http://www.pzm.katowice.pl/08/modules.p ... cle&sid=13
Ciekaw jestem jak jest w waszych rejonach? Czy też mają takie podejście, czy też olewają to że ktoś chciałby na jesieni zrobić egzamin czy chociaż w innym późniejszym terminie?
Jak przeczytałem tego newsa to drastycznie skoczyło mi ciśnienie.
Nie wiem czy mam się bać, czy co zrobić. Podkreślenie i pogrubienie słowa OSTATNI daje mi do zrozumienia że łaskawie nam ZO pozwala jeszcze raz tym roku zdawać. Ale też mam wrażenie ze chcą powiedzieć: "Zobaczymy czy zdacie" . Dziękuję za wspaniałe podejście panów jakby nie było z PZM. Dziękuję za utrudnianie rozwijania się, za podkładanie kłód pod nogi. Czy ja komuś coś zrobiłem że nie mogę sobie zdać egzaminu na jesieni na przykład, bo teraz mnie nie ma w kraju, albo bo nie mam jeszcze punktów, auta, sponsora, pieniędzy na start w czymś wyżej niż nasze jakże wspaniale KJSy i trochę więcej warte sprinty, albo po prostu bo nie mam czasu albo bo chcę potem? Czy to jest jakiś problem żeby zebrać trzy osoby także w innym terminie? Przecież płacimy za ten egzamin też poświęcamy swój czas musimy sie z pracy zwolnić czasem ale ktoś ma to w.... tak jak ten sport więc się pytam czemu sie tym zajmuje?
Zrobienie licencji to nie wszystko. Pan Górski powiedział że można w rok z KJS dojść do MP. Oczywiście w sprzyjających okolicznościach. Ale nawet gdybym miał mln zł to nie mógłbym bo Panowie w ZO czy też PZM nie mają ochoty mi w tym pomóc. A musi ich być aż trzech. Ale po co to nie wiem.
Działanie PZM jest tragiczne. Bo inaczej ciężko to określić. Bez przemyślenia, tylko z własna ślepą pewnością że jest dobrze. Tu poruszę temat 3Ligi. O nazwie pisał nie będę choć powinienem bo jak dla mnie jest nieco śmieszna i komuną zalatuje. |Chciałem jednak o całej idei 3L napisać a raczej o tym jak coś co miało gromadzić najwięcej zawodników nawet nie wystartowało. Czemu? Bo pewnie Panowie z PZM nawet nie po fatygowali się aby zobaczyć, usłyszeć co myślą o niej jej potencjalni zawodnicy. Stworzono coś co jest miniaturką Mistrzostw Polski czy też PPZM i coś na co mało kogo stać a tych co stać to woleli dołożyć pojechać coś więcej czyli PPZM. PZM nawet nie pofatygował się aby jakieś wytłumaczenie podać do publicznej wiadomości, dlaczego przepisy są takie a nie inne, mimo iż widział że to nie wypaliło i masa chętnych się odwróciła od tej wspaniałej idei. Za rok nie będzie lepiej bo na cały kraj może uzbiera się tylu zawodników żeby jeden rajd pojechał ale nie przejadą oni pół czy też całego kraju żeby pojechać jak dobrze pójdzie 30km OS !!!
Tragedią jest system wyrabiania licencji i podejście władz do tego sportu.
Zero wyjaśnień - no tak z czego się mają tłumaczyć chcieliśmy 3ligę to ją mamy a że nas nie stać bo nie jest tak jak chcieliśmy to nasz problem.
Szkoda szkoda szkoda