro gdy poruszyłem ten temat w środowisku młodych i wykształconych pilotów z ppzm to zostałem zrównany z ziemią - "a po co" "a, że to niebezpieczne", "a dobrze jest". Więc jeśli samo środowisko nie potrafi dostrzec że legislacyjnie, technicznie, pod każdym względem jesteśmy za biedniejszymi krajami Europy to nam nic nie pomoże.
"The only thing in the world worse than a fake Rolex is a real one" J. Clarkson
Avatar użytkownika
Góral
N2
 
Posty: 131
Dołączył(a): poniedziałek, 25 wrz 2006, 21:32


Powrót do Forum ogólne

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości